Skuter BMW C1 zrobił niemałą furorę na całym świecie, przynajmniej w sferze rozgłosu, ponieważ sam jednoślad nie sprzedawał się najlepiej i BMW szybko zaprzestało produkcji tego pojazdu.
BMW C1 miał być skuterem przyszłości. Wyposażony w pasy bezpieczeństwa, dach i kontrolowaną strefę zgniotu szybko stał się sensacją. Miał być bezpieczniejszy niż klasyczny jednoślad, zapewniać doskonałą ochronę przed złymi warunkami atmosferycznymi, co miały docenić osoby dojeżdżające nim do pracy i dawać możliwość jazdy bez kasku, to również miało być ogromną zaletą. Niestety genialny na papierze pomysł nie przełożył się na wyniki sprzedażowe i egzotyczne C1 pozostało w sprzedaży tylko przez trzy lata.
Drugi raz do tej samej rzeki?
Jednym z największych zaskoczeń tego sezonu są niedawno ujawnione szkice patentowe dotyczące skutera elektrycznego C-Evolution, w których doskonale widzimy, że BMW ma ochotę jeszcze raz spróbować swoich sił w produkcji ze skuterami wyposażonymi w dach. Czy rynek zmienił się wystarczająco, aby ten projekt zakończył się sukcesem?
Trzeba przyznać, że jest to dosyć odważny krok. Większość producentów nadal prowadzi walkę, której celem jest przekonanie klientów do pojazdów elektrycznych. Na tym polu BMW idzie o kilka kroków do przodu, projektując skuter wyposażony w specjalną klatkę bezpieczeństwa, która będzie miała za zadanie chronić kierowcę poprzez specjalnie do tego zaprojektowane strefy zgniotu, wielopunktowe pasy bezpieczeństwa. Na pokładzie znajdzie się również poduszka powietrzna!
BMW C1 125: KONTROWERSYJNY SKUTER Z DACHEM I PASAMI BEZPIECZEŃSTWA
Sama konstrukcja dachu według plotek ma być wykonana z aluminium i karbonu, dzięki czemu będzie wytrzymała oraz lekka. Dodatkowo dach ma być zdejmowany po odkręceniu kilku śrub mocujących.
Pomysł budowy skutera elektrycznego, wyposażonego w dach nie jest najnowszy – szkice patentowe zostały opublikowane już w roku 2018, ale dopiero w ostatnim czasie zostały ujawnione. Czy to oznacza, że BMW trzyma asa w rękawie?
Ciąg dalszy pod materiałem wideo