Almot: “Junak RS 125 jednym z najczęściej wybieranych motocykli w Polsce”

Publikacja Sponsorowana

W obecnym sezonie flagowy naked od Junaka znalazł setki nowych nabywców, którzy docenili ten uniwersalny i ekonomiczny motocykl 125 ccm. Co istotne – RS 125 nie wymaga posiadania „motocyklowego” prawa jazdy – wystarczy jedynie kategoria B posiadana od minimum trzech lat.

Junak RS 125 cieszy się ogromną popularnością zwłaszcza w miastach.

Motocykl ten stał się dla wielu świetną alternatywą dla samochodu czy komunikacji miejskiej. Kluczową kwestią jest nie tylko krótszy czas dojazdu, ale także ekonomia. Silnik o mocy 9,67 KM, potrafiący rozpędzić się do 100 km/h spala zaledwie 2.4 L na setkę. To średnio trzykrotnie lepszy wynik, niż w przypadku samochodu miejskiego zasilanego jednostką benzynową. Nie bez znaczenia jest także niewielki koszt serwisowania i bezproblemowy dostęp do części zamiennych. Ich dystrybucją zajmuje się ponad 200 punktów sprzedaży sygnowanych logo Junak.

Junak RS 125 to również komfort i ergonomia.

Motocykl ten jest doskonałym wstępem do przygody z jednośladami ze względu na naturalną pozycję za kierownicą, dobremu balansowi, a także niewielką masą (127 kg). Koła o rozmiarach 17 cali i optymalnie zestrojone zawieszenie gwarantuje sporo przyjemności z jazdy, przy zachowaniu poczucia pełnej kontroli w każdych warunkach. Nie bez znaczenia jest zastosowanie wałka wyrównawczego w jednostce napędowej Junaka RS. Dzięki temu rozwiązaniu skutecznie wyeliminowano wibracje serca jednośladu. Junak zachęca także nowoczesnymi dodatkami. Model RS 125 może pochwalić się homologowanym oświetleniem LED (kierunkowskazy, światła pozycyjne oraz stop). Do tego elektroniczna deska rozdzielcza z obrotomierzem, licznikiem przebiegu dziennego i wskazaniem aktualnie używanego biegu.

Dojrzałość.

Junak RS 125 to przede wszystkim sportowe i ostre linie. Optycznie motocykl wygląda dojrzale przez co możesz poczuć się kimś wyjątkowym za każdym razem kiedy przekręcasz kluczyk w stacyjce. Junak RS 125, którego właścicielem można zostać za 7099 PLN to wysoka kultura prowadzenia, niezawodność i rewelacyjny stosunek ceny do jakości. Można się o tym przekonać poznając opinie innych użytkowników tego motocykla, a także na własne oczy, odwiedzając jeden z ponad 200 punktów dealerskich na terenie kraju.

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

9 opinii

  1. Ja wiem że “audycja sponsorowana” ale wrzucanie takiego zdjęcia jest niepoważne, a aspirujecie do miana “profesjonalnego portalu motocyklowego”. Odradzacie i ostrzegacie przed zdejmowaniem blokad czy montowaniem większych silników, polecacie kupować jak najbezpieczniejsze kaski, kurtki itp uczycie jak bezpiecznie jeździć i na koniec pokazujecie zdjęcie które przeczy wszystkiemu.

  2. Mnie za to ciekawi jedno, Almot, Romet, Yamaha i wielu innych udostępniają motocykle do testów, dzięki temu podkręcając swoją sprzedaż.
    Importer Kymco, Sym-a już nie specjalnie i potem się dziwią, że zbyt jest mały.

  3. To chyba dość łatwo wyjaśnić.
    SYM-a w PL nie ma i w zasadzie nie ma (na razie) o czym gadać.
    Almot, Arkus – czyli Romety, Benzery, Junaki i inne dziwne ptaki dostarczają swoje testówki bo są tanie a sprzedaż i tak jest ogromna – wiec tanio umacniają swoją pozycję.
    Yamaha z kolei – jako marka premium, droższa od chińskiego pospólstwa x2 na dzieńdobry – dostarcza je po to żeby ktokowiek je szerzej zobaczył i się z nimi zapoznał i ew. zdecydował o rozciągnięciu planowanego budżetu. Mają 10 tysi ominiesz od razu salon Yamahy gdzie modele zaczynają się od 13 tysi – bo wiesz 3 tys ci brakuje. Ale może jak zobaczysz test gdzie gość się w superlatywach wyraża to rozważysz dołożenie tych 3.. bo może warto.
    Kymco zasadniczo nie musi bo wszyscy wiedzą że ^zawsze i wszędzie jest i tak lepszy niż chińczyki\” wiec skoro ktoś testował jakiegoś chińczyka i nawet nie było źle to jest oczywiste że na kymco bedzie tylko lepiej. Jadą na tym już czas dłuższy

  4. Kymkacze są genialne jakość do cena super, miałem agility, ale SYM to zupełnie niedoceniona nieodkryta marka w PL, w zasadzie natknąłem się na nią przypadkowo w salonie: SYM HD2 125 to bajka miodzio w porównaniu do KAC 125, same zalety i eliminacja wad kymkacza KAC.

    Teraz kupuję na dniach znowu kymkacza: downtown/xtown bo SYMów nie ma (info od przedstawiciela że będą PO WAKACJACH) no cóż poważne to to nie jest 🙂

    KYMKO rzuciło starego downtowna na promocję i do testów BO: w porcie w GDYNI stoi statek z nową długo oczekiwaną dostawą i trzeba zrobić miejsce w magazynach :):):):):):)

  5. Kymkacze są genialne – no i po co komukolwiek je dawać na testy? 😀
    pomijajśćć oczywiście fakt że użytkownik Jan Polak ma tu 17 postów i raczej we wszystkich głownie chwali Kymco – nawet jak temat jest o Aprilli.
    Tzw: zawężony obiektywizm.

  6. Szczerze, to fakt Ludzki Kymkacz prawie bezawaryjnie pomyka, ale szukając do niego części to można jajo znieść. Okazuje się, że wydechów oryginalnych nie ma, bo przecież każdy będzie szukał tuningowej kiełbasy, z gaźnikami podobnie, w sumie to nic konkretnie do tego modelu nie ma, tylko dopasowywanie od innych.
    Jak pytałem w salonie Kymco o nowy motocykl 125ccm, to sprzedawca powiedział: ” w tej cenie można kupić Suzuki GN125 i go fajnie na chińskich częściach odremontować”, normalnie szczęka mi opadła.

  7. Artykuł sponosorowany z cyklu “jak bardzo można się sprzedać i zaprzeczyć wszelkim swoim ideałom”

    Wciskanie chińszczyzny na tym portalu jest już doprawdy rozweselające.

    Ale widzę, że przedstawiciele dystrybutora są nawet wśród komentujących, więc czemu tu się dziwić.

  8. ~eres: A z czego ma żyć portal, jak nie z reklam?
    Na tym portalu są zarówno artykuły o pojazdach produkcji europejskiej, +/- japońskiej, a także chińskiej, także coś masz z oczami nie do końca.
    Przedstawiciele dystrybutora ciekawe…a możesz mi powiedzieć, jakiego dystrybutora pracuję, bo może powinienem zacząć pobierać z tego tytułu wynagrodzenie?

  9. Chyba trochę rozumiem kolegę eresa. Oglądam z ogromnym zaciekawieniem konkurencyjny portal motocyklowy i tam, poza testami nowych sprzętów od dystrybutorów, jest sporo testów starszych motocykli – jak mi się wydaje – dostarczanych przez sympatyków portalu. To bardzo fajna formuła, przy której nieco zanika wrażenie, że jest to jedna, wielka reklama. A i tak jest, bo z reklam portal żyje. No i test starszych modeli jest ciekawy dla sporo większej części widzów, większości nie stać na nowe sprzęty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button