W związku z nagminnym łamaniem przepisów ruchu drogowego, policja zapowiada wzmożone kontrole na nowym odcinku autostrady A2. Pomiędzy Tuszynem, a Częstochową pojawią się radiowozy grupy SPEED, a jeśli to nie sprawi, że kierowcy zwolnią, powstanie również odcinkowy pomiar prędkości!
Nie jest tajemnicą, że na terenie województwa łódzkiego powstaje nowy, blisko 64-kilometrowy odcinek autostrady, który połączy Tuszyn z granicą województwa śląskiego. Według badań przeprowadzonych na zlecenie jednego z wykonawców inwestycji, aż 91% kierowców poruszających się po tym odcinku autostrady A1 nie stosuje się do obowiązujących ograniczeń prędkości, które najczęściej ograniczają prędkość maksymalną do 60 km/h, a momentami nawet do 40 km/h. Warto przy tym zaznaczyć, że budowa trasy prowadzona jest bez wyłączenia ruchu, co powoduje dodatkowe komplikacje oraz wymaga od kierowców sporej ostrożności i uwagi.
Obecnie napięcie między drogowcami, a kierowcami zostało podsycone przez oddanie do ruchu dwóch odcinków: Tuszyn-Piotrków Trybunalski oraz Radomsko-granica województwa. Nowa, równa nawierzchnia zachęca kierowców do przyspieszenia, co robi większość z nich, to z kolei może prowadzić do sporej ilości niebezpiecznych sytuacji. Należy pamiętać, że nowa nawierzchnia jeszcze nie została w pełni oddana do użytku i możemy natrafić na różnego rodzaju nierówności, zabrudzenia powodujące utratę przyczepności, zwężenia i wyjazdy z placów budowy.
To wszystko sprawia, że w najbliższym czasie kierowcy podróżujący autostradą A1 na trasie Tuszyn-Częstochowa, mogą się spodziewać wzmożonych kontroli prędkości. Również w tych miejscach możemy spodziewać się obecności nieoznakowanych radiowozów grupy Speed oraz obecności funkcjonariuszy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Jeśli kolejne analizy prędkości kierowców nie przyniosą większej poprawy, to możemy spodziewać się szybkiego zamontowania urządzeń wykonujących odcinkowy pomiar prędkości i wtedy zwolnimy na pewno.
Budowa trasy A1 potrwa jeszcze blisko 2 lata, ale osoby odpowiedzialne za inwestycje oraz funkcjonariusze policji zapowiadają, że urządzenia te będą mogły znaleźć się na A1 jeszcze w trakcie prac remontowo-budowlanych.
