Honda Rebel 1100 DCT: Nowy cruiser z silnikiem od CRF 1100 L Africa Twin?

O planach rozwoju mocno odświeżonej ordziny motocykli Rebel pisaliśmy juz jakiś czas temu. Teraz możemy podzielić się kolejnymi informacjami związanymi z cruiserami Hondy i wszystko wskazuje na to, że od stada dołączy naprawdę ciekawy motocykl – Honda Rebel 1100 DCT. Co będzie go wyróżniać?

W Europie Honda Rebel kojarzy się z lekkim chopperkiem, który z powodzeniem służy jako pojazd dla początkujących motocyklistów. Swego czasu Rebelka była oferowana w wersjach o pojemności silnika 125 oraz 250 cm³. Po pewnym czasie model Rebel powrócił do oferty Hondy w całkowicie zmienionej formie i już w klasie 500. Motocykl oferuje ciekawe połączenie nowoczesnej stylistyki z klasyczną linią i jest dostępny na prawo jazdy kategorii A2. Model Rebel 500 niedawno uzupełniła trzysetka, ale nie jest (może jeszcze) dostępna na europejskim rynku.

Honda postanowiła ptraktować tę linię motocykli bardziej serio i wszystko wskazuje na to, że upatruje rynkowej luki w bobberowych klimatach, ale dla bardziej zaawansowanych riderów. Wygląda na to, że krążące o nowym modelu w serii pogłoski się sprawdzą, bo właśnie wypłynął szczegółowy wniosek patentowy dotyczący nowego modelu japońskiego bobbera. Tym razem do jego napędu ma posłużyć bardzo żywiołowy silnik z najnowszej wersji Hondy Africa Twin. Ponad 100 KM to zdecydowanie wystarczająco by nowy bobber Hondy nie rozczarowywał nawet jeźdźców o bardzo ostrym charakterze jazdy. Do tego świetnie pracująca przekładnia DCT i podrasowany look modelu CMX 500 i mamy to! Zapewne, dla fanów klasycznej mechaniki, Nowa Honda Rebel 1100 dostępna będzie także ze standardową skrzynią. Honda powraca do produkcji klasycznych chopperowo-bobberowych motocykli o dużych pojemnościach. Nie bedzie tu już co prawda chłodzonej powietrzem v2-ki, ale przecież czasy się zmieniają, a fakt, że cylindry ustawione są w rzędzie i chłodzone cieczą nijak nie przeszkadza podczas jazdy. Zwłaszcza tej bardziej dynamicznej. 

Przednie zawieszenie wygląda na konwencjonalny widelec teleskopowy z radialnie montowanymi zaciskami. Zapewne pojawią się tu dwie tarcze hamulcowe, co przy potencjale silnika wydaje się jedynym słusznym rozwiązaniem. Tylne zawieszenie to także ukłon w stronę klasyki z podwójnymi amortyzatorami typu piggyback. Będzie klasycznie, ale zapewne w nowoczesnym stylu.

Z potwierdzeniem naszych przypuszczeń będziemy musieli poczekać do ogłoszenia oferty modelowej Hondy na 2021 r. Na razie możemy mieć tylko nadzieję, że Honda pozwoli swoim rebeliantom dorastać razem z nami. To może być naprawdę fajny motocykl!

Piotr Ganczarski

Z wykształcenia inżynier mechaniki i budowy maszyn. Motocykle są jego życiowym przekleństwem i chorą miłością. Buduje, przerabia i remontuje jednoślady. Zarówno te nowsze, jak i starsze. Fan motoryzacji i podróżowania na różne sposoby. Oprócz tego lubi pohasać na rowerze i przeczytać dobrą książkę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button