W szczecińskim szpitalu zmarł 28-letni policjant, który jadąc motocyklem zderzył się się z autem osobowym. Funkcjonariusz jechał na sygnale.
Policjanci na motocyklach otrzymali zgłoszenie, że na terenie Dąbia doszło do rozboju w sklepie, więc uruchomili światła błyskowe i sygnały dźwiękowe w motocyklach i jak najszybciej ruszyli do tego zdarzenia. Na ulicy Przestrzennej doszło do zderzenia jednego z motocyklistów z samochodem osobowym – poinformował podkom. Przemysław Kimon ze szczecińskiej policji.
Funkcjonariusz był reanimowany przez 40 minut. Później w stanie krytycznym trafił do jednego ze szczecińskich szpitali. Niestety nie udało się go uratować. Zmarły służył w policji od 4 lat. Był szanowany i lubiany przez swoich kolegów. Strona internetowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie przybrała czarno-białe barwy. Funkcjonariusze obchodzą żałobę.
Kurcze taki młody facet. RIP (*)