Przepisy 2015: pirat bez prawa jazdy znowu złapany – czy zostanie wreszcie przykładnie ukarany?

Bez prawa jazdy, za to z zakazem prowadzenia pojazdów gnał w terenie zabudowanym 161 km/h. Jak widać piraci nic sobie nie robią z nowych przepisów o ruchu drogowym (odbieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym).

Politycy i policjanci zapewniali, że zaostrzone przepisy ruchu drogowego pozwolą wyeliminować z naszych dróg piratów drogowych. Z kolei komentatorzy zwracali uwagę, że prawdziwy drogowi bandyci za nic będą mieli nowe regulacje. Wiele wskazuje na to, że rzeczywiście tak jest. Policjanci z Milicza zatrzymali motocyklistę, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością aż 161 km/h.

Jednak przekroczenie prędkości o 111 km/h nie było jego jedynym przewinieniem. Okazało się bowiem, że 21-letni motocyklista ma wcześniej wydany sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Jakby tego było mało, nie miał przy sobie dowodu rejestracyjnego, zaś jego maszyna nie była ubezpieczona.

O dalszym losie delikwenta zadecyduje sąd. Pozostaje jednak jedno pytanie – czy znajdzie się sposób na to, aby powstrzymać go od dalszego stwarzania zagrożenia na drogach?

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

  1. Sposób na takich cwaniaków jest bardzo prosty. Za ten zestaw przewinień 50 000 zł kary. Najpierw by się zesrał, potem popłakał i już więcej by nie wlazł na moto, choćby z tego powodu, że niemiałby na paliwo. Na Polaków działa tylko srogi bat. 500 czy 1000 da się przeboleć, ale 50 razy tyle to już się głąb zastanowi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button