Test Zico Zipp Simpli 50 2T: Do dynamicznej jazdy

Ostatnie dwa tygodnie Skuterowo.com spędziło na kanapie Zipp Simpli 50 2T. To kolejny po Inca Lambros skuter o bardzo dynamicznym wyglądzie i takich samych właściwościach użytkowych.

Eksploatacja dzień za dniem. Simpli miał nie łatwe zadanie. Kilka dni codziennej jazdy ulicami stolicy, często w korkach, deszczu i wysokich temperaturach. Do tego jeszcze nocny testowy wypad nieco dalej od stolicy często po drogach ostatniej kategorii. Podczas tych niemal 300 km skuter nie sprawiał problemów natury stricte technicznej.

 

Zipp Simpli i jego agresywne kształty

Pierwszy kontakt. Zipp Simpli swoją sylwetką jest w pełni adekwatny do zastosowania. Konstruktorzy chcieli nawiązać do sportowych ambicji tej maszyny i to się udało. Agresywne kształty, jaskrawy kolor, szerokie koła, charakterystyczna deska rozdzielcza: to wyróżnia Simpli na tle konkurencji. Dobrze tym sposobem pozycjonuje się w segmencie sportowych pięćdziesiątek.

Wyposażenie. Mamy tu dwusuwowy silnik o mocy 5 KM, sportowy tłumik, elektroniczne przyrządy w postaci obrotomierza, prędkościomierza, zegara, licznika przebiegu dziennego/globalnego. Do tego dość pojemny schowek pod siedzeniem.

Simpli posiada w pełni cyfrową deskę rozdzielczą

Deska rozdzielcza jest dosyć pomysłowo zorganizowana. Dobrze nawiązuje do sportowego charakteru. To może się podobać, zwłaszcza nocą. Dlaczego? Ponieważ na uwagę zasługuje podświetlanie tego wszystkiego. Mamy kilka kolorów do wyboru. Mała rzecz, a sprawia radość. W przypadku jednak dynamicznej jazdy na odblokowanym sprzęcie na nic się to zdaje. Zapytacie co to ma z tym wspólnego? Otóż po przekroczeniu 45 km/h zegary zmieniają swój kolor na czerwony. Tak więc wybrany przez nas schemat możemy podziwiać wyłącznie na postoju.

Testowany Zipp nim przekroczy 6000 obrotów budzi się bardzo ospale do życia
Zipp nim osiągnie 6 tyś. obrotów budzi się ospale

Pierwsza jazda. Po przesiadce z klasycznego turystyka, kanapowca pierwsze kilometry to prawdziwy szok. Do twardego siedziska, zawieszenia, prostej kierownicy potrzebna jest chwila aklimatyzacji. Tak jest zawsze w przypadku braku styczności ze skuterami o sportowych genach. Po zapachu który generuje wydech i jego dźwięku od razu wiadomo, że mamy do czynienia z jednostką dwusuwową. Dodajemy gaz i obserwujemy prędkościomierz. Ten po nieco 20 sekundach zameldował 72 km/h i ta prędkość na prostej jest zarazem jego maksymalną. Zmartwił mnie jednak fakt, że do przekroczenia 6 000 obrotów silnik pracuje bardzo ospale. Potem Simpli pokazuje swoje prawdziwe oblicze: mocne szarpnięcie, gwałtowne przyśpieszanie i spora prędkość. Z początku nawet podejrzewaliśmy, że to zmodyfikowana jednostka o nieco większej pojemności niż wynikałoby to z dokumentów. Okazało się to nieprawdą – po prostu Zipp z tym silnikiem i bez kagańca w postaci blokady tak ma. I to nieźle!

 

Simpli posiada dwa hamulce tarczowe

Hamowanie. Sportowy Zipp rozwijający takie prędkości potrzebuje też skutecznego systemu który pozwoli się mu zatrzymać. Inżynierowie przewidzieli taką potrzebę i wyposażyli Simpli w dwie tarcze. Obie skuteczne, może nawet trochę za bardzo. Przez cały okres trwania testu trzeba było się bardzo wysilać, aby podczas hamowania nie blokować tylnego koła. Najzwyczajniej w świecie szkoda opon. Na pochwałę zasługują też klamki. Są szersze, niż w innych skuterach. Przez co posługiwanie się nimi jest dużo wygodniejsze.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Opony. Seryjne gumy niczym nie zaskakują. Na suchym asfalcie spisują się nieźle, jednak podczas jazdy w deszczu szybko tracą przyczepność, zwłaszcza kiedy mamy problem z wyczuciem hamulców. Podczas pierwszych kilometrów trzeba uważać. Po zjechaniu na boczne, nieutwardzone drogi też nie jest dobrze. Wjechanie w błoto, albo mokrą murawę  sprawia, że Simpli zaczyna wesoło latać na boki. Szczerze zdziwilibyśmy, gdyby było inaczej. Tego typu sprzęt, jak wiadomo jest dedykowany do jazdy po szosach.

 

Silnik jest mocny, elastyczny, ale spala ponad 4 litry

Silnik. Bardzo żywa, dynamiczna, dwusuwowa jednostka o pojemności 50 cmm może rozkręcić Zippa do prędkości 72 km/h przy średnim spalaniu 4.2 L na setkę. Obie wartości są spore i należy przy nich postawić znak zależności. Ten silnik jak każdy 2T kocha wysokie obroty. Po przekroczeniu 6 000 na obrotomierzu zaczyna swoje życie. Jakby sam zachęcał do dynamicznej jazdy. Śmiganie z prędkością poniżej licznikowej pięćdziesiątki zdaje się być dla niego nudne. Dlatego ma to też swoje odbicie w spalaniu. Jak zawsze: coś za coś.

Komfort. W przypadku sportowym maszyn można o nim zapomnieć. To zupełnie drugorzędna kwestia, jednak podczas dłuższych podróży siedzisko staje się bardzo niewygodne. Odczuliśmy to po zrobieniu “na raz” 80 km tym skuterem. Przed dojazdem na miejsce przeznaczenia marzy się o zejściu z tej kanapy. Jednak z drugiej strony mało kto i mało kiedy wybierze się tym skuterem w aż tak daleką podróż. Patrząc na zawieszenie to też należy powiedzieć, że do miękko zestrojonego nie należy. Jest typowo sportowo, agresywnie, sztywno. Podczas szybkiej jazdy jest to zaletą, ale pod warunkiem, że nie wpadniemy w dziurę. Wówczas pod wpływem uderzenia mogą powypadać plomby z leczonego uzębienia.

 

Światła są mocne, ale pożerają sporo energii

Oświetlenie. Dwie przednie lampy podczas naszej nocnej, bardzo długiej wycieczki sprawowały się dobrze, mimo niskiego ich osadzenia. Przednie, seryjne żarówki świecą mocno, ale też mają spore zapotrzebowanie na energię. Przez to zawsze na wolnych obrotach będą przygasały. W pełni oddają swoją moc powyżej 4-5 000 obrotów. Z tyłu też jest dobrze. Lampa pozycyjna sprawia, że jesteśmy widoczni z daleka. Ciekawym rozwiązaniem jest fakt, iż źródłem jej zasilania nie jest prądnica, a akumulator. Dlatego możemy ostrzegać innych użytkowników ruchu o swoim istnieniu mimo wyłączonego na postoju silnika. To realnie wpływa na nasze bezpieczeństwo. Wadą natomiast testowanego Zipp’a jest brak sygnalizacji dźwiękowej o włączonym kierunkowskazie. Każdorazowo zastanawiam się jak można nie wyposażyć skuter w tak drobny i tani element, który zarazem jest czym podstawowym i elementarnym, a także wpływa na nasze bezpieczeństwo. Niestety sporo producentów popełnia ten błąd.

Zipp Simpli: Dla kogo. Spora rzesza sympatyków skuterów szuka pojazdów o takich właśnie właściwościach. Ma być ostro, dynamicznie, sportowo. To skuter dla ludzi, którzy ponad wszystko cenią spore osiągi i szybką jazdę, przymykając trochę oko na komfort podróżowania.

[nggallery id=9]
Fot.: Skuterowo.com

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button