Za nami Ogólnopolska Wystawa Motocykli i Skuterów 2015: Fotorelacja

Za nami Ogólnopolska Wystawa Motocykli i Skuterów 2015. Warszawskie targi motocyklowe trwały przez ostatni weekend gromadząc wielu miłośników jednośladów, zwłaszcza o pojemności 125 ccm. Oferta wielu producentów i importerów była zróżnicowana. Zobaczcie naszą galerię.

Kiepska, wręcz beznadziejna pogoda nie odstraszyła odwiedzających. Tegoroczne targi zostały zorientowane 3 tygodnie wcześniej, niż zwykle. Mimo to większości wystawców udało się przygotować do pokazu tegorocznych premier. Najwięcej nowości pokazał Zipp, Junak oraz Kymco. Yamaha z kolei zaprezentowała najszerszą kolekcję pojazdów 125 ccm. Na piedestale ukazało się “kontrowersyjne” Tricity 125 ccm.

[nggallery id=397]

Zobacz również wideo:

Ania Grzelak

Kobieta o nietypowej pasji. Mając trzynastkę na karku jeździła klasycznym Simsonem. W wieku 18 lat kupiła pierwsze 650 ccm. Jej garaż to cały przekrój segmentów od małego skutera, przez maxi Burgman po klasycznego nakeda.

Inne publikacje na ten temat:

50 opinii

  1. Jak się ogląda te zdjęcia, to ma się wrażenie, że to nie była wystawa jednośladów, tylko lasek 😉
    Faceci mnie interesują, ale mimo wszystko…

  2. Więc żeby dołączyć do naszej pedalskiej braci, musisz wsiąść na swojego i pognać za nami 🙂
    Panowie, a kiedy oficjalne otwarcie sezonu?

  3. Ten kalendarz jakoś mocno rozrzucony… po Europie… Za wysokie progi na… pedalskie scooterki…
    Jestem za… Pytanie tylko, gdzie kręcą najlepsze lody?

  4. Rozumiem, że nie obrażać, ale poprawność polityczna nas wykastruje.
    Mam wrażenie, że ciotki mają do siebie większy dystans, niż się większości heteryków może przyśnić i takie pogaduchy bez żadnej agresji nikogo nie bolą, a większość śmieszą.

  5. Ale jaja! Dziwiłem się, że piszecie o tym, że mnie faceci interesują, skoro napisałem dokładnie odwrotnie i czytam teraz i już widzę 😉 Gdzieś mi “nie” uciekło. I tak to zostałem skuterowym pedaszką 😉

    A dzisiaj dopiero odwiesili mi konto na fb za to, że napisałem komentarz nt. pedaszków w Walentynki 😉 Nie napisałem w sumie nic złego, tylko tyle, że skoro ZOO zaprasza zakochane pary 14. lutego na zwiedzanie, a kto będzie miał jakikolwiek element garderoby w kolorze czerwonym – wchodzi za darmo, to skomentowałem, że powinno to być tylko dla par hetero. A pedaszków zapraszamy na Otwarty Wybieg Niedźwiedzi. I za to ban na 72 godziny?

  6. Ech Arasz, bo ludzi z takim dystansem do siebie jak Ty masz, to ze świecą szukać… Z tekstem wyrwanym z kontekstu można zrobić wszystko…

  7. Ta, no właśnie widzę na tym forum. Większość śmiertelnie poważna, nie daj Bóg z kogoś zażartować, to już napinka i wojna. Co to kurde jest…? Czy ja żyję w jakimś wymyślonym własnym świecie, a reszta od rana do nocy ma stresa…? Mogą sobie na mnie używać do woli, to zabawa przecież jest. Ale widzę, że większość wogóle żartów nie czyta. Tylko takie typu: przychodzi baba do lekarza… ale jak napiszę: Krakowianka jedna… to zanim skończę, ci z Krakowa mnie zajebią 🙂

  8. No dobra, a ja jestem z tej okropnej, znienawidzonej w całym kraju Wawy, na dodatek chyba siódmym pokoleniem w tym samym miejscu, już mi się od tej kaprawej wody geny zmutowały i biust mi rośnie jak u syrenki, a na nogach łuski. Jak zacznę po forum z tarczą i mieczem ganiać, to mnie uśpijcie i do galarety 🙂

  9. Czyli dla nas jesteś Krakusem, dla ziomków zdrajcą, polatasz na skuterku to się i tak spedalisz (jak my wszyscy- chłopaki potwierdzą). Naklej sobie na kask smoka i naprzód, co się przejmować głupotami!
    P.S.
    No ta Cię ładnie nasze państwo załatwiło. Ma nie być adresu w dowodzie, już będziesz zawsze tylko z Krakowa… -)

  10. Świat się kończy, Paci o mnie piosenki śpiewa 🙂
    KYMCO, marzenie moje, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto cię kupił :p

  11. Ja natomiast jestem z Krakowa, ale życie przeniosło mnie do Stolycy 😉 Ani się nie wstydzę jednego, ani drugiego, zresztą w dowodzie mam urodzony w Krakowie, zameldowany w Warszawie. No i naprawdę nie jestem pedałem 😉

  12. Może byc i wierszyk:)
    Arasz paka,Druid paka i kupli se kymczaka
    Arasz wjechał w ciemny las
    Druid piertnoł kymczak zgasł:D:D:D

  13. arasz74, ja już przelatałem skuterem (oczywiście KYMCO) trzy sezony i nabiłem trochę tych kilometrów. Ten sezon “otworzę” razem z moim nowym (dla mnie nowy, a oficjalnie używany) KYMCO 😉 Bo tylko KYMCO.

  14. Oj nie prowokujcie mnie do wierszoklectwa bo mnie to lekko przychodzi… 🙂

    Nie znika nam radość z pyska
    gdy Junakiem się pociska.
    Jest cudowny z ryja,
    śliczny,
    Cały chińsko-zagraniczny.
    Cieszy oko, dupę pieści
    wiatr pod kaskiem nam szeleści.
    I z zachwytem każdy paczy
    nawet pedzie od kymkaczy.
    Bo choć kymkacz kosz ma zalet
    brzydki jest jak miejski szalet.

    Nie wydajesz kasy dużo
    ale cieszysz sie podrużo.
    Chińczyk dzielnie cie poniesie
    i po błocie, i po lesie.
    A za oszczędzony szmal – dziwki, koks i gruby bal

  15. Ten fragment mi się najbardziej podoba;
    I z zachwytem każdy paczy
    nawet pedzie od kymkaczy.
    Bo choć kymkacz kosz ma zalet
    brzydki jest jak miejski szalet.

  16. Robi się ostro, ale po wczorajszej akcji z H2O i moderatorem się powstrzymuję, więz z kulturą, choć mocno masową:
    *
    Czy normalny zdrowy PACI, może już nie brudzić gaci ?
    Ależ owszem czemu nie, kupi KYMCO będzie źle .
    *
    A czy ARASZ aby zdążyć, może KYMCO swe przeciążyć?
    Ależ owszem czemu nie, jemu też to zdarza się.
    *
    Czy normalnej zwykłej pannie można sprzedać KYMCO w sannie?
    Ależ owszem czemu nie, panny też KYMKUJE się.
    *
    A czy zdrowa laska z KYMCO, może gdzieś na drodze błysnąć?
    Ależ owszem czemu nie, chinol lasce zrobi źle.
    *
    Czy normalny PACI z bródką, może KYMCO skręcić śrubką?
    Ależ owszem czemu nie, KYMCO mu należy się.
    *
    Czy normalny PACI z wąsem, może wpisać coś z przekąsem?
    To normalne czemu nie, odgryźć każdy pragnie się.
    *
    Każdy PACI postępowy, sam naprawia swoje złomy
    No a chinol naprawiony, rozpierdolić się gotowy.
    *
    Czy zwyczjany spsuty chinol, może jeździć ile chce?
    Oj niestety, oj nie, nie! Toż on w Chinach składa się.,
    *
    Czy normalny zdrowy DRUID, może z APKĄ się natrudzić
    Ale owszem czemu nie, jemu PACI pomoc śle.
    *
    A czy Junak podkręcony, może wjechać na salony?
    Ależ owszem czemu nie, WOMBAT tym zajmuje się
    *
    Czy ARASZA z tych salonów, wyślą w kosmos bez pardonu?
    Ależ owszem czemu nie, KYMCO w kosmos, je, je, je!

  17. A fe Paci! Myśl pozytywnie! Dla Ciebie też jest jeszcze ratunek:
    +++
    Chinol to nasz ulubieniec,
    Może trochę odszczepieniec,
    Kto nim jeździ, sam to wie,
    Lubi stanąć – byle gdzie.
    +
    To jest skuter dla twardzieli,
    Co z nim lubią garaż dzielić,
    Co w uścisku z nim intymnym,
    Scooter chcą uczynić zwinnym.
    +
    Ale chinol – twarda sztuka,
    Zaraz mu coś w środku stuka,
    Stuka,puka, lub łomocze,
    A właściciel się kłopocze.
    +
    Żeby pozbyć się kłopotu,
    Odstaw gdzieś chinola z boku,
    I na Kymco usiądź bracie,
    Będą ci furkotać gacie!

  18. Rozpoczęła sie więc walka z tymi twardzielami
    co latają na kymkaczah bo są pedałkami
    chcą mi dogryźć z każdej strony ale ja dam radę
    tylko się troszeczkę skupię i z nimi pojadę
    Druid latał kymco lecz pomyślał chwilkę
    stwierdził że to gówno i kupił aprilkę
    Arasz to jeszcze młody motonita
    ale jak polata stwierdzi że ma zgrzyta
    a na koniec rymu moja rada taka
    Jak chesz być pedrylem kup sobie kymczaka:D:D:D

  19. Pozbieram tę waszą i jakże radosną twórczość literacką i niebawem wydam jakiś tomik. Poezji niedo…. . Niedorzecznej. 😉

    Ludzie, a co na to wszystko moderator? Ja bym kastrował. Po kolei jak leci i nawet dla zasady.
    Warto nakarmić wami ptaszyska. A co. ;P

  20. Moderator sam to za chwilę wrzuci na głowny serwis, jeszcze chłopaki po bańce oleju dostaną, żeby lepszego ślizgu nabrali.
    Ja pierdzielę, nie wiedziałem z kim zadzieram. Czuję się, jakbym do szkoły do klasy ze znacznie starszymi się załapał. Nie dość że fizyki i techniki korepetycje odchodzą, to się człowiek z polskiego podciągnie.
    Panowie, szacun wielki, ale chyba za dużo wolnego czasu macie 🙂
    *
    Paci…
    Zanim mostek mi tu grzmotnie, kupię sobie paralotnię,
    a że wielka będzie taka, dam jej silnik od kymczaka
    Choć by była na pedały, to tam w dole światek mały
    pełen kurna jest chińczyków, ich po prostu jest bez liku
    Wszystkie stoją na poboczach, ich silniki kosi rosa,
    olej kapie dym wiruje, posiadacze to są ch… łopy
    Ciut wyrosłe, nie smarkacze, ale górą są kymkacze,
    Pierdzą, chrupią, ale jadą, i nie brzydzą się paradą!
    Geje z tyłu, tęcza w górze, my kochamy te podróże,
    i przygody wielorakie, zaprzyjaźnij się z kymczakiem
    Życie twe nabierze smaku, jak się przetrzesz na kymczaku,
    na chinola nie licz wcale, każdy chinol to padalec!

  21. Padalec to ci tak tutaj zada bobu, że będziesz potem opłotkami chodził. I na chybcika nawet. 😛

    Chłopie, ty sobie tutaj już tak nagrabiłeś, że wkrótce wywiozą ciebie na jakiej furze gnoju. Maryna z Chłopów ci pozazdrości, bo teraz to jest, li tylko twój gnój. Twój, ale jednak jakby unijny czyli właściwie nasz wspólny. Ale to nadal jest gnój. Kumasz ty jeszcze tę czaczę… baby in board? 😉

    Startuj ty może w wyborach prezydenckich, bo popularność jakąś jednak już masz. Grodzka może być mocno zawiedziona z tego powodu. ;-D

  22. H2SO4 – Ja się z Wami wszystkimi chętnie spotkam na utwardzonej ziemi jak się cieplej zrobi,
    ale stawiam tylko pierwszą kolejkę :-)))
    Potem radzicie sobie sami, a ja się biorę za przerzucanie swojego gnoju, bo mi się z pieluchy wylewa 🙂

  23. Ech, budzisz WOMBAT wspomnienia, to był dla nas (tu w robocie) ciężki kawałek chleba. Najlepsza była recenzja na polskim wydaniu DVD: (cytat z pamięci) *Kupując to DVD, kupują państwo dwa filmy: dramat w języku angielskim i komedię w języku polskim* Coś w tym jest, sprawa nieprzekładalna, przyznaję, że nam nie wyszło 🙂
    Ale na jakieś piwko, to się dacie zaprosić, zanim mnie na taczkach gnoju w kosmos wystrzelicie? 🙂

  24. Ostro i chyba niesprawiedliwie, nieco Was rozruszałem, a staram się jak mogę nie wpier… ć w wątki merytoryczne, nie zawsze wychodzi, człowiek nie umie ptaka na wodzy do końca utrzymać, czasem gdzieś mi go przytną, zaszczypie, popłaczę i hasam dalej.
    To co Wy tam chinole pijecie?
    Ryżową, żmijówkę…? Straszne gówno, może jednak coś swojskiego, albo przynajmniej z Tajwanu?
    http://swiat-whisky.sklep.pl/pl/whisky-tajwaska/772-kavalan-king-car-whisky.html
    Same zalety (dla mnie) bo: to whiskey, jest z Tajwanu, i ta motoryzacyjna nazwa 🙂
    Nic z tego, tylko wpierdol? No cóż, takie czasy, sami nieprzekupni wokół :-))))

  25. Ostatnio sama gnojowica panie, sama gnojowica, ale przynajmniej już brakiem wydobycia publicznie nie straszą. 😛

    Ja to nie wiem czy ty nas rozruszasz czy my ciebie.
    Za jakiś rok to będziesz duszą towarzystwa. Każdego. Jakiegokolwiek i gdziekolwiek.

    Potem zrobimy bilans zysków i strat. W całym narodzie polskim. 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button