Test Yamaha Aerox R: Sportowa bestia

W 1997 r. Yamaha zaprezentowała swój sportowy skuter o pojemności 50 cm3 o nazwie Aerox. Od tego czasu nic się w nim nie zmieniło nie licząc małych zmian w mechanice. Skuter jest z 2008 r. i ma przebieg troszkę ponad 5000 km. Skuter jest odblokowany.

Sylwetka. Aerox jest w kolorze czarnym, który do niego bardzo pasuje (wg mnie oczywiście). Patrząc na niego widać ostre kształty, które uświadamiają nas, że ta maszyna ma coś wspólnego ze sportem. Z przodu skutera widoczny jest duży wlot do chłodnicy i lampa w kształcie litery „V”.  Warto wspomnieć, że plastiki są bardzo dobrze ze sobą spasowane i nie sprawiają wrażenia, że za chwilkę się połamią. Po dłuższych oględzinach moją uwagę przykuło siedzenie. Jest ono krótkie i trochę twarde. Ale największą wadą tego skutera, która jest od razu widoczna jest siedzenie dla pasażera. Jest ono wykonane z bardzo twardej gąbki, wąskie, a pasażer siedzi na wlewie paliwa.

Yamaha Aerox R posiada ciekawe zegary, brak jednak obrotomierza
Yamaha Aerox R posiada ciekawe zegary, brak jednak obrotomierza

Patrząc na zegary widać, że domagają się one obrotomierza. Obrotomierz znajduje się niestety tylko w wersji RR, a to jest zwykła wersja. Rox’ik posiada 2 schowki. Ten pod siedzeniem jest bardzo duży jak na taki mały skuter i oprócz kasku schowamy tam jeszcze parę drobiazgów. Ten drugi znajduje się w tunelu pomiędzy nogami na podłodze. Znajduje się tam także wlew oleju do silnika. Można tam schować narzędzia, ale przy tym skuterze są one raczej nie potrzebne.

Silnik. Aerox posiada bardzo mocny (jak na skuter tej pojemności) silniczek o pojemności 50cm3 chłodzony cieczą i zapewnia znakomite osiągi przy najwyższych obrotach. Modele od 2008r. wzwyż są podobno wyposażone w gaźniki 14mm gurther. Skuter rusza trochę „ospale”, to za sprawą sprzęgła. Łapie ono już przy około 3500 Obr/min., kiedy to skuter rusza. Później obroty nieco spadają, aby następnie przy około 20 km/h (po pełnym zasprzęgleniu) znów zacząć rosnąć. Wtedy właśnie czuć największe uderzenie mocy. Od 30 km/h skuter wystrzela do przodu i równomiernie przyśpiesza do prędkości maksymalnej. Prędkość maksymalna, jaką udało mi się uzyskać podczas testu to 90km/h licznikowych na prostej.
Ale wiadomo, że w realu ta prędkość jest troszkę niższa, co wynika z małego przekłamania prędkościomierzy w nowszych modelach i wynosi on 85-88km/h. Ale w trochę starszych egzemplarzach jest ona niższa.

Osiągi. V/max: licznikowe 90km/h (licznikowe)/85-88km/h (realne)
przyspieszenie 0-30 km/h: 3,3 sek.
przyspieszenie 0-50 km/h: 5,5-6 sek.
przyspieszenie 0-70 km/h: 11,6 sek.

Aerox jest jednym z najszybszych skuterów klasie 50cm. Jego konkurencją są skutery z silnikami P/G na wtrysku i jak na gaźniku, które również gwarantują znakomite osiągi w serii (jak na tą pojemność)

 

Yamaha to nie tylko świetne osiągi, ale też hamulce.
Yamaha to nie tylko świetne osiągi, ale też hamulce.

Hamulce. Skoro skuter ma bardzo dobre osiągi (przyspieszenie i v/max) trzeba go jakoś zatrzymać. Więc ludzie z Yamahy wyposażyli Rox’a w dwutłoczkowe zaciski Brembo i dwie tarcze. Hamulce są na tyle dobre, że stoppie staje się dziecinnie proste. Zatrzymanie skutera nie sprawia trudności hamulcem przednim jak i tylnym.

Zawieszenie. Zawieszenie Paioli świetnie nadaje się na asfalty. Do tego trzeba jeszcze dodać 13″ oponki o szerokości 130mm(przód) 140mm (tył), które dają jeszcze większy komfort jazdy po asfaltach. Najbardziej lubię zakręty gdyż skuter sam się w nich kładzie i płynnie z nich wychodzi. Ale jeśli chodzi o drogi wiejskie (polne) to jest za twarde. Najgorzej jest, gdy się wpadnie w dużą dziurę. Przez twarde siedzenie bardzo się to odczuwa. Minusem tego twardo zestrojonego zawieszenia jest to, że jeżeli mieszkamy na wsi i są dziurawe drogi to musielibyśmy pod siedzenie podkładać poduszkę żeby nie czuć tylnej części swego ciała…

 

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Jazda Yamahą sprawia wielką frajdę, pod warunkiem, że nawierzchnia jest gładka
Jazda Yamahą sprawia wielką frajdę, pod warunkiem, że nawierzchnia jest gładka

Trochę jazdy. Gdy odpalimy skuter słyszymy basowy pomruk z tłumika. Mi się on bardzo podoba, bo przypomina odgłosy tłumików sportowych. Skuter odpala bez problemu zarówno jak jest ciepło i zimno. Dobra. Ruszamy… Jedziemy ładną gładką ulicą, skuter na niej zachowuje się wzorowo. Wszystkie zakręty pochłania z łatwością sprawiając frajdę kierowcy. Skręcamy w jakąś polną dróżkę i co chwile słyszymy „łubudu łubudu”. To zawieszenie i siedzenie jest trochę za twarde, ale jeśli spodziewaliśmy się miękkiej kanapy i zawieszenia, w tym skuterze tego nie znajdziemy. W czasie jazdy można też się przyczepić do lusterek. Są trochę małe, ale można i to wybaczyć. Jednak nocą znajdziemy jeszcze jedną wadę skutera. Światła słabo świecą. Patrzę, a tam jedna malutka żaróweczka i dwie takie „postojówki”. Skuter to nadrabia osiągami i jazdą po ulicach.

Podsumowanie. No i przeszliśmy do oceny skutera. Po teście można stwierdzić, ze nie ma co się dziwić, że wszędzie jest tak dużo Aerox’ów, gdyż ten skuter udowodniu podczas testu, że ma znakomite właściwości jezdne. Ten skuter ma w sobie to „coś”, że sprawia wrażenie niezwykłego skutera. I właśnie taki jest. Mimo kilku wad można powiedzieć, że to skuter na 5.

Plusy:

+ Osiągi
+ Wygląd
+ Niezawodność
+ Świetne hamulce

Minusy:

– Trochę za twarde zawieszenie
– Słabe światła

Inne publikacje na ten temat:

5 opinii

  1. Sam mam taki sprzęcik tylko nie tak nowy bo z ’99r ale nie zamienił bym go na żaden inny 🙂 A osiągi ma takie jak ten z testu v/max ponad 90km/h licznikowe 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button