Wywrócony skuter lub motocykl? Być może ktoś pozazdrościł… O wandalach

Komu z Was wywrócono skuter/motocykl/motorower? Z pewnością jest Was wielu. W tej grupie znajduję się i to trzykrotnie. Dziś odkryte wideo pokazuje w jaki sposób niektórzy nasi obywatele reagują na samotny jednoślad.

To wideo to idealny przykład czystego debilizmu. Dwóch najpewniej lekko naprutych gości spotkało na krakowskim Kazimierzu zaparkowany we wnęce motocykl… Resztę historii zobaczcie sami…

I tak szczęście, że to byli tylko “wydygacze”, a nie wandale, którzy przewrócili moto z pełną premedytacją. Zdarzyło się im to przypadkowo, jednak to nie zmienia faktu, że uciekli zostawiając właściciela z niemałymi uszkodzeniami sprzętu. Pół biedy jeśli miał auto casco. Wówczas wystarczy zgłosić szkodę i poczekać na rzeczoznawcę.

Osobiście zbierałem swój motocykl z powierzchni gruntu trzykrotnie. Raz na osiedlowym parkingu. W tym przypadku nadal nie wiem czy był to kopniak czy ktoś wjechał w niego samochodem. Od pierwszego razu przestałem zostawiać sprzęt na bocznej stopie na rzecz centralnej podpory. Niestety sporo motocykli jej nie posiada. Wracając do tej sytuacji – miałem rozwalony przedni klosz, błotnik, osłonę kierownicy, manetkę oraz klamkę. Jakby to naprawiać to spokojnie z robocizną wyszłoby z 500 zł.

Druga sytuacja miała miejsce z Kymco New Dink. Tutaj jednak za wandala przebrała się matka natura. Mimo podpory centralnej wiatr był tak silny, że finalnie do wymiany było kilka plastików i klameczka. Stojące w szeregu motocykle na parkingu poleciały jak domino.

Raz trzeci to testowy sprzęt, niestety teraz już nie pamiętam jakiej marki. Ktoś uprzejmy na widok leżącego sprzętu podniósł go do pionu, stąd jedynie po specyficznych uszkodzeniach odkryłem, że niemal przed chwilą leżał. Zdradzały to też plamy rozlanego paliwa, co w takiej sytuacji często się zdarza.

Jak się uchronić przed…?

Po pierwsze – jeśli masz centralną podporę to jej używaj. Boczną używaj tylko na chwilę i tylko w razie konieczności.
Po drugie – jeśli posiadasz wartościową maszynę wykup AC. To chyba jeden z najskuteczniejszych sposobów zabezpieczenia.
Po trzecie – jeśli używasz linki/łańcucha to kurczowo przypnij się do słupa, albo innego elementu infrastruktury. Ważne, aby nie robić tego poprzez koło.
Po czwarte – w razie huraganowych wiatrów przestaw maszynę gdzieś gdzie wieje mniej. Schowaj się gdziekolwiek. Uważaj też na osiedlach na których panują między budynkami spore przeciągi. Sam jestem ich ofiarą.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

 

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

6 opinii

  1. No, byłbym ostrożny co do takiej opinii. To bardzo zależy od konkretnej konstrukcji. Niektóre boczne nóżki, przy niewielkim popchnięciu do przodu elegancko się składają i gleba murowana. Raczej skłaniałbym się do opinii, że motorowery stabilniej stoją na centralnej stopce. Przy cięższych maszynach (motocyklach) boczna może być lepsza.

  2. na bocznej stoi stabilniej niż na centralnej. 3 punkty podparcia szerzej i niżej środek ciężkości.
    Jeżeli nie jest to jakaś akcesoryjna stopka na której motor prawie leży na granicy przeważenia to na 10000% jest stabilniej na bocznej niż na centralnej.

  3. Również uważam,że motocykl paradoksalnie stabilniej stoi na kosie. Chyba, że to jakaś akcesoryjna, bo z reguły fabryczne boczne są wystarczająco dobrze zaprojektowane i jak nie są przetrącone po jakimś szlifie mogą naprawdę dużo wytrzymać. Mam kumpla, który w dłuższych podróżach czy to na zlotach kimał na swojej TDM900, a waży chłopina pod stówkę stawiawszy ją na bocznej, bo i też centralki nie posiadał :).

    Mam u siebie również centralną i przykrytego plandeką moto nie zostawiłbym na centralce przy silnym wietrze. Moto stawiam na centralce w zasadzie tylko wtedy, jak coś muszę w nim podłubać.

    W skuterze (Zipp Quantum GT5), choć to dość duża pięćdziesiątka było odwrotnie (prócz naturalnie dłubania na kosie), choć i tak wichura mi go położyła dwa sezony temu.

    Pozdrowienia na Nowy Rok i nowy sezon.

  4. Druid napisał:

    No, byłbym ostrożny co do takiej opinii. To bardzo zależy od konkretnej konstrukcji.

    Tak, ale to trzeba tak zaprojektować konkretną konstrukcje żeby spieprzyć to co oferuje ona sama z siebie. Na prawidłowo wykonaną boczną nie ma bata.
    Jeżeli podłoże jest na tyle twarde że ona sie nie wbije w ziemie to dobra nóżka boczna bije dobrą nóżkę centralną na głowę w dziedzinie stabilności.
    Z moich osobistych doświadczeń odnośnie wiatru:
    – jeżeli zapowiadają porywiste wiatry w okolicy 80km/h (powyżej 20m/s) może nie pomóc żadna nóżka, trzeba uciekać w spokojniejsze miejsce. Wszystkie prognozy z porywami do 20m/s przestał na bocznej i ani drgnął.
    Stojąc na centralnej przy wietrze około 60km/h (powiedzmy nawet mniej niż 15m/s) już mu dociążało podniesione koło i sie kiwał na tej centralnej przód-tył. Wcale nie wyglądało to stabilnie i zachęcająco. Nie wiem co by było jakby dostał z boku taki powiew. A wtedy miał 30L kufer a nie 50L.
    A to 104kg locha czyli cięższa niż średnia w tej klasie. Lżejszymi łatwiej pomiatać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button