Pomińmy fakt, że kierowcy jadą po nieodpowiedniej stronie drogi. Motocyklista wyprzedza busa by zaraz unikać zderzenia z dołączającą się do ruchu osobówką.
Kolejny dowód na to, że trzeba mieć oczy w koło głowy. I tym razem to nie wina kierowcy samochodu osobowego, który dołącza się do ruchu. Miał prawo nie widzieć wyprzedzającego busa motocyklistę, zwłaszcza, że całość dzieje się na niedużym łuku. Na szczęście tym razem nic się nie stało, ale warto zobaczyć – ku przestrodze.
“Pomińmy fakt, że kierowcy jadą po nieodpowiedniej stronie drogi” SERIO??? NAPRAWDĘ? Czy tę stronę redaguje szympans?
To się nazywa sarkazm 🙂