Węzeł Salomea i POW: Pierwszy Przejazd (Wideo)

Pierwszy przejazd przez Węzeł Salomea i nowym odcinkiem POW (Południowej Obwodnicy Warszawy) – S2, S7, S8. Następnie zjazd nowym wiaduktem na Jerozolimskie w stronę Pruszkowa.

 

No już widać nowe tablice kierujące na S2, S7, S8. Kawałek się może przejedziemy od węzła Salomea do zjazdu na Jerozolimskich. Widać, że asfalt umyli nawet. Tutaj pasy są do lewoskrętu, czyli bezpośrednio w obwodnice I w Węzeł I możemy pięknie podziwiać. Generalnie jest to droga przystosowana do warunków drogi ekspresowej, ale niestety są jeszcze ograniczenie, bo pewnie wykańczają jeszcze jakieś elementy I nie ma spełnionych wszystkich warunków jakie powinny dotyczyć drogi ekspresowej, ale nic. Lepsze to niż nic. Możemy sobie tutaj spokojnie jechać tą 70, nie ma sprawy. Faktycznie, jeszcze nie wszystko jest tutaj otwarte I jestem ciekaw gdzie prowadzi ten środkowy pas, bo to jest zagadka. Dokąd on ma prowadzić de facto. Jeżeli tu są te betonowe barierki ustawione to znaczy, że oni to za dłuższą chwilę chyba zrobią. Dobra. I teraz pytanie w jaki sposób wjechać na Południową Obwodnicę w kierunku Pruszkowa. Tutaj mamy wjazd chyba na Włochy. Dobra. Teraz uważnie patrze na tablice. Terespol, Ursynów, Fryderyk Chopin, kurde, czyli źle pojechałem. Czyli chyba ten wcześniejszy zjazd kierował w stronę dalszych części Jerozolimskich, czyli w kierunku na Pruszków. No nic, w takim razie nie pozostaje nam nic innego, jak po prostu zawrócić tutaj sobie przy Alei Krakowskiej. Jak ktoś z was nie był, to tak właśnie wygląda skrzyżowanie zjazdu z Południowej Obwodnicy na aleję Krakowską I teraz, żeby zawrócić to po prostu pojedziemy jak po rondzie, czyli wykonamy 2 lewo skręty. Wracamy na Południową Obwodnicę Warszawy I potem wbijemy się w zjazd na Jerozolimskie w kierunku Pruszkowa I zobaczymy jak wygląda, jak się jeździ po tym całkowicie nowym zjeździe, który został dzisiaj otwarty przypomnę. Czas nawrotki to jakieś 5 minut I dalej jeszcze nie zawróciłem. Strasznie długie cykle są tutaj świateł, ale też trzeba zrozumieć – to jest w końcu aleja Krakowska, jedna z głównych wylotówek, która zostanie odciążona dopiero wtedy, kiedy połączy się Południową Obwodnicę Warszawy z Markami, a to zajmie jeszcze co najmniej 5 lat, na papierze ma to zająć 5 lat, czyli jak na warunki polskie 8, 9.

Tutaj mamy ograniczenie do 50 km/h na tym łuku, w sumie nic dziwnego, dostosujemy się do tego. Nawierzchnia świeżo myta, widać, kamyczki wesoło podstukują pod kołami, jaki piękny widok na cały Pruszków mimo, że nie jesteśmy w Pruszkowie, tu nawet solone było… I zjeżdżamy sobie do Jerozolimskich. Coś fantastycznego. Z tego, szczerze mówiąc, Polska może być dumna. I jak tu wygląda pas włączeniowy dosyć krótki, niestety, ale ważne, że jedziemy. Jakoś udało nam się w miarę płynnie włączyć do tego ruchu. I to chyba chodzi o tyle, jeżeli chodzi o wigilijne przypowieści drogowych treści, zjeżdżam na bazę. Pomimo, że świąt nie obchodzę to będzie miło po prostu sobie odpoczywać I nadrobić zaległości, między innymi zmontować I wrzucić ten film I liczyć na nowe subskrypcje. No nic, to dzięki w takim razie. Jeżeli obchodzicie święta to wesołych, jeżeli nie to miłego weekendu w takim razie, długiego.

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button