Tuning Skutera: To nie takie proste

Czasami, na forach internetowych można się spotkać z opiniami użytkowników, że wprowadzanie modyfikacji wpływających na osiągi skutera to coś banalnie prostego: wystarczy wymienić jedną część i gotowe! Czy tak rzeczywiście jest? W dzisiejszych rozważaniach zastanowimy się nad tym problemem.

Samo zamontowanie kierunkowskazów typu LED wymaga np wymiany przerywacza na elektroniczny...
Samo zamontowanie kierunkowskazów typu LED wymaga np wymiany przerywacza na elektroniczny...

Żeby nie przedłużać, napiszmy wprost: Niestety, w rzeczywistości “tuning” nie jest taki prosty. Bardzo często wymiana jednego elementu wiąże się z koniecznością dostrojenia całego układu. Dotyczy to wielu elementów skutera i to nie tylko tuningu mechanicznego, ale nawet optycznego. Nawet tak “banalna” czynność jak wymiana kierunkowskazów ze zwykłych na LEDowe wiąże się z modyfikacją elektryki – choćby była to zwykła wymiana przerywacza na elektroniczny. Niestety, czasami zamontowanie innego podzespołu to nie jedyne, co należy zrobić. Ale autor projektu o tym nie wspomina, a zdjęcia nie ukazują całego trudu, jaki włożono w pracę. Zastanówmy się, czy to co na zdjęciach wygląda tak pięknie rzeczywiście można łatwo zrobić.

Najczęściej proponowaną modyfikacją jest zamontowanie stożkowego filtra powietrza. Owa modyfikacja jest sama w sobie już nie trafiona, jeżeli jako nowy filtr wybierzemy najtańszy stożek z metalowej siatki. Dobre, akcesoryjne filtry kosztują kilka – do kilkunastu razy więcej niż najtańsze atrapy filtrów, a wykorzystana w ich budowie gąbka zamiast siatki umożliwia dobrą filtrację zasysanego powietrza.

[poll id=”19″]

No dobra, ale czy zakup samego, dobrego filtra wystarczy aby silnik miał więcej wigoru? Nie, filtr stożkowy/gąbkowy drastycznie zwiększa ilość powietrza dostającego się do gaźnika, co wiąrze się z koniecznością zmiany dyszy głównej w gaźniku. Aby taką dyszę dobrać nie obędzie się bez pracy metodą prób i błędów, konieczne będzie zakupienie zestawu dysz o różnych rozmiarach i porównywanie koloru elektrody świecy przy zastosowaniu każdej z nich. Niekiedy potrzebna też będzie zmiana dyszy wolnych obrotów, bowiem skuter może nie chcieć współpracować na niskich prędkościach obrotowych. Jak więc widać, założenie popularnego stożka wiąrze się z dostrojeniem gaźnika, aby całość działała lepiej, niż zestaw ze standardowym filtem. Jeżeli dodamy do tego, że użyteczność skutera podczas jazdy w deszczu spadnie, a najlepsze wyniki osiąga się na silnikach wyczynowych, wychodzi z tego dużo pracy, dużo hałasu, dużo pieniędzy, a mało efektów. O wiele lepiej do seryjnego skutera sprawdza się wyjęcie zwężki z obudowy filtra – na tym powinniśmy poprzestać.

W dwusuwie sportowy wydech potrafi dodać nieco mocy. Dla 4T taka inwestycja mija się z celem.

Często można spotkać się z informacją, że najbardziej opłacalną inwestycją w skuter jest wymiana wydechu na sportowy. Jest to prawda, o ile posiadamy skuter z silnikiem dwusuwowym. Z uwagi na specyfikę budowy silnika dwusuwowego układ wydechowy odpowiada za efektywne wykorzystanie paliwa w tym za cofanie się niespalonej mieszanki z komory rezonansowej w wydechu do cylindra. Optymalne dobranie wydechu do silnika 2T zwiększy jego moc oraz obroty maksymalne, jednak zazwyczaj okupione jest to skróconą żywotnością seryjnego cylindra. Zazwyczaj wraz z wymianą układu wydechowego konieczna jest także zmiana rolek wariatora, aby uzyskać naprawdę dobre wyniki. Często, zwłaszcza w  przypadku wydechów wysokoobrotowych, nie obędzie się bez zwiększenia dawki paliwa podawanej przez gaźnik. Po prawidłowo przeprowadzonych modyfikacjach nasz dwutakt może zyskać znacznie na sile. A czy warto wymieniać wydech w 4T? Nie, ponieważ w tych silnikach wydech nie odgrywa aż tak dużej roli. Jedyne wymagane warunki do jego prawidłowej pracy to nieograniczony przepływ spalin przez rurę wydechową – to wszystko. Nie jest konieczne wybebeszanie tłumika ani katalizatora (o ile taki się w ogóle znajduje) – nie wpłynie to dodatnio na osiągi.

Wymiana cylindra na większy pociąga za sobą dużo innych wydatków i sporo wysiłku w regulacje osprzętu silnika.
Wymiana cylindra na większy pociąga za sobą dużo innych wydatków i sporo wysiłku w regulacje osprzętu silnika.

A co ze zmianą cylindra na większy pojemnościowo? Tutaj wszystko zależy od tego, czy mamy skuter z silnikiem 2T czy 4T. Bez wątpienia najtrudniej będzie zmienić cylinder w silniku czterosuwowym – musimy mieć tutaj na uwadze także głowicę i rozrząd, który po zmianie cylindra trzeba będzie ponownie ustawić. Co do rozrządu – opłaci się także zmiana wałka na sportowy. Niestety, silniki 4T “trudniej” się tuningują, tzn. zwiększanie pojemności nie przynosi tak dobrych wyników jak w dwutaktach. W silnikach 2T będzie mniej zachodu ze zmianą cylindra, jednak trzeba mieć na uwadze to, że montując cylek klasy racing, evo czy jakikolwiek inny poza sport, konieczna będzie zmiana wału korbowego na wyczynowy, a przy okazji jego wymiany najlepiej od razu zainwestować w nowe, lepsze łożyska. Oczywiście dochodzą do tego jeszcze takie klamoty jak zawór membranowy, “większy” gaźnik, króciec ssący, czy wspomniany wcześniej wydech. Generalnie rzecz wygląda tak, że montując jeden wydajniejszy element silnika najlepiej jest zamontować też kolejne – wtedy otrzymuje się największe korzyści. Nawet, gdy mamy już wszystko wpakowane do silnika, a do tego zrobiliśmy w naszym 2T flow (powiększanie kanałów płuczących) oraz powiększyliśmy okno wydechowe pod nowy komin, lub zrobiliśmy porting (wygładzanie kanałów głowicy) w 4T i mamy cały silnik wyregulowany, przydałoby się jakoś przenieść całą tę moc na koła. A tu czekają nas kolejne wydatki.

Ingerencja w napęd w seryjnym skuterze nie ma zbytniego sensu – seryjne części zazwyczaj są dostosowane do charakterystyki pojazdu i nie są szczególnie słabym ogniwem. Sama wymiana wariatora na sportowy (o innym ukształtowaniu bieżni pod rolki) powinna nieco poprawić charakterystykę skutera, zwłaszcza w połączeniu ze sportowym wydechem. Dalsza ingerencja w układ przeniesienia napędu powinna być dopełnieniem tuningu silnika – wtedy ma sens montaż twardszej sprężyny centralnej, torque control (podkładka niwelująca skręcanie się sprężyny), nowego sprzęgła z wytrzymalszymi okładzinami i twardymi sprężynkami, odporniejszego dzwonu sprzęgła, czy kewlarowego paska. Zwieńczeniem  naprawdę zacnego projektu, oprócz powyższych części powinna być zmiana przełożeń pierwotnych i wtórnych na odblokowane – jeśli standardowe ograniczają v-max naszej maszynki. Jednak bez odpowiedniej mocy skuter nie wykorzysta tych udogodnień.

Oczywiście na tym nie kończą się modyfikacje, jakich można dokonać w skuterze – a zmodyfikować można właściwie wszystko: od zawieszeń, przez ramę, po układ zapłonowy. Jednak, aby rzetelnie stuningować skuter nawet do klasy sport, niezbędne są już pokaźne (w skali do kosztu i przeznaczenia skutera) fundusze. Będą one niezbędne także jeżeli nie znamy się na mechanice, a chcemy np. wymienić w naszym skuterze cylinder – nie obędzie się bez wizyty w serwisie skuterowym. Jeżeli natomiast mamy jakieś pojęcie o pracy z silnikami, to potrzebne będą nam specjalistyczne narzędzia, jak choćby ściągacz do łożysk, bez którego nie założymy nowych SKFów. Czyli tak czy tak, same części nie wystarczą.

Ten artykuł nie pretenduje do miana uniwersalnego poradnika skuterowego tunera. Ma on jednak skłonić do refleksji osoby, które zacierają ręce na podrasowanie swojego skutera, patrząc na “projekt” przez mocno różowe okulary. Każdy setup jest indywidualny i można go rozwiązać na wiele sposobów. Oprócz wymienionych modyfikacji w skuterze można zrobić bardzo wiele udogodnień, wśród których są i takie, które nie wymagają dużych finansów, ale sporych umiejętności. Te ostatnie, podobnie jak doświadczenie w tuningu małych jednośladów również często są wskazane – bez nich, owszem, dojdziemy do celu, jednak nierzadko po okrężnej drodze. Pewnie, że samodzielny tuning to przyjemność, gdy odnosimy sukcesy i sprzęt działa lepiej. Niestety, bez znajomości niektórych zasad i reguł może być on również źródłem zmartwień i problemów. Jasne, że człowiek nie rodzi się z umiejętnością podrasowywania skuterów, bo każdy zaczynał w mniej lub bardziej spektakularny sposób. Jeżeli jednak nasza wizja na temat “tuningu” nie sięga dalej niż założenie stożka z siatki i naklejenie kilku naklejek, nie nazywajmy tego tuningiem. Bo prawdziwy tuning nie jest wcale taki prosty.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Więcej o tuningu skuterów.

Fot.: Skuterowo.com

Inne publikacje na ten temat:

27 opinii

  1. Trzeba też wziąć pod uwagę trudności ze sprzedażą “tuningowanego” skutera. Większość poradników odradza zakup takiego pojazdu. Wynika to właśnie z faktu, że tuningować trzeba umieć. Nie ukrywajmy – większość osób tego nie potrafi. BTW- “wiąże” a nie “wiąrze”

  2. Super artykuł,
    Tuning to faktycznie droga przez mękę.
    Umiejętność tuningu wynika tylko z samozaparcia i dotyczy głównie chinoli, jakiego obecnie dosiadam.
    Tu brak dokumentacji i części są dobrane z sufitu nawet dystrybutor czasami nie wie co w nim siedzi.
    Więc tuning polega na demontażu jazdy do sklepu lub hurtowni, dobraniu odpowiedniego i powrót do montażu, polecam zapisywać sobie wszystkie dane wymienianych części, pomocne na przyszłość.
    Po ukończeniu naszej modyfikacji – radość – frajda – i prawdziwy demon miejski.
    Tuning koszt w Zipie Vega to 1500 zł koszt skutera 2900zł to jeszcze
    zostaje reszta do 6000zł dość spora.
    Co do wyboru markowego za 6000zł ,a tuning chinola.
    Wybrał bym chinola.
    W tamtych też należy czasami sporo poprawić i odblokować ,a to już też koszty dodatkowe.

  3. Według mnie tuning chinola jest bez sensu gdyż jest do nich mało tuningowych części. Uważam że tuning opłaca się w skuterach typu aerox,aprilia sr, piagio ngr itp. Sam kiedyś tuningowałem chinola ale mineło to sie zupełnie z celem. Aktualnie kupiłem aeroxa i go tuninguje i po wymianie części naprawde widać efekty.
    Nie zgadzam sie ze stwierdzeniem że tuning musi być drogą przez mękę. Jeśli ktoś ma o tym wszystkim trochę pojęcia to będziemy wiedzieć np. jaką dany silnik potrzebuje dysze czy rolki.A żeby taką wiedze zdobyć wystarczy poczytać troche fora o tuningu skuterów. Ale z jednym się musze zgodzić że tuning to zabawa która pochlania dużo pieniędzy

  4. roxia95 to co mówisz to fakt. Nie raz do “markowca” szybciej zdobyć części ale chińskie przebijała kosztami tych części i tutaj się chyba ze mną zgodzisz. A tak po za nawiasem to tuning sam w sobie jest zabroniony a w szczególności zmienianie dyszy na większą. gdy masz prawko na motor jeździsz 50 to tuning cylindrów to nic ci nie grozi jeśli masz kolejna homologacje; w przeciwnym wypadku w razie kontoroli dokładnej grozi mandat za bark uprawnień i odebraniem dowodu z nakazem przerejestrowania na motocykl lub w łagodniejszym przypadku powrotu do stanu fabrycznego

  5. O ile policja w danym rejonie to egzekwuje… U mnie na komendzie mówili, że wolą aby skuter (poza obszarem zabudowanym) jechał te 70 niż żeby ruch tamował… W mieście do 50.

  6. Fajny artykuł, ale muszę tu dodać małą uwagę, że dobre wydechy również w 4T dodają mocy 😉

  7. No tak, Pietro, ale w 50ccm nie jest to w ogóle odczuwalne. Nawet na Mielochu i Racing-Planet przy wydechach jest napisane, że to bardziej optyczny niż mechaniczny tuning. Od 125, 250 wzwyż już wydeszki coś dają :).

  8. Michał, jak miałem Agilitkę, rozglądałem się na R-P za wydechem i faktycznie przy większości ładnych, sportowych wydechów było napisane że poprawiają tylko barwę dźwięku, ale były też niepozorne, nawet brzydsze od oryginału produkty dwóch firm, jedna z nich to, o ile dobrze pamiętam TECNO gdzie producent, oraz sprzedawca zapewniali, że jedynie te wyroby podnoszą moc silnika 4T 50ccm, o bodajże 10%

  9. roxia95 z tym brakiem części do “chinoli” to przesadziłeś :)))

    Miałem “chinola” i nie miałem problemu z kupieniem części tuningowych do niego (bo maja podróbki silników “markowców”) .
    I nie wiem czemu tuningowanie “chinola” mija się z celem ja osiągnąłem to co chciałem i byłem zadowolony.
    A co do zdobywania wiedzy na forach to ci powiem że z moich obserwacji to teraz jest więcej pytających niż tych co naprawdę pomagają.
    I trzeba bardzo uważać bo teraz masa małolatów bierze udział w wyścigu kto więcej postów na forum napisze często pisząc totalne bzdury.

  10. Pitero, najbardziej mnie osobiście rozbraja to, że na RP większość tych wydechów to… wydechy do 2T ze zmienionym kolankiem 😀 -> http://tnij.org/rpwydech Choć jak pokazują komentarze niektórych kupujących w tym szaleństwie jest metoda.

    Zenek sam kiedyś trochę doradzałem na zaprzyjaźnionym forum w kwestiach chińskich 4T, ale z czasem gdy człowiek czyta 100 raz to samo pytanie to aż nie chce się odpowiadać. Większość dzieciaków, które piszą na forach nigdy nie wpada na pomysł aby skorzystać z szukajki, tworzą kolejne takie same tematy albo odkopują stare już rozwiązane…

  11. zenek69, zależy jaki tuning masz na myśli;) Ja mialem na myśli porządny tuning poziomu racing, evo. Niewiem ja ty ale ja jeszcze nie wiedziałem chinola z cylindrem polini evo czy malossi mhr 🙂

  12. do chinoli 2T można spoko kupić Malossi albo Barikit
    do chinoli 4T Naraku. Może to nie poziom racing evo, ale zawsze coś..chociaż nadal uważam że zamiast tuningować i ładować się w koszty, lepiej od razu kupić skut o pojemności 125ccm, np Kymco Agility-na kołach 12″ cena nowego ok.5000zł.

  13. Tak ale malossi mhr replica 70ccm a malossi mhr dostępne w pojemnościach 70, 77, 86 ccm to zupelnie inne cylindry. Mhr replica to racing a nie evo;)

  14. zgadza się, ale to zawsze coś.. a skoro do chinoli dostępne są racing, to evo pewnie też…nie wiem, może się mylę? 2T nigdy mnie nie interesowały 😉

  15. Wszystko można zrobić;) pozostaje jeszcze kwestia bezpieczeństwa jechałem kiedyś chinolem racingiem z włożonym silnikiem od aeroxa i przy 100 km/h miałem wrażenie że skuter się zaraz rozpadnie. Tydzień później właściciel owego chinola skończył w szpitalu bo podczas jazdy przednie zawieszenie nie wytrzymało chociaż skuter miał niecały rok i przebieg 2000 km. Należy zawsze pamiętać że nie sztuką jest zrobić “szybki” skuter lecz prawdziwą sztuką jest to aby był on bezpieczny.
    I dlatego chinole się według mnie nie nadają do porządnego tuningu gdyż jakość niektórych podzespołów pozostawia wiele do życzenia.

  16. roxia95, zgoda, ale wiele modeli chinoli 50-tek przystosowanych jest pod silnik 125 i 150ccm, więc konstrukcja ramy, zawieszeń i hamulców, nadają się do takich prędkości…tylko co to za przyjemność jechać tuningowaną pięćdziesiątką 100/godz. z obrotami silnika jak w ścigaczu 130km/h na jedynce? 😉

  17. Co jak co, ale najbardziej męcząca jest chyba świadomość konsekwencji w razie złapania przez policję. Podejrzewam, że zerkanie non stop w lusterka i daleko przed siebie w poszukiwaniu radiowozu nie jest niczym miłym ;).

  18. Zależy kto co lubi;) Sam chciałem kupić sobie 125 ale przypadek zdecydował że jeżdżę aeroxem po tuningu:) W rzeczywistości tuning jest nie opłacalny gdyż taki skuter dużo pali, głośno chodzi i jest tak naprawdę nie legalny bo większość części do tuningu nie ma homologacji.
    Tak naprawdę jakieś 99% tunerów to młodzież w wieku 13-18 która zacięcie rywalizuje ze sobą kto wyciągnie więcej ze swojego skutera bez posiadania uprawnień na prowadzenie motocykla którym taki skuter się staje po tuningu. Pozostałe 1% to osoby ścigające się na torze lub mające skuter zarejestrowany zgodnie z prawem na motocykl.

  19. powiem jedno mam 36 lat z czego 10 jeżdze ztuningowany jedyna blokada jest brak kasy na przeróbki bo trzeba wszystko wymienic orginalne tylko kartery zostaja a potem frajda z jazdy pzd

  20. Fajnie piszecie o tym tuningu, a ja wychodze z zalozenia ze najlepiej kupic to co bedzie nam sluzylo najlepiej i tak jak chcemy.Zmiany tuningowe nie sa do konca przemyslane bo kto dal wam pewnosc ze po tuningu silnika wytrzyma rama, zawieszenie.Wkladacie nie male pieniadze i jezdzicie z dusza na ramieniu, a czy ktorys z Was pomyslal o skutkach wypadku na takim squcie, jedziecie jednostka o zmienionej konstrukcji bez odnotowania tego w dowodzie, czyli juz popelniacie wykroczenie. Ubezpieczenie oplacacie od kosiarki, a nie motoru czyli ono najpewniej nie dziala.Stwarzacie same klopoty sobie i rodzicom.Wydajecie ogromne pieniadze na czesci, gdzie zysk z tego ma tylko sprzedajacy.

  21. Ja posiadam skuter 2t i mam 50 sportowa i tłumik Leovice TT, a kumpel ma 4t i 90 różnica jest wielka . mi pali mało ok 3,5l na 100, na sportowej 50 a mu ok 5-6 l na 100 :/ ja prętkość bardzo szybko nabieram a on zostaje w tyle i na dodatek mam powietrzaka i jestem z niego zadowolony :):)

  22. Jeżeli chcecie pobawić sie w tuning skutera NIE kupUJCIE!!! Byle jakich części okres fajnej jazdy trwa przez chwile a potem klops!! do wymiany wszystko wał , cyl, tłok, głowica, drogie części :/ i nie róbcie tuning-u na chińskich skuterach lepiej kupić coś markowego aprilia sr 50 , yamaha aerox , piaggio nrg , to są maszyny w które warto zainwestować lub coś tańszego yamaha Neos , Yamaha bws ,yamaha jog itp …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button