Tuning skutera, motoroweru i motocykla: W co zainwestować?

Zima to najlepszy czas na tuning. Od czego zacząć tuning mechaniczny jednośladu? Co należy kupić, aby poczuć upragnioną moc? Skuterowo.com podpowiada jak zainwestować pieniądze, aby w pełni przełożyły się one na moc.

Nim nastąpi nowy sezon warto skorzystać z zimowego snu naszego motoroweru, albo motocykla. Kilka godzin w garażu zaowocuje spotęgowanymi wrażeniami z jazdy przez cały rok. Ważne – kupując podzespoły nie kieruj się wyłącznie ceną. Często tanie elementy prowokują awarie. Podobnie z naszymi zdolnościami manualnymi – jeśli masz wątpliwości przed przystąpieniem do pracy rozważ czy w Twoim przypadku oddanie sprzętu do serwisu nie oszczędzi Ci nerwów.

Co kupić/wymienić, aby poczuć moc?

W pierwszej kolejności przychodzi na myśl oczywiście cylinder z pierścieniami. Pamiętaj jednak, że takie przeróbki są nielegalne i można za to odpowiedzieć w razie np. kolizji. Więcej na ten temat. Wymiana kitu cylindrowego często również wymaga nowego strojenia gaźnika, czasem wymiany na nieco bardziej wyczynowy. Dodatkowo może się okazać, że skuter będzie potrzebować nowych rolek, a motocykl innych wymiarów zębatki tylnej. Dzięki temu osiągniemy w zależności od oczekiwań – lepsze przyśpieszenie, albo prędkość maksymalną.

Właściciele skuterów i motorowerów z silnikiem dwusuwowym powinni pomyśleć o sportowym wydechu. Pamiętaj, że w silniku 2T wydech właśnie ma “sporo do gadania” w kwestii mocy. W końcu to w nim zachodzi część procesu spalania paliwa.

Każdy skuter, bez względu na rodzaj silnika warto wyposażyć w sportowe rolki oraz sprzęgło. Dzięki temu zabiegowi możesz sterować proporcjami – przyśpieszenie/prędkość maksymalna.

Sportowy gaźnik – kwestia dyskusyjna – wielu wyznaje zasadę, że konieczny jest on wyłącznie w przypadku zwiększania pojemności skokowej silnika. Nim wymienicie go na nowy pomyślcie o prawidłowej regulacji obecnego. Jego złe ustawienia będą negatywnie wpływać na moc naszej jednostki.

Więcej o tuningu

 

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

 

 

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

4 opinii

  1. Sorry ale dla mnie ten artykuł to bełkot. Miał on niby zachęcić do tuningu jak rozumiem… Przeczytałem to ze względu na tytuł – zima najlepszy czas na tuning – to ciekawe jak testować wagę rolek i ustawienia gaźnika – jeździć na mrozie? Musiałem sobie kilka razy przeczytać tę część artykułu dotyczącego “sportowych rolek”, żeby zrozumieć co Autor miał na myśli. Pewne skróty myślowe zawarte w tym artykule są dla laików całkowicie nieczytelne. Jak pisać o tuningu w ten sposób, to lepiej wcale.

  2. Zaiste – strojenie skutera na mrozie lub na śniegu, jazda pełnym ogniem po mokrych lub oblodzonych asfaltach. korekty na mrozie na świeżym powietrzu… wymarzone warunki do dłubania +strojenie w warunkach kompletnie nie przystających do tych panujących w sezonie.
    czy oddanie sprzętu do serwisu na tuning oszczędzi nerwów… hmmm..:) nie jestem przekonany. Serwisy sie wcale nie pchają do tuningu. Chetnie wymienią cylinder i pasek lub wariator ale do strojenia, eksperymentowania i prób wcale sie nie wyrywają – co jest o tyle normalne że kto zapłaci za 5-6 godzin dobieranie rolek, dysz, sprężynek, sprężyn i kto normalny ma takie zaplecze na testy – kilkadziesiąt zestawów rolek w różnych rozmiarach i wagach, różne wydechy..itd. Utopia.
    bardzo fajny artykuł. O niczym. I średnio prawdziwy (eufemizm).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button