System CBS: Kombinowany układ hamulcowy w motocyklu. Co to jest i jak działa?

Często ostatnio słyszy się o skuterach i motocyklach wyposażonych w system CBS, który wspomaga kierowcę podczas hamowania. Wkrótce stanie się on obowiązkowym wyposażeniem sporej części jednośladów. Dlaczego?

Regulują to nowe przepisy unijne, które już za kilkanaście miesięcy zaczną obowiązywać na terenie Polski.  Mówią one wprost – wszystkie nowe jednoślady będą musiały od 2016 posiadać obowiązkowo ABS. Nie będzie to jednak dotyczyć motocykli do 125 ccm oraz motorowerów. One będą musiały posiadać co najmniej CBS, czyli tak zwany kombinowany układ hamulcowy.

System CBS, co to jest? W skrócie jest to rozwiązanie które sprawia, że wciśnięciem jednej klamki uruchamiane są jednocześnie hamulce na obu osiach jednośladu. Jednakże przepisy nie mówią wyraźnie w jaki sposób ma być to realizowane. Mechaniczny czy elektroniczny. Te bardziej zaawansowane systemy CBS sterowane są przez specjalny procesor, który optymalnie rozkłada siłę hamowania w zależności od warunków na drodze czy nawet odchylenia pojazdu od osi pionowej.

W założeniu taka konfiguracja ma za zadanie ograniczyć ilość upadków, kolizji i wypadków z udziałem jednośladów oraz skrócić drogę hamowania.

To kolejna z nowości jaką przynosi ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) NR 168/2013 z dnia 15 stycznia 2013 r. Ten akt prawny odpowiada także za wprowadzenia automatycznego włącznika świateł mijania oraz wycofanie w przyszłości ze sprzedaży motorowerów i motocykl dwusuwowych.

Ania Grzelak

Kobieta o nietypowej pasji. Mając trzynastkę na karku jeździła klasycznym Simsonem. W wieku 18 lat kupiła pierwsze 650 ccm. Jej garaż to cały przekrój segmentów od małego skutera, przez maxi Burgman po klasycznego nakeda.

Inne publikacje na ten temat:

7 opinii

  1. Ja tego do końca nie czaję… Zazwyczaj hamuję na dwa (mocniej przód, lekko tył), czasem tylko tył (raczej zwalnianie, niż hamowanie), w zasadzie nigdy nie samym przodem… nie miałem okazji testować takiego, co ma CBS, więc wrażeń sam. Trochę taki układ dla zapominalskich, żeby się nie przejechali na samym przodzie, tak?

  2. I następne debilne prawo,bo w pzypadku romet,junak itd będzie to zapewne jakiś mechaniczny patent i przy hamowaniu w łuku lub na sliskiej nawierzchni gleba gwarantowana,w droższych markowych system elektroniczny znacznie podniesie cenę nowego pojazdu.Niestety nikt nie powiedzial że w parlamencie UE siedzą sami mądzrzy bo marchewka to owoc a ślimak to ryba i ten pomysł wlasnie do tych należy.

    1. Wyszlo dokladnie tak jak przewidziales, mam ten cbs w adv 125 rometa i gdy na probe zahamowalem noznym hamulcem to przez cbs na szutrze przy skrecie to prawie zaliczylem glebe, bo mi cbs zafundowal uslizg kola przedniego 😀

  3. ja tam jestem bardzo zadowolony z CBS w symie. Pierwsze chwile były dziwne bo się role klamek zamieniły – tzn przednia jest ^zwalniaczem^ (albo trzeba przyłożyć naprawdę dużo siły żeby stanąć na nosie) a dopiero tylnia (combi) powoduje bardzo gwałtowne hamowanie jak się mocniej wciśnie. Natomiast wtedy nie ma ani tendencji do nurkowania przodu lub przysiadania tyłu. Czuć że skuter ^równo przysiada^ utrzymując balans midzy dociskiem przodu i tyłu. W zasadzie to samo się zrobi dozując hamowanie na dwie klamki ale właśnie – trzeba ^dozować^ i do tego na dwie ręce. Tutaj dzieje się samo i zawsze (jak na razie) dobrze.
    Nie wiem na ile to wrażenie jest złudne ale hamowanie podczas przerzucania skutera w łukach lewy/prawy jest znacznie bezpieczniejsze.
    Oczywiście coś za coś – nie da się zablokować tylko tylnego koła do efektownego/kontrolowanego poślizgu no i styl jazdy lub pomysł na lans trzeba do tych warunków dopasować. Ale w przypadku skutera w którym 90% cech konstrukcyjnych postawiono na praktyczność i ktoś dokładnie tego oczekiwał – to kompletnie to nie przeszkadza.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button