Jak sprzedać używany motorower albo motocykl za dobrą cenę?

Nie od dziś wiadomo, że aby coś sprzedać nie wystarczy tylko napisać ogłoszenie. Duże przedsiębiorstwa zatrudniają specjalistów od reklamy, którzy sprawiają, że lepiej patrzymy na oferowany produkt. Nie potrzeba jednak lat praktyki aby sprawić, że nasz skuter sprzeda się szybciej i drożej.

Sprzedaż pojazdu to kwestia wiecznie trudna i czasochłonna, głównie z powodu faktu, że musimy trafić do osoby zainteresowanej naszą ofertą. Staje się ona jeszcze trudniejsza, jeżeli nie chcemy sprzedawać skutera za bezcen, tylko oczekujemy, że zwróci nam się jak największa ilość poniesionych nakładów pieniędzy. Obecnie najpopularniejszą formą ogłoszeń są aukcje internetowe, trudno się więc dziwić, że większość osób właśnie tam szuka nowego nabytku. Można próbować wystawić ofertę z kilkoma fotkami pstrykniętymi telefonem i szczątkowym opisem, jest jednak pewne, że takie ogłoszenie utonie w tysiącu innych podobnych. Co zatem zrobić, aby sprzedać pojazd szybko i zarobić na tym jak najwięcej?

Dokładne umycie i wyczyszczenie jednośladu to podstawa dobrej oferty.

Przede wszystkim musimy zadbać o pojazd, aby był gotowy do zrobienia zdjęć i na oględziny klientów. Jeżeli naszemu motorowerowi dolegają różne usterki postarajmy się je wyeliminować. Powinniśmy usunąć zwłaszcza te łatwe i tanie do likwidacji. Oferując pojazd z zepsutym przełącznikiem kierunkowskazów czy zbitym lusterkiem pokazujemy, że nie dbaliśmy o skuter. Skoro nie kwapiliśmy się do wymiany czegoś tak banalnego to co piszczy w silniku i bardziej skomplikowanych elementach skutera? Unikając tanich napraw i tak będziemy musieli zjechać z ceny przy negocjacjach, ale jednocześnie odstraszamy tym potencjalnych kupców. Tak więc lepiej jest się tym zająć zawczasu. Inaczej sprawa wygląda, jeżeli musielibyśmy dokonać jakiejś bardziej kosztownej naprawy, na którą nie możemy sobie pozwolić. W takim przypadku, jeśli jest to usterka widoczna i zagrażająca kierowcy lub pojazdowi, nie powinniśmy jej ukrywać oraz dokładnie opisać, o czym później. Kolejnym krokiem powinno być zadbanie o stronę wizualną pojazdu – nie obędzie się bez dokładnego mycia i czyszczenia, wskazana jest także praca z woskiem i miękką ściereczką, a na czarnych elementach kokpitu – plakiem. Co prawda niektórzy mogą pomyśleć, że ładnie umyty i błyszczący skuter jest zrobiony tylko na pokaz. Ale widok brudnego, zakurzonego pojazdu będzie znowu świadczył o tym, że nie prowadziliśmy nawet tak prostych czynności – jak zaniedbany zatem może być nasz pojazd? Nie myjąc skutera do sesji zdjęciowej pokazujemy tylko, że nawet w takim momencie jak sprzedaż nie chciało nam się kiwnąć palcem. Jeżeli nie chcemy odstraszyć potencjalnych klientów sprawmy, aby nasz jednoślad wyglądał jak najlepiej.

Fotografując detale pokazujemy, że nie mamy niczego do ukrycia przed kupującymi.

Gdy skuter będzie już wyszykowany czas na sesję zdjęciową – tak, sesję. Zamiast zrobić kilka zdjęć z boku i z przodu zaszalejmy, pokażmy dokładnie wszystkie atuty naszej maszyny – korzystając z darmowych serwisów hostingowych nie zapłacimy ani grosza za dodatkowe zdjęcia na aukcjiW słoneczny dzień zaparkujmy pojazd w jakiejś spokojnej okolicy jak pusty plac czy szutrowa droga przy łące i dokładnie go sfotografujmy. Poza oczywistym pokazaniem skutera z każdej strony uwiecznijmy na naszych zdjęciach także szczegóły, takie jak wygląd kierownicy i zegarów, kanapy, przedniego koła z zawieszeniem, tylnego koła i silnika, oraz różnych części owiewek z bliska. Im więcej elementów sfotografujemy, tym lepsze wyobrażenie mają kupcy o oferowanym przedmiocie. W ten sposób oglądający będzie mógł od razu sprawdzić, czy pojazd spełnia jego wymagania – jeżeli widoczny na zdjęciach skuter będzie ładny i zadbany zwiększa to szanse na oględziny. Jeżeli posiadasz paragony lub faktury na naprawy, wymienione podzespoły lub dodatkowe wyposażenie możesz je zebrać w jednym miejscu i również umieścić na zdjęciu. Pamiętajmy, że nie ma nic gorszego dla zainteresowanych niż oferta z kiepskimi, małymi zdjęciami, na których nic nie widać. Zadbajmy, aby robione przez nas fotki miały odpowiednią rozdzielczość.

Jeżeli fachowo usunęliśmy uszkodzenia to nie warto o nich wspominać w ogłoszeniu.

Przygotowując opis w pierwszej kolejności podajmy najistotniejsze informacje dotyczące skutera, takie jak marka i model, data produkcji, data pierwszej rejestracji (jeżeli jest inna niż data produkcji), data zakupu pojazdu, przebieg, ważność polisy OC i termin kolejnego badania technicznego oraz ogólny stan wizualny i mechaniczny. W następnym akapicie powinniśmy zawrzeć informacje o wymienianych częściach, które mogą być istotne dla kupującego np. w przypadku pojazdu o dużym przebiegu o wymianie paska napędowego, cylindra czy opon.  Jeżeli części były kosztowne podajmy także ich ceny, świadczą one o tym, że nie oszczędzaliśmy na pojeździe – dobrze jest w tym miejscu poprzeć zakupy odpowiednimi paragonami. Ważne jest, aby podać, że mamy stare części do wglądu, jeśli je jeszcze posiadamy – unikniemy wtedy posądzenia np. o wymianę opon z powodu palenia gumy. Warto zawrzeć także informacje o wymianach oleju i innych płynów, jak często były wymieniane i kiedy ostatni raz to zrobiliśmy. Jeśli natomiast wymienialiśmy jakieś części w wyniku kolizji skutera, a doprowadziliśmy go do stanu pierwotnego (np. wymiana zdartej owiewki), nie zamieszczajmy takich informacji. Skuter po fachowej naprawie nie jest gorszy od bezwypadkowego, jednak kupujący po usłyszeniu, że coś się stało z pojazdem będzie dociekliwy i nieufny i z pewnością zażąda obniżenia ceny. Ta sama kwestia dotyczy np. wymiany cylindra – nie piszmy, że wymieniliśmy go bo stary się zatarł, napiszmy, że chcieliśmy poprawić osiągi silnika. Inaczej pseudoznawcy zaczną Wam prawić kazania o tym, jakie części mogły ulec uszkodzeniu przy zatarciu silnika i będą chcieli wyłudzić od Was obniżenie ceny. W ostatnim akapicie możemy zawrzeć informacje o tym jak nasz skuter się prowadzi, jakie jest jego spalanie, jaką rozwija prędkość i czy ma pozdejmowane blokady. Warto też ująć w paru słowach jakie są jego mocne i słabe strony, jakie ma wyposażenie dodatkowe i co oddajemy razem ze skuterem. Jeżeli nasz pojazd posiada jakieś uszkodzenia, powinniśmy je teraz opisać. Najlepszym rozwiązaniem jest dokładnie opisać usterkę, towarzyszące jej okoliczności i co dzieje się wtedy z pojazdem. Stwierdzenia typu “to jakiś drobiazg, ale nie znam się na tym dlatego nie naprawiałem tego” zostawmy dla siebie, trudno będzie komuś uwierzyć, że nie próbowaliśmy ustalić źródła lub przyczyny problemu. Rozsądniej jest napisać, że usterka wystąpiła niedawno i nie macie czasu, aby się tym zająć lub nie chcecie tracić pieniędzy na serwis, bo ktoś może to naprawić samemu.

Ostatnią i najważniejszą kwestią jest cena. Wystawiając ogłoszenie w Internecie podajmy cenę wyższą, niż chcemy otrzymać za motorower – jeżeli nie będzie odzewu ze strony kupujących, możemy stopniowo obniżać kwotę, aż będzie więcej chętnych. Pamiętajmy przy tym, że ludzie lubią się targować i niestety trochę będziemy musieli zejść z ceny. Alternatywą dla takiego rozwiązania jest dołożenie jakiegoś gratisu o którym nie wspomnieliśmy w aukcji. Zamiast godzić się na zejście z ceny 300zł możemy zaproponować 150zł i dołożenie kasku lub kufra gratis. W praktyce okazuje się, że zainteresowani lubią takie gadżety i czasami sprawiają one, że odzyskamy kilka groszy za coś, co i tak leżałoby w szafie. Warto także zastanowić się nad każdą rozsądną ofertą – czasami w praktyce okazuje się, że lepiej jest zejść z ceny 200zł, niż kolejne dwa miesiące szukać klienta mogącego dać więcej, ale stracić przy tym 100zł na abonament za parking.

Inne publikacje na ten temat:

3 opinii

  1. “Ta sama kwestia dotyczy np. wymiany cylindra – nie piszmy, że wymieniliśmy go bo stary się zatarł, napiszmy, że chcieliśmy poprawić osiągi silnika” Toż to jest oszustwo…

  2. mrmyers napisał:

    Witam. Chciałbym wiedzieć, co sądzicie o pieniądzach. Niby głupie pytanie, ale powiem szczerze, że ja zmieniłem o nich zdanie, kiedy dowiedziałem się o tym http://teletrade-dj.pl/
    W jaki sposób zmieniłem zdanie, przekonajcie się sami. He he, nie trzeba nawet pracować

    Usuncie go bo tylko spamuje, Adminie nie czuwasz?

  3. Witam. Chciałbym wiedzieć, co sądzicie o pieniądzach. Niby głupie pytanie, ale powiem szczerze, że ja zmieniłem o nich zdanie, kiedy dowiedziałem się o tym http://teletrade-dj.pl/
    W jaki sposób zmieniłem zdanie, przekonajcie się sami. He he, nie trzeba nawet pracować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button