Skutery elektryczne Askoll na 2019. Nowe modele

Askoll zaprezentował w Mediolanie prototyp zupełnie nowego skutera, limitowane edycje znanych modeli i nowe kolory.

Na tegorocznych targach motocyklowych w Mediolanie nowości nie brakowało. Rokrocznie coraz większy udział w imprezie mają premiery jednośladów z napędem elektrycznym. Nie oznacza to wprawdzie rychłego końca motoryzacji spalinowej, nie mniej jednak rosnący udział w europejskim rynku pojazdów z napędem alternatywnym stał się rzeczywistością. W szczególności jest to zauważalne w kategorii do 50cm. Jak podają oficjalne statystyki, udział elektryków w ogólnej liczbie rejestracji 50-tek wyniósł za pierwsze 9 miesięcy 2018 roku 12,4%, co oznacza niemal 2-krotny wzrost w stosunku do analogicznego okresu roku 2017 (6,5%) i ponad 3-krotny w stosunku do roku 2016 (3,6%).

Ogólną tendencję rynku jak w soczewce widać na przykładzie włoskiego producenta z Vicenzy, który w ostatnim roku zwiększył swój w rynku jednośladów elektrycznych z 50% do 75%, zostawiając daleko w tyle takie marki jak Govecs, BMW, ME i Zero. Liczby nie kłamią – kto był niedawno we Włoszech, ten widział, że elektryczne skutery Askoll można tam spotkać na każdym kroku.  

Producent uważnie wsłuchuje się w oczekiwania rynku, dlatego zaprezentował w tym roku zupełnie nowy model roboczo nazwany „High Performance”. Co najbardziej rzuca się w oczy, posiada on bardziej konserwatywną sylwetkę, do której przyzwyczajeni są użytkownicy skuterów innych popularnych marek. Największe zmiany skrywają się jednak w możliwościach technicznych – producent deklaruje, że skuter rozpędzi się do 90 km/h i na jednym ładowaniu przejedzie dystans 100 km. Askoll tym samym wychodzi naprzeciw tym użytkownikom, którzy chcieli skuterem przemierzać większe dystanse, na szybszych podmiejskich szlakach, w komfortowych warunkach również dla pasażera – skuter ma o wiele dłuższą kanapę, a pod nią tradycyjny schowek.   

Dla spragnionych agresywniejszych akcentów, Askoll przygotował wersję skutera eS3 special edition. Skuter, oprócz specjalnego malowania i grafik, otrzymał tarczowy hamulec na tylnej osi (w zwykłej wersji jest bęben), przedłużoną kanapę (dla wygody pasażera) oraz cyfrowy komputer pokładowy z ekranem ciekłokrystalicznym (komunikujący się ze smartfonem). Dzięki temu, użytkownik będzie miał możliwość zdalnego sprawdzenia poziomu naładowania baterii i pozostałego do przejechania dystansu, jak również wglądu w statystyki (aplikacja pokaże, ile dwutlenku węgla mniej dostanie się do atmosfery i ile pieniędzy zostanie w portfelu właściciela). 

Askoll nie zapomina oczywiście o swojej specjalnej grupie klientów, do której adresuje około 30% swojej produkcji. W grupie tej znajdują się miejskie wypożyczalnie skuterów takie jak włoska Mimoto, hiszpańska Cooltra, czy amerykańska sieć pizzerii Domino’s Pizza oraz austriacki operator pocztowy Österreichische Post. Zamawiają oni jednorazowo nawet po kilkaset sztuk tych pojazdów. 

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Targi EICMA były niepowtarzalną okazją, aby wszystkie specjalne wersje jednośladów zobaczyć w jednym miejscu jednocześnie. Nie da się ukryć, że zaufanie jakim najwięksi klienci obdarzyli producenta z Vicenzy musi świadczyć o wysokiej jakości i niezawodności tych pojazdów. 

Stoisko Askoll zrobiło jeszcze większe wrażenie na odwiedzających niż w poprzednich latach. Producent dołożył starań, aby zaskoczyć wizytujących, czym tylko się da. Na wystawie dominowała czerń, podkreślona podświetleniami w kolorze włoskiej flagi. Wystawę uświetniały eksponaty najważniejszych podzespołów, dzięki czemu ciekawscy mogli zajrzeć, np. jak od środka wyglądają pakiety baterii, stosowane w skuterach i rowerach. 

Efekt dopełniały ogromne ekrany multimedialne, a każdy pojazd był odświetlony niczym gwiazda na czerwonym dywanie w Hollywood. Największą furorę robił skuter wpisany w okrąg, umieszczony na ścianie w rogu stoiska. Nie zabrakło również pięknych dziewczyn w imponujących kreacjach. 

Na koniec warto wspomnieć, że swoją premierę na targach miały również nowe modele rowerów – eB Urban i eB Sport. Firma pokazała również propozycję bicykla trójkołowego oraz specjalną wersję przystosowaną dla segmentu bike-sharing. 

[trending]

 

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button