Romet R125 CVT, motocykl z automatyczną skrzynią: Od połowy marca w salonach

W ofercie Romet Motors pojawił się nowy motocykl 125 ccm, który z pewnością zainteresuje osoby poszukujące nietypowego jednośladu. Model Romet R125 CVT to pierwszy na rynku motocykl z automatyczną skrzynią CVT.

CVT to inaczej bezstopniowa skrzynia biegów. Takie właśnie są stosowane w skuterach. Ich działanie opiera się na specjalnym, automatycznym sprzęgle, wariatorze oraz pasku. Przez to nie jest konieczne posiadanie dźwigni klasycznego sprzęgła.

Dzięki bezstopniowej przekładni biegów Romet R125 CVT pozwala użytkownikowi posiadać motocykl z sylwetką choppera oraz komfortem jazdy typowym dla pojazdu miejskiego i łatwego w obsłudze.

Połączenie cech typowego choppera, dynamicznego motocykla sportowego oraz wygody turystycznego skutera pozwoliło na stworzenie pojazdu jedynego w swoim rodzaju. Nietuzinkowa, smukła sylwetka zespolona z napędem CVT dały w efekcie wygodny i dynamiczny motocykl o niepowtarzalnym charakterze – Romet R125 CVT.

– podkreśla producent.

Romet R125 CVT napędzany jest jednocylindrowym silnikiem czterosuwowym współpracującym z bezstopniową przekładnią automatyczną CVT. Dzięki temu jazda na nim jest niezwykle przyjemna. Również zawieszenie zestrojono przede wszystkim z myślą o komforcie i łatwości prowadzenia. Standardem w tak nowoczesnym pojeździe są koła z lekkich stopów oraz wydajne hamulce tarczowe. Motocykl R125 CVT jest ciekawą propozycją dla osób, które nie chcą być zmuszane do manualnej obsługi zarówno sprzęgła, jak również dźwigni biegów. Model ten z pewnością przypadnie do gustu motocyklistom, którzy cenią wygląd klasycznych pojazdów.

Romet R125 CVT dostępny będzie salonach sprzedaży od połowy marca 2015 w cenie 8499 PLN.

Romet R125 CVT, dane techniczne:

Model

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

R125 CVT

Wymiary (mm)

2140×720×1110

Rozstaw osi

1560 mm

Waga (kg)

140 kg

Silnik

jednocylindrowy, czterosuwowy

Pojemność

124 ccm

Układ silnika

OHV

Silnik

chłodzony powietrzem

Moc Maks (KM)**

8/7500

Moment obrotowy (N.M/RPM)**

7,5/6000

Prędkość Maks (km/h)

85 km/h

Rozruch:

elektryczny, nożny

Zapłon

CDI

Przeniesienie napędu:

CVT

Skrzynia biegów

bezstopniowa CVT

Sprzęgło

suche odśrodkowe

Smarowanie:

obieg wymuszony, mokra miska olejowa

Opona Przód/Tył

90/90-18, 110/90-16

Zawieszenie przód

widelec teleskopowy

Zawieszenie tył

podwójny amortyzator, aluminiowy wahacz

Pojemność zbiornika paliwa (l)*

6 L

Hamulec Przód

tarczowy hydrauliczny

Hamulec tył

tarczowy mechaniczny

Obręcze

aluminiowe

Kolorystyka

czarny, bordowy

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

9 opinii

  1. On jest na wtrysku i dodatkowo z popychaczami w układzie rozrządu (OHV=sic!), a znaczy to tylko tyle, że jest to jednak nadal ten sam, jakże znamienity, a zarazem dość prosty i dość bezproblemowy… 4T GY6 152 QMI i to zapewne w jakiejś tam kolejnej swojej odsłonie, a za taką kasę to już bym się zapisywał w kolejce u najbliższego dilera, bo inaczej… kolejne noce macie już nieprzespane. 😛

    Btw. Zawsze też można sprzedać jakąś nerkę na ten poczet. Niekoniecznie swoją. Żartowałem, chociaż… 😉

  2. Sam pomysł na taki pojazd oraz wygląd stanowią plus. Niestety zastosowana przez Rometa (czytaj chińczyków) przestarzała technologia to porażka. Aż się prosi by zastosować tu chłodzony cieczą silnik o mocy 14-15 KM – sugeruje to nawet wygląd tego pseudo motocykla. A tak powstał kolejny kiepski skuter tylko w nowym opakowaniu i dodatkowo bardzo drogi. Dokładając 2500 PLN można kupić już taki motocykl jak np: Yamaha YBR125 lub Honda CB125F. Może nie są to najnowocześniejsze i najmocniejsze konstrukcje, ale i tak biją Rometa na głowę.

  3. można też kupić lotnie albo 200 skrzynek wódki ale obie twoje propozycje nie mają nic wspólnego z tym co jest fajne w tym romecie. A to że można je kupić za podobne pieniądze…

  4. Zgadzam się z tobą, to są inne konstrukcje i na pewno jest inna grupa docelowa. Jednak chodziło mi o to, że produkty Rometa i takich producentów jak Honda, Yamaha czy Kawasaki zawsze dzielił duży bufor cenowy. Tymczasem ostatnio Romet, bez jakiejś widocznej inwestycji w technologię i jakość swoich pojazdów podnosi ceny nowych modeli. Ok, rozumiem opracowanie nowego modelu kosztuje, ale bardziej mi to wygląda na świadomą politykę firmy: wykorzystanie sytuacji na polskim rynku i wyciągnięcie dodatkowej kasy z kieszeni klientów.

  5. Nie żebym bronił Rometa – pojawiły sie modele chłodzone wodą, pojawił się wtrysk. Nie wiem czy to Romet inwestuje skoro to konfekcjoner gotowców z ChRL ale jest progres. Może chinole inwestują 🙂 i bardziej się cenią.
    Zresztą to jest taki trend wszędzie (niekoniecznie zdrowy i niekoniecznie z korzyścią dla nabywcy) że ci słabi się się rozwijają a ci do tej pory \”premium\” tną koszty i lecą w dół. Na tej samej zasadzie Mercedes już nie jest bezwzględnym synonimem jakości – choć w takiej postaci wciąż egzystuje w świadomości wielu ludzi. Ale to prawda sprzed 20-30 lat.
    Kymco \”robi\” tymi gorszymi chińczykami, Peugeot wcale się nie czai i sprzedaje chinole pod własną marką, Yamaha swoje modele \”japońskie\” produkuje gdzieś w brazylii czy hiszpanii.. itd
    Wszystko sie na siebie nakłada i zarabianie jak najefektywniejsze jest podstawowym założeniem firmy – wiec jeżeli nawet wykorzystują sytuacje to trudno się im dziwić. Zwróć uwagę że nie ma takiej propozycji jak moto z automatem od innych producentów. Model rometa w tej niszy ma monopol – a to pozwala dyktować cenę.
    Mi się np idea dużego moto ale z leniuchem podoba. Tak jak wśród skuterów \”markowych\” nie znalazłem alternatywy dla swojego 607 kiedy szukałem skutera. Najbliższe było Kymco GD ale nie miało płaskiej podłogi albo np 15 letni peugeot elyseo/elystar – po pierwsze stare a po drugie paskudne z ryja bo jechało z nich inną epoką. Yamaha Jog RR – za mała.

  6. Nie sposób stwierdzić, że taka wersja nie znajdzie nabywców… Myślę, że proponując coś, co do tej pory nie funkcjonowało na rynku, zrobili wcześniej jakieś badania nad oczekiwaniami klientów… Szczerze jednak mówiąc patrzę na taką koncepcję, jak na skuter, z jeszcze wyżej podniesionym kanałem i stosunkowo niewygodnymi podnóżkami. Fakt – fajny jest zarówno od dzioba, jak i od zada… tylko ten zabudowany silnik wygląda dziwnie… No cóż.. to zawsze kwestia indywidualnej estetyki i kwestia tego, na co bardziej się zwraca uwagę.
    Marzy mi się drugi pojazd w formule choppera (np. Virago), przysadzistego… no i… zdecydowanie biegowego… do spokojnej jazdy przed siebie…
    Na co dzień skuter jest bezkonkurencyjny… :))))

  7. Jest dość znaczny postęp w redagowaniu kolejnych wpisów redakcyjnych dla tych wszystkich maluczkich, co myślą o jakiejś… Sto-Dwudziestce-Piątce. 😉
    *
    http://www.skuterowo.com/romet-r125-cvt-opis-zdjecia-cena-dane-techniczne/
    *
    Cena zakupu jest jednak nadal bardzo nieproporcjonalna do wartości realnej danego produktu, dizajn jest mocno kontrowersyjny, a serwis dedykowany powinien iść teraz… zbierać maliny, jagody w lesie, albo jeżyny. Aż tyle potrafi. ;P

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button