Romet 767: Test Wideo

Sprawdź jak w teście Skuterowo.com wypadł skuter Romet 767. To propozycja dla lubiących maszyny aspirujące do sportowego grona. Ma w tym pomagać nie tylko fajny wygląd, ale również zrywny, dwusuwowy silnik.

767 wraz ze Skuterowo.com spędził kilkaset kilometrów śmigając głownie po mieście. Podczas jazdy wielokrotnie Romet miał do czynienia z ciężkimi warunkami wynikającymi z codziennej eksploatacji. Czy skuter dał radę?

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

9 opinii

  1. Witam.Kupiłem Rometa 767 2 tygodnie temu z salonu Rometa.Skuter ma przejechane aktualnie 80 km. Podczas jazdy zdarza się, że silnik nagle gaśnie choć obroty są regularne. Zdążyłem już wymienić filtr paliwa bo paliwo kapało z niego na obudowę silnika. Wężyki sprawdziłem, były dobrze dociśnięte i kapało z filtra. W autoryzowanych miejscowych serwisach Rometa skutera nie chcą obejrzeć. Mam szansę na wizytę pod koniec czerwca. Bardzo żałuję decyzji o zakupie bo 2 tygodnie docierania 20/30 km/h i takie usterki wystarczą by popsuć radość z zakupu jak to pisze Romet “niezawodnego” produktu. Pomijam już aspekt bezpieczeństwa na drodze, gdy nagle rozpędzony staję ze zgaszonym silnikiem na drodze do pracy otoczony przez jadące samochody. Jak to wspominał przy różnych okazjach Leszek – wyglądem się nie jeździ i rzeczywiście, mój Romet 767-2013 choć wygląda to nie daje radości z jazdy. Pozdrawiam

  2. miałem podobnie ze swoim nowym sprzętem tak to jest na rozpoczęciu sezonu ale u mnie w olsztynie choć też mają najebane tych skuterów zawsze znajdą chwilę żeby zajerzeć widzisz wszystko zależy od ludzi jak chętni to nawet po robocie zostanie i sprawdzi bo u ciebie to pewnie jakaś błachostka pewnie coś z gaźnikem tym bardziej że masz nowy skuter na gwarancji to powinni cię traktować pierwszożędnie spróbuj może sam coś przy gaźniku poszperać

  3. to co się tam dzieje w tych chińskich fabrykach to jest parodia – montują dysze \”na oko\”, regulują gaźniki na zeza, a potem są takie super zabawy z emocjami kiedy skuter nagle podczas jazdy zalewa, gaśnie na światłach itp., przy takich sprzętach o wypadek nie trudno.
    Miałem problemy podobne do twoich – przy jeździe stałą prędkością nagle skuter zwalniał do 20km/h bez względu czy manetka była na full czy na 1/2. Pomogła wymiana dysza w gaźniku na mniejszą, i własna regulacja gaźnika, bo w tych \”serwisach\” to oni regulują na \”odwal się\”

  4. lucek71 napisał:

    A gdzie to Wasze słynne \\\”jak dbasz tak masz? ;]

    w tym troche prawdy jest ale, też musisz trafić dobra sztuke

  5. Więcej chińskiego skutera nie kupie. W tej chwili zbieram kasę na Honde Vision. Wybrałem taki skuter jako cel, gdyż ma on wtrysk paliwa, a nie te zwalone, przestarzałe gaźniki. 🙂

  6. Dzięki za rady chłopaki. Wymieniłem ten przeciekający filtr paliwa i na razie skuter nie gaśnie. Zobaczymy za jakiś czas jeszcze. Do Rometa i jego autoryzowanych serwisów się trochę zraziłem. Przyznam, że wybiegając w przyszłość już myślę o Kymco :)Podobno jakość wykonania ich skuterów jest lepsza. Za dużo dzisiaj trochę tego wszechobecnego marketingu, a za mało jakości. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button