W Sejmie miało miejsce pierwsze czytanie nowelizacji Kodeksu postępowania karnego. Prawo ma zostać zaostrzone już w połowie 2017 roku. Za spowodowanie wypadku po alkoholu obligatoryjnie trafisz za kratki na minimum dwa lata. Taki sam wymiar kary czeka na tych, którzy jeżdżą bez prawa jazdy.
W rzeczywistości więzienie ma grozić także tym, którzy stracili uprawnienia na skutek ich zatrzymania przez policję, a nie tylko przez sąd. Dlatego jazda bez prawka po jego utracie (np. za przekroczenie prędkości o więcej, niż 50 km/h) będzie przestępstwem, a nie tylko wykroczeniem. Jednocześnie dziwi fakt, że dotychczas w projekcie zmian 2017 nie przewidziano zaostrzenia kar dla tych, którzy jeżdżą bez prawa jazdy ponieważ nigdy nie zdobyli uprawnień.
Surowiej mają być także traktowani kierowcy, którzy doprowadzili do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Nowe prawo zmienia dolną granicę wyroku z 9 miesięcy do 24. Sądy nie będą mogły w takiej sytuacji także orzekać warunkowego zawieszenia kary.
Ostatnia ważna zmiana dotyczy traktowania kierowców, którzy postanowili uciekać przed policją. Za ucieczkę, niezatrzymanie się do kontroli grozić będzie od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Ja oceniacie nowe pomysły rządu?
[trending]
