Prawo jazdy AM na skuter jeszcze w tym roku?

Nadchodzi koniec jazdy bez znajomości przepisów ruchu drogowego. Za kilka dni z dużym prawdopodobieństwem sejm uchwali nowelizację do Ustawy o Ruchu Drogowym. Pojawi się w nim kilka kontrowersyjnych zmian. M.in. do prowadzenia skuterów (motorower) będzie wymagane prawo jazdy (na skuter) nowej kategorii – AM. Nowe przepisy wejdą w życie jeszcze w tym roku.

Przeciwnicy tego rozwiązania wciąż podkreślają, że stosunkowo rzadko dochodzi do wypadków z udziałem skuterów. Potwierdzają to również policyjne statystyki. Ze strony użytkowników Skuterowo.com płyną również wyrazy aprobaty dla wdrażanych rozwiązań:

Nie raz dochodziło do takich sytuacji, że przy lewoskręcie małolat nie bardzo wiedział jak się ma zachować, nie wiedział, że ja mam pierwszeństwo. Jestem jak najbardziej za, mimo, że ja też będę musiał zdobyć “prawko” AM. Mam nadzieję, że nowe prawo będzie przestrzegane a Policja będzie je egzekwować.
~Yamahaman

Do tej pory nie wiadomo jak będzie wyglądała procedura zdobywania nowej kategorii prawa jazdy na skuter i motorower. Pewne jest, że ośrodki szkolenia mogą zacierać ręce, w przeciwieństwie do dealerów jednośladów kwalifikowanych jako motorowery. Ze względu na granicę wieku – 14 lat można zakładać, że egzamin nie będzie ani trudny, ani szczególnie kosztowny. Nie mamy też dobrych informacji dla posiadaczy dokumentów kategorii B. Oni również, aby poruszać się skuterem będą potrzebowali nowych uprawnień.
Jakie jest Twoje zdanie na temat nowelizacji przepisów o ruchu drogowym? Podyskutuj na forum.

Więcej o  (Prawo jazdy na skuter)

Inne publikacje na ten temat:

34 opinii

  1. Co?!
    Dla posiadaczy kategorii B też szykuje się egzamin?
    To przecież straszna bzdura! Mając prawo jazdy muszę znać przepisy ruchu drogowego, a przecież o to chodziło, tak?
    Nie o umiejętność poruszania się na skuterze, a wiedzę z zakresu ruchu drogowego.

    Jak zwykle, chodzi o wyciągnięcie pieniędzy z rąk podatników. Dziękuje bardzo…

  2. Dlatego warto wspomnieć tutaj o ośrodkach egzaminacyjnych – bo to będzie egzamin państwowy + koszty kursu. Naprawdę jedyną dobrą stroną będzie eliminowanie “kierowców” którzy nie rozróżniają podporządkowanej od głównej.

  3. Ja, jak zaczynałem to też nie wiedziałem. Teraz wiem jaka to była głupota! Dopiero po paru niemiłych sytuacjach wziąłem się za lekturę kodeksu. Dlatego JESTEM ZA PRAWKIEM NA SKUTER!!!!

  4. bo to kolejny wymysl jakiś myślicieli którzy chcą ”ułatwić” życie a w rzeczywistości tak nie jest. Prawda a ciekawe ile to będzie kosztować?

  5. Według mnie, jeśli ktoś nie ma żadnej kategorii prawa jazdy to coś dla niego. Ja mam kategorie B i wiem doskonale jak się zachować na drodze i znam zasady ruchu drogowego. Co innego osoby poniżej 18 które nie dość, że są niepełnoletni, to tym bardziej przepisy ruchu nie są im znane i to oni stwarzają największe zagrożenie.
    Jestem za wprowadzeniem prawka, ale mając prawko innej kategorii nie powinniśmy zdawać jeszcze prawka na skuter

  6. Tak popieram kurs zasad ruchu drogowego,ale czy zaraz AM,może coś na wzor Karty Rowerowej,natomiast co do pr.jazdy dla posiadaczy np.,,B,, podpowiem, w innych ,bardziej cywilizowanych motoryzacyjnie Krajach, posiadacz np.pr.jazdy ,,B,, /jeżdżący b/wypadkowo/ może prowadzić mtocykle do pojemności 125ccm ,doczekamy się podobnie mądrych rozwiązań??

  7. Myślę Wojtku, że to bardzo rozsądne rozwiąnie 125 cc to nie jest aż tak duża pojemność, a przepisy to przepisy… są te same. Po co od razu podciągać takie pojazdy pod odrębną kategorię.

  8. Z jednej strony to kolejna okazja żeby wyciągnąć kase od obywatela i dać komuś zarobić, z drugiej jednak strony gdy widze “gorące 13-nastki” rozbijające się po bulwarach miejskich skuterami bez żadnej wiedzy o ruchu drogowym…a niech będzie to prawko:)

  9. Zdecydowanie zgadzam się z kolegą wojtas_1987 w “starej” UE posiadacze prawa jazdy kat.B mogą jeździć motocyklami i skuterami do poj.125ccm bez dodatkowych uprawnień. Wracając do pomysłu wprowadzenia prawa jazdy w miejsce karty motorowerowej, to bzdura bez pokrycia, powinno się zaostrzyć kryteria zdobycia karty motorowerowej, tak żeby “gorącym 13-ką” została w głowach jakaś wiedza o ruchu drogowym, jeśli koniecznie chcą wprowadzić kat.AM (wiadomo z jakich względów), to niech będzie coś za coś, czyli zmiana definicji motorowera, przy poj.silnika do 50ccm V-max 60km/h. Tak było by sprawiedliwie, a nie wyciągać kasę za darmo, jak to potrafi Rząd RP.

  10. Co prawda to prawda- prędkość mogliby podnieść tą prędkość do 60km/h.
    Może wtedy odblokowywanie motorowerów byłoby już nie konieczne i cała Tajemnica poliszynela.

  11. No jeżeli ma być to prawo jazdy, uczciwym posunięciem byłoby podnieść prędkość do 60km/h, jak za dawnych lat kiedy jeździło się Simsonami na kartę rowerową -bo nie było jeszcze motorowerowych, w dodatku bez obowiązku zakładania kasku..gdyby w tamtych czasach ktoś założył kask na motorower został by delikatnie mówiąc wyśmiany.

  12. akurat kaski były dobrym pomysłem… fakt że dozwolone wtedy było 60 km/h – co cekawe po wprowadzeniu nowych przepisów mówiących o 49 km, nikt tego nie weryfikował tak naprawdę w tych simsonach, itp.

    Raczej nie słyszałem o przypadku zakładania blokady na produkt już jeżdżący 😛
    Jak już to wiara zdejmowała na nowych produktach.

    W innym postcie napisałem że nie mam nic przeciwko prawo jazdy AM, jednak owo powinno się równać z podniesieniem vmax.

    Tak dla ciekawości w Niemczech bodajże 125 były traktowane jako motorowery (nie wiem jak teraz to jest) i jakoś nie było tam masowej skali wzrostu ilości wypadków śmiertelnych – więc tu nie prędkość jest powodem, a brak rozsądku.

    Jak ktoś ma się zabić to i zabije się przy 30 km, bo po prostu wjedzie innemu pod koła (rowerzyści jeżdżą powoli, a często ulegają wypadkom i to częściej niż motorowerzyści) – tu więc raczej kwestia rozsądku, znajomości przepisów, itp ma znaczenie i to bez różnicy, gdzie owy test będzie robiony – ważne aby był fachowo robiony, niech i więc będą to ośrodki egzaminacyjne, skoro stwierdzono że dawny system jaki był swego czasu, to “pic na wodę”.

  13. Akurat kaski były dobrym pomysłem…chyba dla producentów i sprzedawców kasków.. mój dziadek po wojnie jeździł motocyklem w berecie na głowie, to była demokracja!!

  14. Sugeruję jeździć w kasku, ale wprowadzając prawo jazdy kat.AM prędkość motoroweru powinna mieć min.60km/h. Natomiast na motorowery i mopedy nie osiągające takiej prędkości, w zależności od woli właściciela, tak jak w przypadku rowerzystów.

  15. Nonsens.
    Kaski powinny być obowiązkowe dla wszystkich- również dla rowerzystów.
    Mnóstwo ludzi ginie lub zostaje warzywami, dlatego, że nie mieli kasku- głównie wśród rowerzystów.
    Kask na motorewerze lub motocyklu to bezwzględny obowiązek. Nie dość, że chroni w razie wypadku, to ma korzystny wpływ na zdrowie(zatoki, nos, oczy).

  16. Piotrze ja się napatrzyłem w swoim już życiu na efekty jazdy bez kasku i to za czasów jak się jeździło na wsk, motorynkach, ogarach i mzk czy jawach, czyli na pozornie nie rozwijających dużych prędkości sprzętach.

    Takie efekty widziałem osobiście też u rowerzystów (jakoś mam szczęście być świadkiem takowych zdarzeń).

    Nie chcę użyć tutaj obraźliwego słowa, ale argumentacja że “za dziadka jeździło się w berecie” i że jest to co najwyżej “interes ale dla producentów kasków” jest… delikatnie mówiąc “porażająca”.

    Ja może tylko dodam, że na tyle “utkwiły mi w pamięci” dane efekty” przy pozornie małych prędkościach, że sam osobiście po ponownej “przesiadce” na motorowery, kupiłem kompletny kombinezon i dobry kask, a także i odkąd moje dzieciaki zaczęły jeździć (sic – dla Ciebie to dopiero będzie parodia) rowerami – posiadają ochraniacze i kaski, żeby było “śmieszniej” – dla nikogo taki widok nie jest idiotyczny wbrew pozorom.

  17. Raf doskonale zdaję sobie sprawę z tego jakie mogą być konsekwencje jazdy bez kasku,chyba każdy o tym wie,ale decyzję o tym czy jechać np.mopedem rozwijającym 40km/h w kasku czy bez powinien podejmować sam kierujący-(w przypadku rowerzystów tak jest,a niektórzy jeżdżą szybciej od większości mopedów)..to tak jak by ktoś chciał chodzić bez czapki,a zabraniał by mu tego jakiś przepis. Nasz kraj pod wieloma względami jest niestety mało liberalny co ogranicza prawa człowieka..mógłbym tu cytować mnóstwo przykładów, ale to portal skuterowy więc dajmy sobie z tym spokój.

  18. Szanowni koledzy czytajac wasze wypowiedzi w temacie wprowadzenia praw jazdy na motorowery i skutery mam wrazenie ze nie rozumiecie istoty problemu.Nie mozna zakładać ze wszyscy, ktorzy maga prowadzic pojazdy bez szczegolnych uprawnien podchodza do tematu z nalezyta powaga.Ustawodawca uwierzyl kierujacym ze beda sami zdobywac wiedze w zakresie Kodeksu Drogowego ale tak nie jest.Wiele osob porusza sie po drogach publicznych na wyczucie nie znajac podstawowych przepisow. A to ze jest malo wypadkow z udzialem motorowerzystow nalezy przypisac chyba profesjonalizmowi innych uzytkownikow drog.Moje zdanie jest takie ze powinny byc wprowadzone egzaminy z zakresu prawa drogowego dla kierujacych, oczywiscie kwestia jest jakie beda tego koszty. Napewno nastapi spadek sprzedazy skuterow, ale nastapi poprawa bezpieczenstwa dla innych uzytkownikow drog.

  19. Prawo jazdy – ok, ale na zasadzie: egzamin z teorii po samodzielnym przygotowaniu się do niego + jazda po mieście w asyscie egzaminatora. Dla chętnych oczywiście kurs, ale skoro jeżdżę trzy lata i znam przepisy, to po co mam się uczyc wszytskiego jeszcze raz? Cena- max 300 zł.

  20. a dlaczego uważasz, że pełnoletni nie powinni być egzaminowani?
    Ja uważam, że dorośli mają czasami większe braki w wiedzy o ruchu drogowym od nielatów.

  21. Prawda… Dzieciak robi kartę motorowerową i coś już mu świta z zasadami ruchu. A tu taki facet/babka pojedzie na dowód, a nawet nie zna znaków.

  22. P.S. Ula nie którzy doświadczeni kierowcy już by nie zdali drugi raz. Przypomnienie sobie niektórych zasad nikomu by nie zaszkodziło.

  23. Tak , to duży potencjał na wyciągnięcie kasy , za komuny tylko karta rowerowa wystarczyła, w innych krajach nawet do 125 poj. można jechać sobie bez niczego, w krajach azjatyckich to wogóle szok, miliony skuterów jeżdzą niczym rowery, ale nasz złodziejski podły kraj jest tak chytry że chyba nawet klechy nie są takie chytre jak te stołki pieprzone, ja jeżdzę od dziecka na skuterach bez jednej ryski

  24. Czyli zdaniem niektórych mając ukończone 18 lat oznacza że potrafi jeździć na skuterze i zna przepisy ruchu drogowego a taki 16-17 letni nie ma pojęcia o przepisach bo nie ma 18 lat ? Sam mam kartę motorowerową od 3 lat teraz mam 16 lat i wsumie od małego interesuje się motoryzacja i od malutkiego jeździłem w długie trasy samochodem z Ojcem i przepisów nauczyłem się patrząc jak on jeździ. Oczywiście zdażają się sytuacje w których każdy by się mógł pogubić i sam nie jestem doskonały ale wiem gdzie mogę wjechać a gdzie nie, która to główna a która podporządkowana. Oczywiście jestem za tym prawkiem może będzie mniej leszczy jeździło którzy mają nowy skuter i pierwszy raz na niego wsiedli i rozpędzają się bez blokad do 70km/h no a później statystyki są jakie są. Ale to i tak nie wiele da nawet teraz prawdopodobnie 1/4 nieletnich którzy jeżdżą nie mają karty motorowerowej i po prowadzeniu tego prawka i tak kto będzie chciał będzie jeździł bez ale to prawko może da trochę do myślenia.

  25. Chcieć to mało tylko , że prawo nie działa wstecz uprawnienia NABYTE już raz tak jak to było z osobami , które ukonczyły 18 lat przed zmianą przepisów KRD i do tej pory mogły jeżdzić na “dowod” pewnie te “pomysły” urzędasa ich nie dotyczą tylko już świerzaków , które zalapały się na “nowe” przepisy juz po zmianie

  26. to może prawko na “automaty” motocyklowe jeszcze zrobic przecież jest ich sporo od 50 ccm po ponad 700 ccm też będzie potencjał do wyciągania kasy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button