Prawo Jazdy kat. A na motocykl ze Skuterowo.com. Cz. 7

Za sprawą względnie pogodnej jesieni lokalne WORD’y nadal przeprowadzają egzaminy wśród kandydatów na motocyklistów. Dziś w serii Skuterowo.com powiemy Wam jak wygląda sprawdzian umiejętności z prowadzenia dwóch kółek. Zarówno na placu manewrowym jak i “na mieście”.

Jeśli wraz z poradnikiem Skuterowo.com przeszedłeś cały etap szkolenia to w tym momencie pewnie czekasz na egzamin państwowy WORD. Wiesz już, że opłata za te “usługę” jest większa, niż w przypadku kategorii B (około 160 PLN), doskonale również zdajesz sobie sprawę czego będzie się od Ciebie oczekiwać w trakcie czarnej godziny.

Egzamin jest podzielony na trzy etapy i prowadzony w małych grupach. Pierwszy z nich to teoria. Standardowo 18 pytań i maksymalnie dwie pomyłki. Dalej przechodzi się przygotowanie do zadań praktycznych. Egzaminator powinien wytłumaczyć kolejno wszystkie zadania na placu. Zwykle słyszymy, że kolejno: Należy dokonać sprawdzenia stanu technicznego motocykla (m.in. światła, płyny, naciąg łańcucha).

Następnym zadaniem będzie przeprowadzenie pojazdu na odległość pięciu metrów bez użycia silnika. To również prosty etap, który chyba nikomu nie powinien sprawić kłopotu. Ma on za zadanie zweryfikować czy potrafimy opanować masę motocykla.

Im dalej tym trudniej. Dokonujemy próbnej jazdy na odległość kilku metrów. Bardzo istotne jest upewnienie się o możliwości bezpiecznego wykonania manewru. Odwróć wyraźnie głowę w lewo i w prawo. Bez tego zadanie nie zostanie zaliczone. Łatwo o tym zapomnieć, zwłaszcza, gdy ze stresu mamy nogi jak z waty. Przechodzimy do wykonywania tak zwanej “ósemki”. Mamy ich do wykonania pięć. Ponownie przed wykonaniem manewru upewniany się o możliwości ruszenia. Należy pamiętać o konieczności wjazdu do pętli po liniach przerywanych. To małe niedopatrzenie będzie skutkować powtórzeniem całego zadania, a w jego skład wchodzi również slalom pomiędzy pięcioma pachołkami.

Ruszanie na wzniesieniu. Łatwo jest opanować ten manewr do perfekcji, nawet pod ciężarem stresu zadanie nie powinno przysporzyć kłopotu. Motocykl nie może się cofnąć, ani zgasnąć.

Po placu czas na miasto. Dostajemy do ucha odbiornik CB i przez niego wydawane są nam polecenia. Za nami samochodem poruszać się będzie egzaminator. Podczas jazdy ważny jest spokój i przesadnie dokładne wykonywanie wszystkich manewrów. Wyobraźmy sobie, że dostajemy do reki dłuto i papier ścierny. Rzeźbimy z niesamowitą precyzją. Analizujmy sytuację i znaki sporo do przodu. W sporym miejskim ruchu mamy na to czas, a ten działa na nasza korzyść. Podczas jazdy w ruchu miejskim egzaminator może nam wydać polecenie wykonania hamowania awaryjnego. Coraz częściej odchodzi się od wykonywania tego manewru na placu, na rzecz sprawdzenia nas w rzeczywistości drogowej.

A dużo łatwiejsze. W porównaniu do egzaminu prowadzonego na “osobówce” zdawalność jest ponad dwa razy większa. Koncentracja, spokój, opanowanie. Te trzy czynniki znacznie poprawią nasz wynik. Powodzenia.

Za tydzień w serii uświadomimy Was, że zdanie egzaminu to nie wszystko. Czy można jeździć na motocyklu zaraz po otrzymaniu pozytywnego wyniku? Ile czeka się na wydanie prawa jazdy?

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Fot.: Skuterowo.com

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button