Prawie czołówka motocyklisty z kierowcą rozmawiającym przez telefon

Dawno już stwierdzono, że rozmowa przez telefon rozprasza kierowcę. Niektórzy zdają się to ignorować, nie przejmując się zbytnio mandatem (wynoszącym 200 zł) za to wykroczenie. Niestety, nie zdają sobie sprawy z tego, że przez własną głupotę mogą być sprawcami tragedii.

Mała osiedlowa ulica, na której zatrzymuje się auto przed wjazdem na teren posesji. Kierowca Renault Clio nie ma czasu czekać i postanawia ominąć stojącego Mercedesa. Manewr ten omal nie kończy się tragedią – Clio wyjeżdża na czołówkę z motocyklistą jadącym z paseżerem na 125tce. Widać jak mocno hamuje, by uniknąć zderzenia, podczas gdy kierowca Clio nic sobie z tego nie robi. Uważam, że niektórym powinno się za jeden wyczyn od razu zabierać prawo jazdy. Zdecydujcie sami, czy pozwolilibyście temu kierowcy jeździć dalej po drogach publicznych.

Michał Brzozowski

Motocyklami jeżdżę od 2000 roku. Choć przez lata pojawiały się kolejne pasje i zainteresowania, to jednak jednoślady z silnikiem zawsze opierały się nowościom i w moim sercu do tej pory mają pierwszeństwo. Obecnie reprezentuję barwy Szybkiej Turystyki (CBR1100XX) na zmianę z Supermoto i Enduro (DRZ450E SM).

Inne publikacje na ten temat:

5 opinii

  1. Puszkarz robi głupotę (gada przez tel. nie patrzy, jedzie za poprzedzającym), ale kolega motocyklista również do uważnych nie należy.
    To boczna (osiedlowa?) uliczka, parkingi, widać stojący na pasie samochód, widać, że inne pojazdy go omijają, można się spodziewać, że zza niego wyjedzie COŚ. W takim miejscu lecieć tak, żeby tak długo słychać było pisk zablokowanego hamulca…? Hmmm. Trochę rozwagi po drugiej stronie też jest mile widziane.

  2. ile ja takich zombie z komórkami dziś widziałem… najgorsza jest gubiąca się zamiejscowa rejestracja, gość z nawigacją na szybie i jeszcze kierowany przez komórke i rozglądający się dookoła. Widzi wszystko tylko nie innych uczestników ruchu. Niestety sezon urlopowy i dużo odwiedzających stolnicę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button