Peugeot Tweet 125i 2017: Czy warto wybrać taki skuter 125 do miasta?

Dzisiaj na maksa praktyczny, komfortowy i łatwy w prowadzeniu sprzęt – Peugeot Tweet 125i. Skuter w międzyczasie przeszedł mały lifting, co jest świetnym pretekstem do przyjrzenia się z bliska tej konstrukcji.

Zmienił się przede wszystkim silnik, który ma teraz wtrysk i 10.6 KM. Fajnie się to zbiera w sprincie spod świateł i większość osobówek nie będzie Wam siedziała na ogonie podczas takiego manewru. Skrzynia CVT jest zorientowana na przyśpieszanie, co w połączeniu z niewielką masą 109 kg daje zadowalające efekty.

Z nowości jest też odświeżony kokpit i zegary z niebieskim podświetleniem, które mają święte prawo się podobać. Szkoda, że nie ma obrotomierza, ale z drugiej strony to automat.

Największą zaletą Tweeta są duże koła, które stanowią już kanon w miejskich sprzętach. 16 cali sprawia, że skuter pewnie się prowadzi i nie panikuje podczas wjechania na przykład w taką dziurę. Dziękować za nie będziecie też na progach zwalniających i wbijając się pod krawężnik.

Geometra sprzętu jest nastawiona pod typowo miejską jazdę w korkach. Gabaryty i masa Tweeta 125 są łatwe do opanowania w korku i z maszyną poradzi sobie nawet największa pierdoła. Peugeotem można się przecisnąć praktycznie wszędzie zyskując mnóstwo czasu. Nie mniej taka jazda to sprawdzian dla całej tej konstrukcji. To ciągłe dodawania gazu i hamowania. Mimo to po kilkudziesięciu minutach takiej jazdy skuter nie łapie zadyszki.

Skoro już o hamowaniu mowa to trzeba muszę wspomnieć, że to najtańszy markowy skuter z ABSem. Ten może się przydać, bo na pokładzie znajdują się dwie duże tarcze, które nie znają kompromisów. Dorzucono też stalowy oplot. Nawet założyłem się sam ze sobą czy jestem w stanie wymusić działanie systemu antypoślizgowego jednym palcem. Udało się.

Tweet to także sporo komfortu w trakcie jazdy. Kanapa nie tylko fajnie wygląda, ale też jest szeroka co umila tyłkowi spędzanie czasu za kierownicą. Tak samo jak tylne zawieszenie, które składa się z dwóch amortyzatorów. Z przodu z kolei są klasyczne lagi o sporym skoku. Miejsca na pokładzie jest sporo i przy moim wzroście 185 nie narzekam.

Jeśli chodzi o kwestie praktyczne to Tweet 125i posiada elektryczne otwieraną kanapę za pomocą dość nietypowo ulokowanego przycisku. Pod siedzeniem zmieści się niewielki plecak z kanapkami do roboty, albo kask typu jet. Jakby komuś było mało to można rozważyć zakup takiego, oryginalnego kufra Peugeot. Pod kierownicą z kolei mamy uchwyt, a niżej dodatkowy schowek na telefon czy dokumenty.

Ogólnie sprzęt robi dobre wrażenie pod względem praktycznym i wizualnym. Dobrze się prowadzi, pali nieco ponad 3 litry na setkę i nie narzuca się w trakcie jazdy. Jeśli szukasz markowej maszyny, dzięki której dziennie zaoszczędzisz mnóstwo kasy i czasu to warto rozważyć zakup Tweeta za 9 500 PLN.