Peugeot Ludix 50: Prosty i niezawodny skuter

Peugeot Ludix Snake.W średniowieczu, ludzie wierzyli, iż po zmieszaniu odpowiednich składników np. wody, włosów, kurzu z kominka i psiej śliny można stworzyć np. kota. Jeśliby założyć, iż projektanci Peugeota wierzą dalej w tego typu praktyki, to Ludix powstał poprzez wymieszanie w jednym garnku odkurzacza, dwóch kółek, paru rurek stalowych i sześciu kilogramów polipropylenu…

Ludix, pojazd, który ma w sobie niewątpliwie całe mnóstwo uroku przy jednakowej ilości paskudności. Jednym się podoba innym wręcz przeciwnie. Kwestia gustu. Jak jednak wygląda najmłodsze dziecko Peugeota na tle chińsko-koreańskiej konkurencji? Niestety….mizernie. Zapytacie czemu…powodów jest baardzo wiele. Zacznijmy od ceny. Siedem tysięcy złotych za skuter to wiele.

W dobie nie koniecznie wysokiej jakości pojazdów z dalekiego wschodu, przy takiej cenie klient spodziewa się od skutera tego, czego nie oferuje Ludix. A mianowicie: Schowek: Schowka brak. Pod kanapą znajduje się zbiornik paliwa i oleju oraz jakieś małe, niezbyt praktyczne zagłębienie…chyba na portfel…

Chłodzenie silnika: Powietrze… patrząc na np. niewiele droższe Kymco S9, trochę dziwi, czemu Peugeot w takim maleństwie nie zastosował takiego rozwiązania. Tymbardziej, iż ma na wyposażeniu całkiem przyjemną jednostkę ze Speedfighta. Zegary i pstryczki elektryczki: Praktycznie golizna. Otrzymujemy standardowy zestaw wskaźników. Nie ma ani wskaźnika paliwa, ani świateł długich. Jest tylko prędkościomierz, kontrolka oleju i kierunków….niestety kontrolki w świetle są po prostu niewidoczne.

Z przełączników zaś mamy jedynie klakson, przycisk startera i przycisk kierunkowskazów. Światła: Tu na pierwszy rzut oka mały Peugeocik może wydawać się też słaby. Niemniej jednak, mimo iż do dyspozycji mamy jedynie światła mijania, to są one całkiem mocne i dość dobrze oświetlają drogę.

Silnik: Pierwszy plus. Jednostka napędowa jest całkiem żwawa. Zapewnia skuterowi jednostajne, ciągłe przyspieszenie aż do końca licznika a nawet trochę powyżej budzikowych 80km/h. Moc oddawana jest spokojnie. Nie ma żadnej nerwówki. Wszystko jest pod kontrolą. Także zużycie paliwa nie jest wysokie. Nieco powyżej 2 litrów na 100 kilometrów, jest wynikiem bardzo dobrym. Zaznaczyć też należy, iż jednostka nie ma tendencji do wkręcania się na kosmiczne obroty przez co jazda jest całkiem przyjemna – nie męczy wycie silnika.

Zawieszenie: Zawieszenie nie dość, że jest twarde to jeszcze nie ma żadnej regulacji. Z przodu zastosowano teleskopy up-sidedown, z tyłu standardowo jeden element resorująco-tłumiący.Niestety, przy krótkim rozstawie osi i twardym zawieszeniu trudno mówić o komforcie jazdy.Za to na gładkim asfalcie urozmaiconym ostrymi zakrętami skuter pokazuje co daje takie zawieszeni. Złożyć się można naprawdę głęboko, co jest zasługą dużego prześwitu. Przeszkadza troche wysoko umieszczony środek ciężkości, ale można sobie z tym poradzić.

Wspomniałem o krótkim rozstawie osi. Otóż wraz z małą masą (65kg) skuterek jesteśmy praktycznie na każdych światłach postawić na gumie. I to praktycznie bez wysiłku.

Hamulce: Z przodu tarcza z dwutłoczkowym zaciskiem, z tyłu bęben. Nic szczególnego. Hamują dobrze i pozwalają wyjść z nie jednej opresji. Wyposażenie dodatkowe, a raczej jego brak: Brakuje przede wszystkim nóżki bocznej. Innym niedoborem jest kranik. Niestety proszę państwa tutaj trzeba kręcić kranikiem manualnym!! Kolejną rzeczą której brakuje to prawe lusterko. Wymusza to konieczność częstszego spoglądania przez prawe ramię.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Wykonanie: Tutaj nie mam praktycznie żadnych zastrzeżeń. Wszystkie plastiki są solidnie spasowane. Nie ma żadnych wypływek czy niedoróbek. Jedyne co mi się nie podobało to tylny błotnik, który nie dość, że był słabo zamontowany (na dwie śruby) przez co się przeginał, to jeszcze potrafił na nierównościach przycierać o koło. Raził też brak zaślepek na śruby montujące podesty.

Ogólne wrażenie: Skuter jak dla mnie jest hmm….bezpłciowy. Pozycja za kierownicą jest średnio wygodna. Jeśli dodać do tego twardą kanapę i zawieszenie, możemy sobie wyobrazić jak czuć będą się nasze 4 litery. Równierz miejsce na nogi nas nie rozpieszcza. Praktycznie brak możliwości przesuwania nóg w czasie jazdy.

Reasumując, jedynymi zaletami tego skutera, jest jego silnik , osiągi i jakość wykonania. Zawieszenie nie jest ani plusem ani minusem. Zdecydowanie nie odpowiada mi skuter w takiej formie jak Ludix – brak schowka, średni poziom komfortu. Jeśli jednak szuka się skutera do szaleństw, Ludix jest idealny. Lekki, zwrotny, dość szybki (chociaż ze względu na niewielkie rozmiary, powyżej 70km/h zaczyna robić się trochę nerwowy w prowadzeniu). Wydaje mi się też, iż skuter ten świetnie poradziłby sobie w wyścigach skuterowych, spokojnie stawiając czoła Piaggio Zipom.

Plusy:

-mocny, elastyczny i ekonomiczny silnik-jakość wykonania -dobre chociaż zbyt twarde zawieszenie -dobre hamulce -dobre chociaż tylko jedno światło -niska masa pojazdu -dobre właściwości jezdne na gładkich nawierzchniach

Minusy: -brak schowka -niski poziom komfortu -cena -kranik manualny -brak nóżki bocznej -mizerny zestaw wskaźników -kiepska ochrona przed wiatrem

Archiwum Jednoślad.pl

Archiwum portalu Jednoślad.pl 2005-2010.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button