Patelnia Chabówka: Ciąg dalszy bezkarności
Motocykliści z „Chabówki” niespecjalnie dużo robią sobie z nieskutecznych akcji policji, śmiejąc się w twarz funkcjonariuszom.
W weekend specjalnym nadzorem został objęty odcinek drogi w Chabówce w rejonie tzw. patelni, gdzie motocykliści często poruszają się niezgodnie z przepisami ruchu drogowego. Funkcjonariusze ukarali w tym miejscu łącznie 8 kierujących motocyklami, między innymi za przekroczenie dozwolonej prędkości, stan techniczny pojazdu, brak wymaganej kategorii prawa jazdy do kierowania motocyklem, zatrzymano jeden dowód rejestracyjny oraz skierowano jeden wniosek o ukaranie do sądu – komentowała dla Gazety Krakowskiej Dorota Garbacz, rzecznik prasowy nowotarskiej policji.
Nie trudno się domyślić, że motocykliści z „Chabówki” niespecjalnie przejmują się wzmożonymi kontrolami. Po tym jak wprowadzono „numery startowe”, teraz przygotowano całą sesję zdjęciową naśmiewająca się z akcji policji.
Fakt, nieskuteczność lokalnej policji z perspektywy normalnego obywatela (czytaj: takiego, który nie ma potrzeby podbudowywania swojego ego na publicznych drogach) daje do myślenia. Gazeta Krakowska dotarła do zdjęcia z zamkniętej grupy, gdzie – podający się za zarządcę – niejaki p. Marcin wrzucił zdjęcie przy pseudo-radiowozie z obelgami ws. policji. Zlokalizowanie osób odpowiedzialne chociażby za prowadzenie profilu „Patelnia Chabówka” w social media nie powinno być specjalnie trudne.
Pozostaje pytanie: czy ktokolwiek będzie wyciągał konsekwencje jeszcze przed śmiertelnym wypadkiem z udziałem osób trzecich, czy jednak lokalna policja potrzebuje czuć oddech ogólnopolskich mediów by wziąć się za robotę?
Źródło: Gazeta Krakowska
[trending]