Nowe pokolenie motocyklistów. Polacy chętniej kupują motocykle i skutery

Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego zostałeś skuterzystą? Czy posiadasz skuter lub motorower dlatego, że jest to modny gadżet? A może dostałeś go w prezencie od rodziców? Lub jest to dla Ciebie tani i przyjemny sposób na dojazdy do szkoły lub pracy? Odpowiedź nie ma znaczenia, dopóki jazda małym jednośladem sprawia Ci przyjemność – wtedy jest największa szansa, że środek lokomocji przemieni się w prawdziwą pasję.

Jeżeli porównamy rynek skuterów i motorowerów obecnie z sytuacją, jaka miała miejsce jeszcze dziesięć lat temu zauważymy wielką zmianę. Oprócz markowych i drogich skuterów od kilku lat można wybierać również spośród całej gamy tańszych, dalekowschodnich jednośladów szeroko opisywanych na Skuterowo.com. Obecnie praktycznie każdego stać na kupno skutera. Sprawia to, że skuter lub motorower coraz częściej jest wybierany między innymi przez rodziców jako prezent dla swoich pociech. Kupno skutera nie jest już takie drogie, a z niezbędnymi zabiegami obsługowymi poradzi sobie większość ojców. Poza tym, odkładając na bok kwestie ekonomiczne, jest to także świetny sposób, aby pomóc nastolatkowi w odkryciu pierwszych zainteresowań i pasji.

Obecnie sporo mówi się o tym, że młode pokolenie coraz więcej czasu spędza przed komputerem, czy to grając w gry, czy siedząc w Internecie. Jeżeli chcemy pokazać naszemu dziecku, że są także inne sposoby spędzania czasu dobrym pomysłem jest wybranie się do salonu ze skuterami. Każdemu młodemu człowiekowi dobrze zrobią godziny spędzone na świeżym powietrzu, podczas przejażdżek i wyjazdów. Konieczność przestrzegania przepisów i zachowania ostrożności na drodze nauczy odpowiedzialności. Z kolei konieczność pielęgnacji sprzętu pokaże, że aby czymś się długo cieszyć trzeba o to dbać. Poza tym skuter może mieć także inny wpływ na nastolatka.

Nie od dziś bowiem wiadomo, że jeżeli w młodym wieku człowiek naprawdę zarazi się jakąś pasją to jest spora szansa, że będzie się nią interesował przez resztę życia. Zainteresowanie jednośladami, podróżami czy stuntem może sprawić, że nastolatek połączy przyjemne z pożytecznym i będzie zdobywał cenne dla niego doświadczenie. Wielu zawodników sportów motocyklowych, stunterów, motocyklistów, globetrotterów czy miłośników modyfikacji pojazdów zaczynało w młodości, od jeżdżenia na motorynkach i motorowerach, od samodzielnie planowanych wyjazdów na drugą stronę kraju, czy samodzielnej naprawy i ulepszania swoich maszyn. Świeży umysł, który nie jest jeszcze zamknięty na to, co możliwe a co nie jest szczególnie chłonny i podatny na naukę. Tyczy się to nie tylko zainteresowań związanych z motoryzacją, ale także każdej innej dziedziny życia. Nawet jeżeli nasza pociecha nie odnajdzie się w świecie dwóch kółek to będzie bogatsza o nowe doświadczenia – warto o tym pamiętać.

Czy powyższe akapity tyczą się także osób, które nastoletnie lata mają już za sobą? W większości tak, bowiem w kwestiach jednośladów młodość rozumie się także przez “młodość ducha”. Niejeden dorosły może z ciekawości spróbować jazdy motorowerem by później stwierdzić, że jazda dużym jednośladem to naprawdę spora frajda. Sporo jest także osób, które za czasów młodości jeździły na Jawach i MZ-ach, a teraz wracają do jazdy po wielu latach przerwy. Wbrew pozorom przypomnienie sobie podstaw na motorowerze jest dobrym pomysłem, bowiem – w porównaniu do dawnych konstrukcji – obecnie produkowane motocykle mają o wiele większy stosunek mocy do pojemności.

[poll id=”27″]

Obserwując obecne trendy i to, jaki procent młodzieży interesuje się małymi jednośladami możemy stwierdzić, że właśnie kształtuje się nowe pokolenie motocyklistów. Dzięki przystępnej formie skutera lub motoroweru, która łączy przyjemność jazdy jednośladem z łatwością prowadzenia wiele osób pragnie spróbować swoich sił w nowym hobby. Jeżeli ta tendencja się utrzyma i z biegiem czasu przeniesie na większe pojemnościowo maszyny to jest szansa, że już niedługo polska branża motocyklowa odżyje. Trzymamy kciuki!

Fot.: Skuterowo.com

Inne publikacje na ten temat:

7 opinii

  1. Ja chciałem mieć skuter, odkąd miałem 9 lat 😉 Zawsze marzyłem o tym 😉 I proszę, marzenia się spełniają ;D Nie rozumiem jak ktoś może traktować skuter, jako “dojazd do roboty”.

  2. Może i wiele ludzi tak traktuje. I bardzo słusznie. Nie wszyscy co jeżdżą skuterami muszą uznawać je za swoją pasję.

  3. Ja nie uzywam skutera tylko jako środek transportu.
    Każdą wolną chwile jeźdze ( nie tylko drogami asfaltowymi), chce opanowac jazde skuterem do perfekcji 😉

  4. Ja osobiście “zaliczam” i podróżowanie do pracy w obie strony jak i dłuższe wypady. Zgadzam się ze stwierdzeniem Madiego. mój skuter od blisko miesiąca czasu “pracuje” na siebie. gdy wykorzystuje go w drugiej pracy to pokonuje średnia najmniej 100km w ciągu kilku godzin w mieście co wcale nie jest łatwą sztuką. Obecnie jego stan na liczniku to 13500km a kilka dni temu minął rok od daty zakupu i rejestracji

  5. Ja miałem to samo co Ryglos – od zawsze marzyłem żeby mieć skuter i chociaż mam go już sporo czasu nadal sprawia mi on wielką frajde 🙂

  6. Mój sąsiad ma czopera i często widzę go razem z synem przy sprzęcie jak go myją i polerują. Mały też ma kurtkę motocyklową. I aż miło popatrzeć jak być może rodzi się pasja.

  7. Mój syn w tym roku będzie robił A1. Już się nie mogę doczekać wspólnych wyjazdów w trasę. Całą zimę siedzimy nam mapami i planujemy wycieczki motocyklowe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button