Nie pomogli 73-latkowi przygniecionemu przez skuter. Mogą pójść do więzienia na 3 lata
73-letni Gdańszczanin wpadł w poślizg i wywrócił się na swojej Vespie nad ranem 10 października w tunelu pod Martwą Wisłą. Nikt nie zatrzymał się by mu pomóc.
Do zdarzenia doszło dziś (10.10.2018) o 4 rano w tunelu pod Martwą Wisłą, kierunek Stogi. 73-latek stracił panowanie nad pojazdem i wywrócił się na lewym pasie. Leżał przygnieciony przez pojazd. Wyminęły go trzy pojazdy, żaden kierowca nie zatrzymał się udzielić pomocy.
Niewykluczone, że problemy będą mieli także kierowcy, którzy nie udzielili pomocy poszkodowanemu. Za swoją bierną postawę mogą odpowiadać na podstawie art. 162 kk – czytamy w publikacji Trójmiasto.pl.
Mężczyźnie finalnie pomocy udzielili pracownicy Centrum Zarządzania Tunelem. Został przetransportowany do szpitala, a tunel zamknięty na ponad godzinę. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, a badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy.
Problemy mogą mieć za to kierowcy samochodów, którzy nie udzielili pomocy. Na podstawie w/w artykułu Kodeksu Karnego grozi im nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Oczywiście tunel to wyjątkowo niebezpieczne miejsce, a podstawową zasadą niesienia pomocy jest nienarażanie siebie samego oraz nie zwiększania zagrożenia – stąd zatrzymywanie się w tunelu mogłoby być niebezpieczne (ale niekoniecznie musiało). W takiej sytuacji niezbędne minimum to telefon na 112 z samochodu, który wiele może zmienić.
Źródło: Trójmiasto.pl, TVN24
[trending]