Motocykle i skutery 125: Jaka przed nami przyszłość?

Od kilkunastu tygodni piszę w swojej głowie scenariusze dotyczące tego jak ustawa o motocyklach 125 na prawo jazdy B zmieni sytuację na drogach w Polsce, co odczuje branża oraz media. Ta rewolucja dopiero ma swój początek, a jej kumulacja będzie miała miejsce w 2015 roku.

Ufff, nareszcie nowe prawo stało się faktem. Każdy mający prawko B od minimum trzech lat może wsiąść na motocykl 125 ccm. Wielu zrobiło to nieco wcześniej narażając się na niemiłe konsekwencje – jazdę de facto bez uprawnień. Nic dziwnego – boom trwał już od 2 miesięcy, na co rynek nie był przygotowany. Ciężko było i jest kupić używane 125 ccm, a co dopiero nowy motocykl tej pojemności. Dostępne są na rynku właściwie tylko produkty marek premium, jednak na nie stać niewielu. Jednak co dalej?

Moim zdaniem w tym sezonie już za wiele się nie zdarzy. Brakuje pojazdów w sieciach dealerskich oraz w komisach. Według badań Skuterowo.com na ten moment zakup nowego pojazdu rozważa jedynie 30% spośród zainteresowanych przesiadką na 125 ccm. Reszta skupi się na używkach. Co ciekawe większość ludzi deklaruje, że decyzję o wyborze pojazdu konkretnej marki podejmie dopiero zimą 2014/2015.  Należy zatem zakładać, że prawdziwy boom w salonach będzie miał miejsce w przyszłym sezonie. Do tego czasu z pewnością na rynku pojawi się ogromna ilość nowych propozycji rodzimych importerów. Junak oraz Kymco potwierdzili fakt głębokiego poszerzenia swoich kolekcji. Yamaha z kolei już teraz ma w “menu” kilkanaście pozycji 125 ccm.

Ten moment jest dla importerów decydujący – trzeba przełamać stereotyp, że użytkownicy decydują o zakupie motocykla tylko w sezonie. Równie ważny jest okres zimowy – w tych miesiącach ludzie poszukują opinii i rekomendacji o konkretnych jednośladach. Do salonów ruszą wraz z pierwszymi promykami słońca sezonu 2015. Trudno jednak ocenić skalę przyszłorocznej sprzedaży – moim zdaniem kosztem segmentu 50 ccm rynek moto 125 wzrośnie dwu, albo trzykrotnie. Część użytkowników zrezygnuje z motorowerów i przesiądzie się na coś większego. Inni skuszeni nowymi przepisami po prostu kupią pierwszy w swoim życiu motocykl.

Na pewno nie będą to skutery 125, tylko manuale. 93% respondentów naszych badań wskazało właśnie na motocykl. Jednak w tym przypadku nawet te pozostałe 7% to spory rynek. Tę zależność można zauważyć już teraz na naszych drogach. Dziś jadąc do pracy byłem w szoku ile motocykli jeździ po naszych drogach. Wiadomo, że to w pełni subiektywne wrażenie, jednak mam przeczucie, że to dobry znak i zapowiedź bardzo interesującego sezonu 2015. Do którego już teraz trzeba się przygotować – zarówno pod względem rozbudowy portfolio importerów jak i marketingu i PR. Tutaj najważniejsza wydaje się być świadomość marki i jasne, szerokie wskazanie – “Tak, my też mamy 125 ccm i spełniają one wymagania na kat. B.”

Też nie wątpię w to, że na naszym rynku pojawią się nowi gracze w tym segmencie. Tak samo jak to się stało 10 lat temu, kiedy zapanowała moda na skutery 50 ccm. Jednak czy dla wszystkich wystarczy miejsca? Przyszły rok pokaże.

Czy ceny 125 ccm wzrosną? Uważam, że nikt sobie na to w przyszłym sezonie nie pozwoli.

Co z bezpieczeństwem? W mojej opinii nic wielkiego się nie stanie. Oczywiście – proporcjonalnie ilość wypadków wzrośnie. Z drugiej strony jestem przekonany, że Polacy to nie idioci i samobójcy i do póki nie zaczną kombinować z przerabianiem 125 na 300 ccm to będzie spokój. Wierzę, że “świeżacy” będą się szkolić poza drogami publicznymi, a nieco bardziej doświadczeni będą jeździć z głową, a nie samym kaskiem. Najgorszym dla ustawy może być danie pretekstu policji, albo mediom ogólnopolskim. Jeśli znów pojawi się taki “Robuś z BMW”, ale na motocyklu 125 ccm to populiści będą zachwyceni. Publiczna krytyka nowego prawa sprawi, że za jakiś czas rząd z tego pomysłu się po prostu wycofa. To mało prawdopodobne, jednak pod presją telewizji nie takie rzeczy odkręcano, aby tylko “lud” dał spokój. Przy okazji warto przypomnieć również fakt zapowiedzi szerokich kontroli motocyklistów 125 przez policję. Ta od samego początku była przeciwna temu rozwiązaniu.

A co z nami? Skuterowo.com nadal będzie umacniać swoją pozycję numer 2 wśród internetowych portali motocyklowych. Przez ostatnie 3 miesiące skorygowaliśmy nasz kurs wedle oczekiwań czytelników oraz widzów. Zorganizowaliśmy liczne grupy focusowe tak, aby lepiej zrozumieć zapotrzebowanie naszych Użytkowników. Prócz skuterów i motorowerów szybko pozyskaliśmy kompetencje w zakresie 125 ccm. Chcemy nadal specjalizować się w tych trzech zakresach i być pomocnym źródłem wiedzy oraz opinii dla sympatyków 50 i 125 ccm. Tutaj należą się ogromne podziękowania dla naszej Społeczności. Dzięki naszym gościom przekroczyliśmy kolejne granice.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

 

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

5 opinii

  1. “Skuterowo.com nadal będzie umacniać swoją pozycję numer 2 wśród internetowych portali motocyklowych.”
    A co jest pozycją numer 1 ?
    BTW za dużo tu wpisów o 125…

  2. wojtek_pl napisał:

    \”Skuterowo.com nadal będzie umacniać swoją pozycję numer 2 wśród internetowych portali motocyklowych.\”
    A co jest pozycją numer 1 ?
    BTW za dużo tu wpisów o 125…

    Troche dziwne, że znają tylko 2 🙂

  3. I po co ta cała nagonka??? chyba lepiej jak jadę motocyklem lub skuterem 125ccm i mam prawo jazdy B od 3 lat niż jadę skuterem 50ccm i mam dowód osobisty i nie znam nawet znaków ani przepisów ruchu drogowego. Wsiadam na motocykle świadomie i poruszam się ostrożnie bo znam polski stan dróg i kulturę innych kierowców.
    Są kraje gdzie pomiędzy pasami “puszki” zostawiają miejsce właśnie dla motocyklistów i jest to normalne a u nas się drzwi otwiera :-/

  4. Nie kuś losu, bo zaraz wyjdzie sobie stąd na zwykłe zawsze, a nawet kolejne… *PIĘĆ OSÓB* i będzie już pozamiatane w temacie *WIELKIEGO SUKCESU FORUM*.
    *
    Jak nie robisz tego co lubisz to zazwyczaj robisz to, co aktualnie musisz robić, bo teraz hajs jest podobno najważniejszy.
    Zaiste, ale smutne to są czasy, bo nie ma już żyletek Polsilvera i trzeba się golić… brzytwą. I ja się golę
    *
    Czy… ANNA i PRZEMYSŁAW mają jakieś *solenne gratyfikanty* dla siebie od swoich popełnianych tutaj *ARTYKUŁÓW* ? Tak lub Nie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button