Moc czy moment obrotowy? Co jest ważniejsze w motocyklu?

Im więcej mocy i momentu obrotowego, tym szerzej otwierają się oczy osób wertujących dane techniczne motocykli. Parametry robią wrażenie, ale o co tak naprawdę w tym chodzi? Czym się różni moc od momentu obrotowego silnika motocyklowego i który z nich ma większe znaczenie?

Klientów bardzo często zdobywa się emocjami, nie racjonalnym podejściem do konstrukcji motocykla. Mamy na to sporo przykładów w historii produkowanych modeli motocykli. Zwłaszcza informacje o mocy maksymalnej danego motocykla są często tymi najważniejszymi ze wszystkich. To dość mało zdroworozsądkowe podejście do sprawy, ale tak już jest. Poza tym, czy w motocyklach nie chodzi właśnie o emocje?

Jednak to że nie samą mocą silnika motocyklista żyje widać chociażby po bardziej rozwiniętych rynkach motocyklowych, gdzie wcale nie królują mocne i piekielnie szybkie jednoślady. Pragmatyzm bierze bardzo często górę nad nadrabianiem niedoskonałości anatomii. U nas także widać ten trend od jakiegoś czasu. Gonimy w tzw. świadomości przeciętnego motocyklisty zachód. Coraz częściej sięgamy po motocykle klasy średniej i mniejsze, lżejsze, słabsze, za to często bardziej funkcjonalne jednoślady. Czyżby zatem generowane parametry schodziły na drugi plan? Trochę tak, ale praw fizyki nie da się przeskoczyć i żeby zapewnić pewną dynamikę pojazdu, jego napęd musi generować odpowiednio wysoki moment obrotowy i poniekąd także moc.

Co więc z tą mocą i momentem obrotowym? Tu przyda się trochę fizyki, ale pominiemy jakiekolwiek wzory. Jak stwierdził Stephen Hawking, cytując podobno z resztą swojego wydawcę:  „Z każdym zamieszczonym w książce wzorem fizycznym liczba czytelników spadnie o połowę”. A tego przecież nie chcemy.

Moment obrotowy – Jest wyrażany w niutonometrach. To tak naprawdę najważniejszy z parametrów decydujących o dynamice jednośladu. Mówiąc możliwe najprościej, moment obrotowy jest siłą, jaką posiada silnik. Im wyższa jego wartość, tym motocykl lepiej przyspiesza, a silnik jest bardziej elastyczny.

Moc silnika – wyrażana w kilowatach, lub koniach mechanicznych. Jest pracą, jaką silnik może wykonać w określonym czasie. Sama wartość mocy wynika z momentu obrotowego i prędkości obrotowej silnika. To dlatego podczas wkręcania silnika na obroty, nawet gdy moment obrotowy zaczyna spadać, wzrasta jego moc.

Do tego dochodzi jeszcze charakterystyka. Różne konstrukcje mogą mieć skrajnie inną charakterystykę, tj. przebieg wykresu wartości mocy i momentu w funkcji prędkości obrotowej. Dlatego nawet jeśli dwa motocykle mają bardzo zbliżone parametry na papierze, czyli podobne wartości maksymalne momentu obrotowego i mocy silnika, to tym co je może diametralnie różnić jest to przy jakich obrotach wału korbowego są one uzyskiwane oraz jak wygląda ich przebieg w całej rozpiętości zakresu obrotowego silnika.

Popatrzmy np. na duże cruisery. Maszyny o pojemnościach silników sięgających dwóch litrów, a generujące mniej mocy niż sportowe motocykle klasy 600. Jednak tylko laików może zdziwić fakt, że podczas startu spod świateł motocykl sportowy zostaje z tyłu. To kwestia wysokiego momentu obrotowego generowanego już od niskich prędkości obrotowych. Oczywiście sportowy silnik, gdy już się wkręci na obroty, będzie mieć zazwyczaj przewagę. Tutaj zaważy wysokoobrotowość konstrukcji, z której bierze się wyższa moc. Te różnice wynikają z zupełnie innej konstrukcji i tym samym charakterystyki silnika. 

Zatem wysoka moc maksymalna to nie wszystko, choć jak wspomniałem związana jest bezpośrednio z momentem obrotowym. Często, zwłaszcza podczas codziennej jazdy w ruchu drogowym, wyższy moment obrotowy dostępny przy niższych, bardziej użytecznych obrotach silnika, okazuję się ważniejszym parametrem.

Inne publikacje na ten temat:
Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Piotr Ganczarski

Z wykształcenia inżynier mechaniki i budowy maszyn. Motocykle są jego życiowym przekleństwem i chorą miłością. Buduje, przerabia i remontuje jednoślady. Zarówno te nowsze, jak i starsze. Fan motoryzacji i podróżowania na różne sposoby. Oprócz tego lubi pohasać na rowerze i przeczytać dobrą książkę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button