Krzysztof Hołowczyc traci prawo jazdy. Podczas kontroli przywołuje wyroki sądu ws. wideorejestratora

W drugiej połowie zeszłego tygodnia ogólnopolskie media poinformowały o utracie prawa jazdy przez najpopularniejszego rajdowca w Polsce, Krzysztofa Hołowczyca. “Hołek” skomentował sprawę na swoim facebookowym profilu, odnosząc się także do szeroko przez nas komentowanej sprawy wideorejestratora PolCam.

Fakty są takie, że Hołowczyc został zatrzymany w okolicach Nowej Rudy przez nieoznakowany radiowóz. Prędkość zarejestrowana przez funkcjonariuszy wynosiła 113 km/h w terenie zabudowanym, co oznaczało pożegnanie się z prawem jazdy na 3 miesiące. W detalu możecie o zdarzeniu przeczytać poniżej:

O sprawie legalności nagrań z nieoznakowanych pojazdów policji pisaliśmy szeroko w kontekście wyroku sądu z Lublina. Pan Hołowczyc, z tego co deklaruje, zasugerował policjantom, że realnie zmierzyli swoją prędkość, nie jego. Razem z pilotem Maciejem Wisławskim dodali, że niskie ciśnienie w oponach radiowozu także wpływa na niedokładny pomiar. Można też sobie wyobrazić, że Krzysztof Hołowczyc nie zauważył terenu zabudowanego.

A mimo to… nie da się ukryć, że “Hołek” od lat jest twarzą kampanii dotyczących bezpieczeństwa i po raz drugi zostaje zatrzymany za jazdę z nadmierną prędkością. W 2014 roku sprawa, gdy Nissanem GT-R jechał pow. 160 km/h na ograniczeniu do 90 km/h, się przedawniła. Zresztą, nieprzypadkowo.

Co stanie się teraz? Z jednej strony ws. walki z nieuczciwymi pomiarami przydałby się głos rozpoznawalnej osoby. Z drugiej: czy rzeczywiście do tej walki potrzebny jest promujący bezpieczną jazdę rajdowiec, który jechał o 63 km/h więcej w terenie zabudowanym?

Co myślicie o tej sprawie? 

Inne publikacje na ten temat:

5 opinii

  1. Kompromitacja!!!! I nie potrafi zachować się honorowo. Wstyd. Stracił wiele w moich oczach… Wiem, że ma to gdzieś…

  2. Niech sobie kierowcę zatrudni jak nie umie jeździć po normalnych drogach wstyd i on promuje bezpieczną jazdę śmiech na sali. Brawo dla policji

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button