W miejskim ruchu ulicznym to nie prędkość czy brawura są przyczyną wielu kolizji, ale coś zupełnie innego – niewłaściwe używanie kierunkowskazów. Winni są zarówno ci, którzy nie pamiętają o ich włączaniu jak i wyłączaniu. Niestety – z chwilą uruchomienia silnika większość kierowców jako jedyną zasadę ruchu drogowego przyjmuje odwieczne prawo: „byle do przodu”. A to, co po bokach lub za nimi – rzadko kiedy ich interesuje.
Kwestia ta dotyczy również skuterzystów. Jednak w ich wypadku chodzi nie tyle o troskę o innych użytkowników drogi, ale o ich własne bezpieczeństwo. Zacznijmy jednak od początku.
Kierunkowskazy służą do sygnalizowania ZAMIARU wykonania manewru. I tu właśnie jest sedno sprawy. Kierunkowskaz powinniśmy włączyć przed manewrem, a nie w jego trakcie. Zatem jeżeli chcemy zmienić pas, to najpierw powinniśmy włączyć kierunkowskaz, a dopiero potem przejechać na drugi pas. Tymczasem wiele osób najpierw zmienia pas, a dopiero potem „mrugnie” kierunkowskazem. Nierzadko kierunkowskazy nie są w ogóle używane w takiej sytuacji.
O tym, że kierunkowskazy powinno się włączać przed dojechaniem do skrzyżowania, na którym mamy zamiar skręcić – nie trzeba chyba nikomu przypominać. Choć i tu często zdarza się, że „sprytniejsi” kierowcy chyłkiem odbiją w prawo bez informowania o tym innych użytkowników drogi.
Niemały problem jest też z wyłączaniem kierunkowskazów. O ile w samochodach dzieje się to automatycznie o tyle w skuterach musimy o tym pamiętać sami. Tym bardziej, że pęd powietrza zagłusza sygnalizator i po prostu nie słychać migacza.
Dlaczego powinniśmy o tym wszystkim pamiętać w czasie jazdy?
1. Chronimy innych użytkowników ruchu
Kiedy zmieniając pas nie zasygnalizujemy tego manewru bardzo łatwo możemy zajechać drogę innemu kierowcy. Od tego krótka droga do poślizgu, zderzenia, kolizji, czy wypadku. Nie lepiej wygląda sytuacja na skrzyżowaniu. Kiedy skręcamy bez kierunkowskazu często irytujemy kierowców, którzy chcą nas przepuścić – a my tymczasem jak gdyby nigdy nic – skręcamy sobie w prawo. Jeszcze gorzej wygląda sprawa gdy nie wyłączymy sygnalizatora. Wtedy kierowca przekonany, że na przykład chcemy skręcać w prawo – rusza. Kolizja nieunikniona.
2. Chronimy siebie
Ciąg dalszy pod materiałem wideo
Każdy kij ma dwa końce. Kiedy nagle zmienimy pas ruchu bez użycia kierunkowskazu możemy być praktycznie pewni, że jadący za nami kierowca w najlepszym wypadku skarci nas klaksonem. Gorzej jeśli nie zdąży tego zrobić i zatrzyma się na naszym błotniku. Podobnie z resztą będzie na skrzyżowaniu. Pamiętajmy – w zderzeniu z innym pojazdem – skuter nie ma żadnych szans.
W związku z tym pamiętajmy:
– kierunkowskaz należy włączyć PRZED manewrem, a nie w czasie jego trwania
– kierunkowskaz należy wyłączyć natychmiast po zakończeniu manewru
– włączajmy właściwy kierunkowskaz – prawy, kiedy skręcamy w prawo, zaś lewy w czasie lewoskrętu.
Oczywiście są i sytuacje, kiedy używanie kierunkowskazu jest trudne (ronda, skrzyżowanie z łamaną drogą z pierwszeństwem, holowanie pojazdu). O tym już niebawem w Skuterowo.com.
Kerunkwskaz jak sama nazwa mówi służy do sygnalizowania zamiaru manewru. Aby sygnalizować coś to ktoś musi to widzieć a jeżeli nikt nie widzi to nie ma sensu sygnalizować. Bo sygnalizacja (w tym wypadku kierunkowskaz) nie jest potrzebny tobie bo wiesz gdzie jedzisz, potrzebny jest innym użytkownikom drogi żeby wiedzieli co masz zamiar zrobić. Najważniejsza jest czytelność jazdy, jeżeli inny kierowca będzie wiedział co masz zamiar zrobić z wyprzedzeniem masz szansę dojechać do celu bez stresu i utraty zdrowia. Nie wiem dla kogo jest ten artykuł ale to jak by tłumaczyć do czego są sznurówki lub pasek do spodni, albo szczoteczka do zębów.