Test Junak 607: Czy można oczekiwać ideału?

No, nareszcie wiosna. Na zmianę temperatury bardzo się ucieszył Junak 607, który przez prawie 4 miesiące czekał na swoją kolej. Przez ten czas trochę o nim zapomnieliśmy i prawdę mówiąc nie wiemy czy odpali. Wiem, wiem daliśmy nieco pewnej części ciała nie wyciągając z niego akumulatora. Przez to do ożywienia tego sprzętu będzie potrzeba nieco wysiłku. Po chwili witamy wśród żywych… No to co? Robimy małe oględziny i pomimo zmroku jedziemy na myjnię i na stację.

Nasza krótka nocna eskapada wypadła naprawdę fajnie. Zapoznaliśmy się z charakterem tego sprzętu – mocnego silnika, dość wygodną kanapą i zawieszeniem. Gdyby nie to, że jest tak zimno pewnie nasza wyprawa trwałaby o wiele dłużej. Ale dzięki temu możemy się bardziej skupić na detalach. Jakich detalach? No chociażby na ledach. Nie ma co gadać – takie akcenty prezentują się naprawdę fajnie. Tak samo jak logo Junaka na profilowanej kanapie czy diodowe podświetlenie deski rozdzielczej.

Jednak Junak 607 to nie tylko wygląd, ale też gabaryty. To dość spora maszyna, która waży ponad stówkę. Na taką masę składają się duże i szerokie koła. Z przodu obręcz ma 13, a na tyle 12 cali. W tej konfiguracji z silnikiem 2T, który o dziwo jest droższy o 100 z,ł spalanie nie przekracza 3.5 L na setkę po mieście. Te ciężkie kilogramy hamuje przednia tarcza w połączeniu z tylnym bębnem. Nie jest to optymalne rozwiązanie, ale jako tako daje radę.

[nggallery id=178]

junak-607-ds251_000000Junak 607 wytrzymał zimowy postój w kompletnym zapomnieniu. Najbardziej zaskakuje fakt, że pomimo mrozów tak szybko udało się nam go odpalić. Na plus oceniamy też brak jakichkolwiek problemów po uruchomieniu po tak długim przestoju. Skuter był od razu gotowy do jazdy. Skuterowo.com na pewno stawia krechę za średniej jakości plastiki i mało ergonomiczne przełączniki. Jednak czy za 4000 PLN można oczekiwać ideału?

Ania Grzelak

Kobieta o nietypowej pasji. Mając trzynastkę na karku jeździła klasycznym Simsonem. W wieku 18 lat kupiła pierwsze 650 ccm. Jej garaż to cały przekrój segmentów od małego skutera, przez maxi Burgman po klasycznego nakeda.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button