Jazda motocyklem zimą może być przyjemna. 4 sposoby na oszukanie nieprzychylnej aury

Zima wcale nie musi oznaczać rezygnacji z naszego motocyklowego hobby. Kochasz jazdę motocyklem i odczuwasz fizyczne cierpienie, gdy nie możesz tego robić? Jest kilka sposobów na to, by pojeździć motocyklem – nawet zimą.

Zima to nie przeszkoda jeśli chodzi o offroad. Jeżeli masz motocykl crossowy, czy enduro – nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś wyciągnął go aby trochę pohasać w terenie. Śnieg sprawi ci tylko kupę frajdy. Trzeba pamiętać, żeby się ciepło ubrać – bo nadchodzący mróz ma być całkiem tęgi.

Po zamarznięciu jezior i zalewów pojawia się nowa okoliczność – jazda po lodzie. Kto nie próbował jeszcze jazdy motocyklem po tafli zamarzniętego jeziora – niech żałuje. Tutaj najważniejsze są opony, które trzeba założyć do motocykla mającego złapać jakąkolwiek przyczepność na lodzie. Opony te charakteryzują się masą metalowych kolców wystających z opon. Kupno takiej opony to droga sprawa, ale można pobawić się z wkrętarką, wkrętami i zużytym kompletem opon. Jazda po lodzie to frajda nie do opisania, i po założeniu opon z kolcami można polatać praktycznie każdym rodzajem motocykla.

Dla wszystkich tych, którzy boją się mrozu istnieje kolejny sposób na motocyklowe oszukanie zimy – specjalne, kryte tory kartingowe, na których można pojeździć pitbike’ami. To takie małe motocykle terenowe, które po założeniu gładkich opon świetnie nadają się do jazdy po krętych, krytych obiektach. Kilkadziesiąt minut takiej zabawy potrafi naładować nasze wewnętrzne baterie na następne kilka tygodni życia w motocyklowej ascezie.

Dla najbogatszych i tych dysponujących wolnym czasem istnieje najlepszy chyba sposób na oszukanie zimy, czyli wyjazd w te rejony świata, gdzie jej mroźne macki nie docierają. Wyspy Kanaryjskie, południowa Hiszpania, Grecja czy południe Włoch – to rejony, w których motocyklem można jeździć cały rok i jeżeli tylko cię na to stać – nie zastanawiaj się. Kupuj bilet na samolot, a na miejscu będziesz mógł wypożyczyć motocykl swoich marzeń.

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button