Harley-Davidson nie podnosi cen motocykli!

Podczas imprezy rocznicowej Marcin Posłuszny (Harley-Davidson  District Manager na Polskę) poinformował o polityce cenowej Harley-Davidson w związku z wprowadzonymi w UE cłami na produkty firmy.

Jak mocno wojna celna pomiędzy USA a EU wpłynie na biznes Harley-Davidson w Polsce? 

Marcin Posłuszny: Harley-Davidson w 100% popiera wolność wyboru i wolny handel. Nie chcemy komentować politycznych decyzji jednego czy drugiego rządu rzecz jasna, ale oczywiście w początkowym okresie mieliśmy duże obawy, iż wprowadzenie dodatkowych ceł na nasze motocykle wpłynie bardzo negatywnie na sprzedaż motocykli Harley-Davidson w Polsce. Cały czas jednak wsłuchiwaliśmy się w doniesienia mediów licząc na – mimo wszystko – pozytywne zakończenie sprawy lub przynajmniej spore jej odwleczenie się w czasie. Żaden z pożądanych przez nas scenariuszy się jednak nie ziścił. 

No właśnie, UE nałożyła cła na szereg produktów z USA, w tym na motocykle o pojemności pow. 500ccm. W przypadku Harley-Davidson to oznacza, że chodzi o wszystkie produkowane przez Was motocykle. 

M.P.: Dokładnie tak. Niestety to prawda. 

O ile zatem wzrosną ceny Waszych produktów i czy nie oznacza to – jak Pan wcześniej wspominał – bardzo negatywnego wpływu na ich sprzedaż w Polsce? 

M.P.: Polski konsument jest wciąż bardzo wrażliwy cenowo, a każda zmiana cen – szczególnie w segmencie naszych najtańszych motocykli (Street oraz Sportster), których poziom cenowy to 30 – 50 tys. złotych ma momentalny wpływ na wyniki sprzedaży. Mamy jednak bardzo dobrą wiadomość dla polskich klientów, cła nie wpłyną na poziom cen motocykli Harley-Davidson w Polsce. 

To znakomita informacja! Ale jak do tego doszło. Cła zostały przecież wprowadzone. 

M.P.: Dokładnie. Mimo wprowadzenia przez EU ceł na amerykańskie motocykle, ceny motocykli Harley-Davidson nie wzrosną. Albo inaczej, wprowadzenie ceł nie będzie miało wpływu na wysokość cen. Obliczyliśmy, iż uwzględnienie ceł w cenie motocykli oznaczałoby zbyt wysoki dodatkowy koszt dla sieci dealerskiej – oraz dla klienta oczywiście – aby utrzymać sprzedaż na obecnym poziomie. Podjęliśmy decyzję, że są to koszty, które z naszej perspektywy są możliwe do poniesienia, aby tylko móc spełniać marzenia naszych klientów o osobistej wolności , jaką daje jazda i możliwością kupowania nowych motocykli Harley-Davidson. 

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Więcej informacji o motocyklach Harley-Davidson:

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button