Zipp Triad 3 - opinie

Wszystko co możecie powiedzieć o ZIPP Triad 3. Plusy, minusy, dlaczego tak, dlaczego nie, lub coś zamiast triada 3. Od razu mówię:
- ma być do 3000zł
- skuter - 2t/z biegami - 4t

Miałem Triad 2 i mam same złe wspomnienia.

Triadem 2 mialem okazję się pobawić,śmieszny ala sportowy tlumik i to pierdzenie z niego. :D

triad 2 a triad 3 to co innego. wszystko oprócz wspólnej części nazwy i firmy się różni.

No coś Ty,dzięki za uświadomienie :)

Dasik287, skoro wiedziałeś to po co pisałeś o triadzie2??

Nie pisałem do Ciebie tylko do Suawka, czytanie ze zrozumieniem leży ;)

Cóż, małe nieporozumienie.

U mnie niedaleko koleś ma triada 2 i jak jedzie,to 2 km dalej słychać śmieszne "pierdzenie" tłumika.Dosłownie toczy się 45 km/h,bo ma blokady.A wszyscy już wiedzą,że pan Zdzisław jedzie :D

Ja: - Ej, jak tam ten twój nowy skuter
Kolega: - No jakoś się trzyma, tylko przerzutki się rozwaliły
Ja: - Ja się pytałem o skuter a nie o rower!
Kolega: - Przecież Ci mówię, że przerzutki się rozwaliły.

nie mówcie mi o zipp triad 2, bo on mnie g*wno obchodzi. A jak nikt nie ma triada3 to można zamknąć temat.

A może tak grzeczniej hm? Jeśli nikt się nie wypowiada na temat 3 to znaczy chyba że nikt go nie ma/nie widział/nie jeździł. Poza tym możemy tu pisać nawet o plackach kartoflanych a Ciebie nie powinno to interesować.

Triad ma osłony na nogi i można wygodnie je rozłożyć w czasie jazdy o ile ktoś ma mniej jak 170 cm wzrostu. Za to bardzo wieje po udach co jest dość nie przyjemne. Zegary po prostu czytelne, nic poza niezbędnym minimum. Nie jest zbyt wysoki. Mały kask otwarty ma szansę się zmieścić w schowku ponieważ zbiornik oleju jest pod klapką pod kanapą która jest wygodna na 50 km ciągłej jazdy. Plus dla niej że nie jest ślizga.

Dasik287: Prosty przekaz trafia do większej ilości ludzi. :) Był nawet demot o tym.
degeneme: dzięki za info.

Jeszcze, jedno: docieranie. Czytałem na Skuterowo.com, że pierwsze 20-30km są bardzo ważne. I w tym czasie trzeba dać trochę "popalić" silnikowi. Odkręcam powoli manetkę do 80% obrotów silnika, jadę chwilę, i zaczynam powoli odpuszczać manetkę(silnik 2t), i powtarzać ten cykl, z przerwami co 5-10km. Do ilu kilometrów trzeba docierać skuter? Jedni mówią że do 400-500km, a inni ,że do 1000km. Nie chodzi o zdejmowanie od razu blokad.

moim zdaniem po 300km skuter jest już odpowiednio dotarty

To tylko twoje zdanie.

Pierwsze 30 km są najważniejsze dla gładzi cylindra. W tym okresie szkodzi jej jazda pod dużym obciążeniem, na zbyt małych obrotach, przegrzanie i paliwo złej jakości.
Reszta to silnik czyli łożyska, głowica z zaworami, korbowód i przekładnia. One docierają się dłużej, od początkowej fazy docierania zależy ich dalsze docieranie więc im lepiej dotrzemy silnik przez pierwsze 50 km tym łatwiej będzie miał potem.
Ważne żeby nie przyspieszać za ostro i nie dodawać sporo gazu przy niskich obrotach. Docieranie po 300 km to normalna jazda bez wyścigów, utrzymywania prędkości maksymalnej przez dłuższy czas.

hmnn, to jak dokładnie z tymi pierwszymi 30-50km? Nie za szybko, nie za wolno, bez gwałtownego przyśpieszania, i całe spektrum obrotów. 90kg, to chyba nie za dużo, nie? :]

Ja docierałem tak: do 100 km jeździłem max 40 km/h do 200 45 km/h do 300 już manetka na 80% (więcej nie ma co). Przy 300 odblokowanie i śmiganie do oporu. Skuter dotarty dobrze, jeździ jak wariat a ma niemal 10 000 przebiegu, choć to nie Zipp.

To, możecie dokładnie powiedzieć jak jeździć przez pierwsze 30 - 40km? I jak dalej?

Rób tak jak mówi Madi, będzie dobrze .