Zipp Quantum RS - moc

Słuchajcie, nie mogę ogarnąć takiego problemu:

Na ssaniu jedzie z taką mocą, że aż miło. Jak tylko chwilę się rozgrzeje to moc dosyć mocno spada no i rozpędza się dużo wolniej. Wyglądało mi to, na zbyt mało paliwa w mieszance, ale śruby już głębiej się wkręcić nie da, a jak wykręcę to jeszcze gorzej.

Czyli tak: na ssaniu jest pięknie - pierwsze 4 minuty jedzie się cudnie. Po rozgrzaniu, jak wyłącza się już do końca ssanie, to po prostu muli.

A na której pozycji masz iglicę? Może tutaj leży problem.

Właśnie też o tym myślałem, bo jednak ssanie ma jeszcze swoją iglicę, która może wtedy właśnie jakby uzupełnia tamtą.
Pozycja iglicy nie była zmieniana od fabrycznego ustawienia. Czyli tutaj moje przypuszczenie się potwierdza (że to wina ustawienia iglicy). Tylko inna sprawa, to duży wzrost spalania wtedy.

Jak nie pomoże zmiana ustawienia iglicy to możesz włożyć większą dyszę. Tylko licz się ze wzrostem spalania.

Już przy zmianie ustawienia iglicy wzrośnie spalanie, nie? O ile mniej-więcej? Teraz pali mi jakieś 3,4 l/100km.

@refresh

powiedz na której pozycji jest iglica, może spadła i gaźnik nie daje odpowiedniej ilości benzyny co może doprowadzić do właśnie takiego stanu jak u Ciebie.

Iglica jest na trzeciej pozycji (środkowej). Chyba fabrycznie tak było.

@refresh

@refresh #2 : problem nierozwiązany.

@refresh #3: nadal nic.

Też mam rs-a i nigdy tyle mi nie spalił, nawet teraz jak mam 70cm3.
Kiedyś miałem podobną sytuację w zupełnie innym pojeździe dwusuwowym. Wymiana świecy załatwiła sprawę. Po rozgrzaniu się nie dawała odpowiedniej iskry.
Dla pewności wymieniłbym filtr paliwa i przeczyścił gaźnik.

Wydaje mi się, że moc jest większa, jak działa jeszcze ssanie, czyli jakby coś z mieszanką paliwowo-powietrzną było. Śruba składu mieszanki jest wkręcona do oporu, czyli... właśnie, czyli co?