Zaniepokojenie Toros F16

Witam. Przejdę od razu do tematu. Otóż jakiś miesiąc temu wybrałem się z kolegą na ostatnią przejażdżkę naszymi skuterami. Trasa miała jakieś 7-9 km w jedną stronę. Droga była dosyć prosta więc można powiedzieć że jechałem cały czas ''full maneta''. Mój toros jest zablokowany więc jedzie 50- 53 km/h. Zaniepokoiło mnie to że gdy dojechaliśmy ja zwalniają puściłem gaz żeby zwolnić i obroty spadły tak że zgasł. Tak jakby zabrakło paliwa (bak był pełny). Na początku nie chciał odpalić, jednak troche postał i odpalił. Z powrotem już nie było takiego problemu. Chodzi mi głównie o to czy to oznaki jakiegoś problemu. Jest to mój pierwszy skuter więc trochę się martwię. Może się już spotkaliście się z takim czymś. Prosił bym o jakieś propozycje co to by mogło być. Pozdrawiam

Pewnie go przegrzałeś. Jak po ostygnięciu będzie działał normalnie to bym się specjalnie nie przejmował. Chodź jakieś rysy na tłoku i cylindrze mógł złapać. Jednak jazdę na "full manecie" cały czas bym odradzał, wyobraź sobie, że jechałbyś samochodem przez dłuższy czas kręcąc go "na czerwone pole". W końcu mógłby nie wytrzymać. Przecież powszechnie znaną prawdą jest, że należy unikać jazdy na maksymalnych obrotach przez dłuższy czas, czy to samochód czy skuter.

Sprawdziłbym też regulację gaźnika, być może jest zbyt uboga mieszanka i wtedy silnik dużo bardziej się grzeje.

Może być źle wyregulowany gaźnik :P

belebele napisał:

Może być źle wyregulowany gaźnik :P

Do piotrek1234
Na 8km odcinku jadąc 4t z prędkością 50km/h raczej go nie przegrzał. Jechał na full, ale obroty nie były maksymalne, bo ma blokade ;)

Ma blokadę, ale chyba nie obrotów tylko na wariatorze:) Chyba, że w skuterach 4t jest inaczej niż w 2t.

Jak f16 to ma kabelek czyli na obrotach trzyma. Jedź wyreguluj gaźnik powinno pomóc. O przegrzaniu raczej mowy nie ma , w takim wypadku najpierw odczuwałby spadek prędkości przy puchnącym tłoku.

piotrek1234 napisał:

Pewnie go przegrzałeś. Jak po ostygnięciu będzie działał normalnie to bym się specjalnie nie przejmował. Chodź jakieś rysy na tłoku i cylindrze mógł złapać. Jednak jazdę na "full manecie" cały czas bym odradzał, wyobraź sobie, że jechałbyś samochodem przez dłuższy czas kręcąc go "na czerwone pole". W końcu mógłby nie wytrzymać. Przecież powszechnie znaną prawdą jest, że należy unikać jazdy na maksymalnych obrotach przez dłuższy czas, czy to samochód czy skuter.
Sprawdziłbym też regulację gaźnika, być może jest zbyt uboga mieszanka i wtedy silnik dużo bardziej się grzeje.

ta moze od razu zatarl?..