Witam. Do wczoraj było wszystko ok z moim skuterem, zaparkowałem go i dzis rano wsadzam kluczyki do stacyjki pruboje go odpalić i nic. Po przekrecenia stacyjki totalnie nic sie nie swieci, niema w nim prądu wogule. Zegary sie nie swieca brak świateł etc. Co to moze byc ?
Klema ci nie spadła lub bezpiecznik się nie spalił
Kleimy sprawdzałem i sa ok. Bezpiecznik gdzie znajdę ?
pod czasza http://www.manualslib.com/manual/597151/Yamaha-Xmax-Yp250r.html?page=68
Bezpieczniki wszystkie sa ok. Nie mam pojęcia co dalej
bezpieczniki OK - czy CO?
- są zasilanie prawidłowo i wszystkie sprawne?
- tylko bezpieczniki sprawdziłeś?
.
Jeżeli wszystko tu jest ok - szukaj zerwanego przewodu, kostki, urwanej/zgniłej masy na ramę lub silnik. Zobacz czy stacyjka działa jak powinna.
Bezpieczniki wszystkie ok. Podlaczylem inny akumulator i wszystko gra, odpaliłem go wsadzilem stary(nie gaszac go) przejechałem około 15 km zgasilem i znów jestem w punkcie wyjścia. Dodam ze akumulator był z wyższej pułki i kupiony 2 miesiące temu. Rzecz w tym ze wcześniej nie zauważyłem żeby akumulator słabł. Cały czas miał tyle samo mocy co na początku
mogło dojść do zwarcia na celach i po nim,sprawdź czy masz ładowanie.