Yamaha X-Max 125 (2010) - problem z czujnikiem przy stopce bocznej

Posiadam skuter Yamaha x-max, pojemność 125, (2010 rok), kupiony używany w zeszłym roku.

Kilka tygodni temu miałem sytuację, że skuter którym jeżdżę codziennie, po prostu nie chciał zapalić. Zachowanie było takie jakbym właśnie nie złożył stopki bocznej (tzn. akumulator działał - zapaliły się wszystkie kontrolki, ale próba uruchomienia była wyłączona). Trochę w ciemno postukałem w okolicy stopki bocznej, poszarpałem za tą stopkę i problem zniknął - skuter zapalił. Przejeździłem kolejnych kilka tygodni i sytuacja się powtórzyła, tyle tylko, że teraz już żadne stukanie czy szarpanie stopki nie pomaga. Biorąc pod uwagę poprzedni epizod i identyczne zachowanie teraz, wydaje mi się, że najprawdopodobniej zepsuł się czujnik przy stopce bocznej, który odcina zapłon.

I tu mam kilka pytań:
1) Czy jest jakaś w miarę prosta do wykonania metoda, aby sprawdzić moją hipotezę i w 100% potwierdzić, że problemem jest czujnik przy stopce? (Bez demontażu wszystkiego)

Zakładając, że potwierdzi się, że moje podejrzenie:
2) Gdzie jest i jak się dostać do tego miejsca, gdzie ten czujnik jest podłączony do reszty systemu (wtyczka)? Przyznam, że próbowałem się do tego dobrać, ale wyszło mi, że musiałbym rozkręcić praktycznie wszytko dookoła i to po obu stronach skutera, więc wycofałem się z tego - wydaje mi się, że po prostu nie wiem co i w jakiej kolejności odkręcać.

3) Czy zadziała takie obejście problemu, aby odłączyć ten czujnik i zamknął obwód na stałe (rezygnując z tego czujnika)?

4) Czy jedynym (lub zdecydowanie zalecanym ?) rozwiązaniem jest wymiana czujnika? Jeżeli tak to czy da się to zrobić we własnym zakresie oraz co i w jakiejś kolejności muszę zdemontować, aby się do niego dostać?

Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Każdy dzień bez skutera to istna masakra :)

Nie znam konstrucji xmaxa wiec pojadę trochę ogólnikami.
1. Nie masz na zegarach kontrolki od rozłożonej tej nóżki? Niektóre modele mają -u mnie jest zarówno informacja o o otwarciu kanapy jak i o tej kosie z boku.
2. Czy nie masz jakichś pokryw serwisowych po bokach umożliwiających szybkie dostanie się np do świecy?
3. Na ogół dość prostą operacją jest wyjęcie ^wanny^/schowka spod kanapy i to na ogoł daje dostęp do większości elementów silnika od góry. Może tamtędy?
.
Poszukał bym w necie instrukcji serwisowej napraw (Service Repair Manual) do tego modelu. Masz tam procedury demontażu, ścieżki ułożenia instalacji.. itd

Dzięki za odpowiedź. Niestety obawiam się, że niewiele mi pomoże - miałem nadzieję, że może jest ktoś kto dokładnie przerabiał taki przypadek i np. wymieniał lub wywalał ten czujnik w tym modelu.
Jeżeli chodzi o to co napisałeś.
Ad1) Nie mam takiej kontrolki
Ad2) Nawet jeżeli coś takiego istnieje, to nie jestem w stanie tego zlokalizować.
Ad3) Wydaje mi się, że akurat do tego nie sięgnę z tamtej strony. (na 68 stronie manuala, widać, że ta wtyczka jest z z przodu a nie kanapy.

Instrukcję mam, w szczególności jest ona np. tutaj:
http://www.manualslib.com/manual/827028/Yamaha-Yp125r.html?page=68#manual

Co mnie tu własnie rozwaliło, że nie umiem tu doszukać się czegoś takiego jak procedura demontażu, aby było gdziekolwiek napisane w jakiej kolejności i jakie elementy należy zdemontować, aby dostać się np. do tej wtyczki lub samego przełącznika.

wg mnie od 176 zaczynają się rozbiórki obudowy
edit: nie jestem w stanie przegllądac tego manuala online... za wolno to działa żeby go gruntownie zlookać.

Dzięki jeszcze raz. Wygląda na to, ze masz rację, tu są niby te schematy. Dziś chciałem się za to zabrać, ale o ile dobrze to czytam, to poniekad potwierdza się to, że trzeba rozebrać dosłownie 80% całej obudowy. Trochę mnie to przeraziło jednak i chyba się tego nie podejmę (tym bardziej, że nie bardzo mam warunki, żeby wszystko rozłożyć na ziemi i np. zostawić do kolejnego dnia).

W każdym razie myślę, że chyba jednak poszukam serwisu lub jakiegos mechanika, który by mógł dojechać.
Więc moje nowe pytanie jest takie: czy możesz polecić jakiś serwis w Warszawie na górnym mokotowie / ewentualnie ochota, lub jeszcze lepiej jakiegoś mechanika, który mógłby dojechać do do mnie?

O stary. Marzenia. Mechanik z dojazdem. Może jeszcze do tego kompetentny? :) Zapomnij.
Jest sezon. serwisy mają opór roboty. Moższ próbowac na Jutrzenki, na Prymasa, we włochach na szczerej, jest serwis i salon Yamahy na Połczyńskiej prawie przy S8