yamaha aerox tiuning czy seria

witam
zamierzam kupić aeroxa do 4500zł i nie wiem czy wybrać skuter po tiuningu czy seryjnego

seryjny. i jak coś robić to samemu. Powódów jest wiele:
- po pierwsze dopiero ty zaczniesz upalać
- jeżeli gdzieś przyoszczędzisz to będziesz o tym wiedział i decydował
- ty decydujesz o skali i zakresie modyfikacji
- wiesz skąd są i jakie to są cześci (masa tych tjuninkuff na handel powstała na używkach po zatartym garze, 5 szlfie i na chińskim tłoku)
- tiuning to sie czyta po angielsku. pisze się tuning.

Witam.
Sprawdź przede wszystkim w jakim stanie są plastiki, elektryka, opony, hamulce, zawieszenie itp. czy był garażowany czy stał na dworze cały czas, czy w takim stanie spełnia wogóle wszystkie normy, które dopuszczają go do ruchu. Bo jak to ma być używka i ma przejechane tam powiedzmy już te 10 tys km, choć często sprzedawcy nie podają prawdziwego przebiegu, w dodatku nie wiadomo czy właściciel ciągle go tyrał, jaki lał olej itp tymbardziej jak był podrasowany to tak czy siak w niedługim czasie będzie trzeba zrobić remont silnika i wtedy możesz to zrobić po swojemu porządnie, ja np kupiłem zestaw cylinder 72cc turystyczny + dobry tłok pod niego, do tego dobra głowica, łożyska najlepszej jakości dużo lepsze i bardziej wytrzymałe od fabrycznych, uszczelniacze wysokiej jakości, wał oryginalny (według mnie najlepszy do mojego modelu), nowy olej w przekładni, nowa świeca, wymieniłem pasek i wariator ale z tego względu, że tamte przejechały już 10 tys km i nadawały się już do wymiany, cały napęd mocno dokręcony i dla pewności przyklejony klejem anaerobowym, żeby nic nie miało prawa się ślizgać np przez to, że jakaś gwiazdka się stępi, a reszte wszystko zostawiłem, żadnych luzów, modułu nie odblokowywałem. I efekt jest taki, że przejechałem 8,5 tys km i NIC nie wymaga wymiany, wszystko wygląda jak nówka sztuka, nawet świecy nie wymieniałem (elektroda jest jeszcze w bardzo dobrym stanie), kolor na świecy idealny, obroty nie kręci wysokie a osiągi ma naprawde całkiem przyzwoite jak na taki mały silnik. Prędkość maksymalna na prostej wynosi 80 km/h realne, nie ważne czy z wiatrem czy bez, czy z pasażerem czy bez dlatego, że bardziej go nie odblokowywałem, jak jade sam to do tych 80 km/h naprawde przyspiesza bardzo szybko, z pasażerem troszke dłużej ale też daje rade bez problemu, na setke przy normalnej jeździe pali 4L. Moment obrotowy ma dobry. I wtedy to ma sens, nawet lepiej niż w 4T, bo w 4T jeszcze często dochodzi kwestia regulacji wadliwych zaworów co jakiś czas...

Roxana tylko seria i sam robisz tuning!!

a ja bym kupił po tuningu czemu by nie, jak dobrze poszukasz to tanio byś coś znalazł w dobrym stanie technicznym, dojeździłbym go do końca i zrobił po swojemu porządnie żeby jeździł długo i w miarę przyzwoicie a nie tam bawić się, wywalać kupe hajsu i jezdzic sezon...
z serią też niewiadomo jak sprzedawca dbał i ile ma tak naprawde tego przebiegu

rLy napisał:

a ja bym kupił po tuningu czemu by nie...,

Bo chłopcy za projekty "po tuningu" krzyczą sobie jakieś niesamowite pieniądze usiłując bez sensu odzyskać część wsadzonych pieniędzy albo jeszcze na tym zarobić. A de facto jest to 10-15 letni skuter jakich pełno. Zobacz sobie co jest na handel "po tuningu". Nie ma w zasadzie takich co mają 2-4 tyś km przejechane po modyfikacji. Większość ma 200-300-500km po tuningu (wymianie cylindra na ogół) nie jest nawet dobrze dotarta i nie wiadomo co z tego wyjdzie. Albo już wyszło i właściciel sprzedaje bo sie okazało że moc na razie jest ale pali tyle co małolitrażowy samochód albo żeby to miało sens trzeba inwestować dalej.
Jakbym znał i człowieka i skuter to bym sie na sensownie zrobioną maszynę po modach zdecydował. A z anonimowych rąk- ni chu chu

No tak też jest, chcą odzyskać kase i sprzedają drożej, ale taniej też coś można znaleźć w dobrym stanie technicznym, bo jeżeli chodzi o silnik to z seryjnym w sumie też tak może być, sprzedający pisze, że niby przejechał 10 tys km a w praktyce zazwyczaj więcej i tak i tak będzie trzeba kupić nowy albo zrobić remont i wtedy można zrobić go sobie po swojemu żeby to miało sens, no chyba że się trafi na dobry egzemplarz.

wiec jeżeli zakładasz że z seryjnym może być nieciekawie to tym bardziej może być nieciekawie z silnikiem po tuningu- tylko naprawa może być droższa.
Poza tym nie po to ktoś tuningował silnik żeby jeździć spokojnie. Tak na zdrowy rozum. Wiec wszystko co zostało seryjne w skuterze po tuningu zostało poddawane większym obciążeniom niż ten z seryjną jednostką (przekładnia, łożyska, przeciążenia na ramie..itd.).Tuning to w tym wypadku wada a nie zaleta. Na tej grupie scootertuning.pl na fajsbuku co i raz jest jakaś zadyma że ktoś komuś coś sprzedał, miało być piękne a okazało sie złomem. Więc jeżeli nie znasz gościa, sprzętu, jego historii- to tuning jest tu wadą a nie zaletą.

chińskie to nie jest więc bez przesady z tą ramą, opony nawet ma przystosowane chyba do 120 km/h max.
Ja kupiłem skuter po tuningu od kolegi, który cały czas tyrał swoją apke. Miała przejechane 10 tys km, ja pojeździłem nią 4 tys km i potem zrobiłem z nim porządnie remont silnika z głową tak, żeby to miało sens i żeby nie palił dużo, jeździł długo i normalnie, ale kazdy tuninguje po swojemu. I jest gitarka.