wystawa skuterów 4-6 marca 2011 Warszawa

Byłem dziś na tej wystawie motocykli i skuterów w halach na ul. Marsa 56 w Warszawie. Moim zdaniem wiele interesujących maszyn tam wystawiają no i te wszechobecne, długonogie, piękne z dużymi oczami hostessy..... Trzy godzinki minęły mi migiem. Proponuję dla tych którzy tam zawitają zabawę w głosowanie, która marka miała najpiękniejsze i najseksowniejsze hostessy. Mój ranking: 1. Suzuki, 2. BMW 3. Zipp

Nie jadę, noga mi spuchła i nie ma kasy :) Ale czekam na relację z niecierpliwością ze strony Kogoś :D

o kurde nie zauważyłem, że już ten temat został kilka dni temu rozpoczęty, powieliłem ten sam temat, :oops: i do tego zabrałem w poprzednim głos, pierdoła ze mnie

przepraszam za zaśmiecanie działu, to te hostessy zawróciły mi w głowie, najwyżej będą dwa funkcjonować....

Vezyr a co z nogą- pierwsza gleba w sezonie? mam nadzieję że nie!

Czy na miejscu jest duzy wybor kaskow w ciekawej cenie? Mozna na tej wystawie w ogole kupic jakies akcesoria?
Pzdr,
MZ

cześć

na wystawie jest bardzo duża prezentacja kasków, kilka firm, można kupić kaski. Dodatkowo można kupić odzież taką jak kurtki, spodnie, skarpety, oraz inne drobiazgi takie jak wskaźnik aktualnego biegu za w przeliczeniu 85 euro (raczej do motorowerów z manualną skrzynią biegów). Generalnie dużo jest modeli skuterów różnej maści.

Mnie zainteresowały produkty marki repsol (oleje i inna chemia), przykładowo 1 litr oleju syntetycznego do silnika 2T ma kosztować w detalu około 36 zł a jakość podobno wysoka. Postanowiłem przetestować ten olej w swoim motorowerze.

rolki, wariatory, tłoki, wszystko mozna prawie kupić ;)

roomcajz no co Ty, ja już nie jeżdżę skutami które u mnie stoją (należą do ojca), poza tym gleby nie miałem i raczej prędko nie będę miał.A noga boli po lekcji WF :)

Rugbyman napisał:

Proponuję dla tych którzy tam zawitają zabawę w głosowanie, która marka miała najpiękniejsze i najseksowniejsze hostessy.

Byłem i proponuję inny ranking: na najmniej zmanierowane hostessy. I od razu odpowiadam: nie wiem, wszystkie pudrowane lale miały wyraz twarzy, jakby walczyły z długotrwałym zatwardzeniem :wink:

hej chaffinch, jestem ciekaw czy wybrałeś sobie kask i czy utwierdziłeś się w przekonaniu, że dobrze wybrałeś Kymco Bet & Win?

Jak Ci się podobały trójkołowce?

P. S. Hostessy musiały być już zmęczone...

Robota Hostessy do łatwych nie należy.

Rugbyman napisał:

hej chaffinch, jestem ciekaw czy wybrałeś sobie kask i czy utwierdziłeś się w przekonaniu, że dobrze wybrałeś Kymco Bet & Win?
Jak Ci się podobały trójkołowce?
P. S. Hostessy musiały być już zmęczone...

Strzalka.
Kask wybralem firmy M.Line, w cenie 170 PLN dostaje duzo lepsza jakosc m.in. wykonczenia w srodku niz niewiele tanszy Next. Na Uvex jednak zdecyduje sie przy mocniejszej jednostce.
Trojkolowce byly megawypasione, a ja nadal uwazam, ze wybralem dobrze. Na wystawie widac bylo przeciez krajowo-chinskie produkcje, ktore moim zdaniem w porownaniu do Kymco wypadaly slabo. Nie moge sie doczekac lepszej pogody, zeby zaczac sprzet docierac. Tablice juz mam, brakuje mi jeszcze tylko ubezpieczenia.
Ale tu mnie zaskoczono - agentka kilku ubezpieczycieli poinformowala mnie, ze jezeli mowa o skuterze, to w ich ubezpieczenie "bawi sie" tylko PZU, a o AC moge zapomniec jezeli nie mam alarmu lub immobilizera. To niekompetencja tej Pani, czy tez to potwierdzacie?
PS. Co do etosu pracy hostessy - wiecej trudu wymaga chyba 10 godzin na kasie w Carrefour, a mimo to, tamte Panie sa bardziej usmiechniete. Mysle, ze w przypadku hostess to przede wszystkim kwestia zmanierowania i przewartosciowania. "Przeciez ja teraz powinnam byc na catwalku w Mediolanie";)

cześć,

zgadza się, że nie ma wielu ubezpieczycieli, którzy oferują pełen pakiet na skuter. Ja bez problemu dostałem dwie oferty z PZU i Allianz. W moim przypadku wystarcza ubezpieczycielowi fabryczna blokada kierownicy i oświadczenie woli (nawet nie musiałem pokazywać dowodu zakupu), że będę stosował jeszcze tylko jedno zabezpieczenie typu łańcuch lub blokada na tarczę. Zatem to chyba niekompetencja tych osób. Niektóre skutery mają fabryczny alarm, ale spróbuj może wystarczy blokada na tarczę z alarmem.

Ja wybrałem Allianz jak już to wcześniej pisałem, bo mam znajomą i oferta była lepsza niż PZU.

Hej chaffinch 13 marca na Służewcu na wyścigach będzie tradycyjny motobazar, można tam kupić dosłownie wszystko jeśli chodzi o jednoślady. Duży wybór, niskie ceny, można coś utargować, bilet wstępu o wiele tańszy niż przykładowo na tę wystawę. W lipcu ubiegłego roku bilet normalny kosztował 9 pln. Obkupiłem się tam ze wszystkim: kurtka, koszulka, łańcuch, ochraniacze, blokada, google, rękawiczki. Polecam Ci wybrać się tam jeśli masz jeszcze coś do kupienia z akcesoriów.

Pozdr.

chaffinch napisał:
Kask wybralem firmy M.Line, w cenie 170 PLN dostaje duzo lepsza jakosc m.in. wykonczenia w srodku niz niewiele tanszy Next. Na Uvex jednak zdecyduje sie przy mocniejszej jednostce.

Moc jednostki nie ma znaczenia - crash test przy 45km/h
http://www.youtube.com/watch?v=xaJ55fRw-SU

Ale tu mnie zaskoczono - agentka kilku ubezpieczycieli poinformowala mnie, ze jezeli mowa o skuterze, to w ich ubezpieczenie "bawi sie" tylko PZU, a o AC moge zapomniec jezeli nie mam alarmu lub immobilizera. To niekompetencja tej Pani, czy tez to potwierdzacie?

Bzdury gada. W piątek kupiłem ubezpieczenie do Derbi OC i AC i na pytanie o zabezpieczenia podałem tylko blokada kierownicy i blokada tarczy. To samo w Kymczaku i też nie było problemu. Coś babka ściemnia.

Właśnie tanie, atestowane kaski do małych prędkości wystarczają z naddatkiem.. te drogie to już na duże sprzęty i ścigi.

Suawek, ile płaciłeś za AC, masz zniżki?

Tanie kaski mogą zrobić więcej złego niż dobrego a dlaczego?
- są dużo cięższe przez co zwiększa się ryzyko urazów szyi przy wypadku (na szyję działają siły to których mięśnie nie są przygotowane)
- są wykonane z plastiku i zwykłej wytłoczki styropianowej która nie dopasowuje się do głowy i często pęka przy pierwszym uderzeniu.
- szybka i skorupa pękając może tworzyć drzazgi wbijające się tu i ówdzie.
- atest atestem a życie życiem. O atestowanych kaskach Tiger słyszeli chyba wszyscy a pękają nawet przy upuszczeniu na podłoże.
Nie mam teraz czasu szukać ale z obiegowych opinii słyszałem że atest to ogólna, niezbyt wyszukana norma a nie wyznacznik ochrony. Atest nie daje ci żadnej gwarancji że kast jest bezpieczny.

Nigdy kask nie jest "za dobry", przy większych prędkościach nie pomorze Ci najlepszy kask bo skorupa wytrzyma ale kręgi już nie. Uderzenie głową w przeszkodę przy prędkości 100 czy tym bardziej przy 200 km/h skutkuje takimi przeciążeniami że z mózgu robi się krwawa miazga.
W nawet najlepszym kasku można się zabić w czasie wypadku na skuterze i warto to mieć na uwadze.

AC 330, zniżki 60%

Co do Tigera-wiadomo, ale są inne tanie kaski z atestowanymi szybami np.włoski Osbe, Grex, itp. mniejsza z tym.. skuterem nikt nie pojedzie 200km/h.
Mówisz AC ze zniżkami 60% wychodzi 330zł, od jakiej wartości skutera?

5 tys.

to opyla się :) przynajmniej jest spokój w razie dzwonu lub kradzieży, a nie jakieś tam rejestry.. ;)