Wymiana filtru powietrza na seryjny

Witam gdy kupiłem skuter Baotian Thunder lite poprzedni właściciel włożył filtr powietrza stożkowy siatkowy. Podczas jazdy gdy popada do filtra dostaje się woda i filtr przepuszcza kurz więc postanowiłem że kupie oryginalny filtr powietrza jaki jest montowany w skuterach. I tutaj pojawia się problem otóż stożkowy filtr powietrza jest od razu przymocowany na małym kolanku do gaźnika, a filtr powietrza (puszka) który kupiłem posiada dość spory kawałek rurki (mocowanie do gaźnika) w tej rurce jest mały otwór z opaską zaciskową (podejrzewam że tam musi coś być włożone) i dolot powietrza. Na zdjęciach na internecie znalazłem zdjęcia baotiana z takim filtrem powietrza tylko że na dolocie szła rurka której ja nie mam. I tutaj następuje moje pytanie: Gdzie ta rurka dokładnie ma się znajdować? Ma iść gdzieś na przód skutera czy po prostu gdzieś koło akumulatora ponieważ ja u siebie w ogóle tej rurki nie mam. I jeszcze jedno pytanie: w rurce z filtra do gaźnika jest ten mały otwór wspomniany wcześniej co dokładnie ma być tam wpięte czy po prostu ma być tam taka mała dziura?

Dodaje przykładowe zdjęcie

Nie za bardzo rozumiem ale powiem ci tak. Pierwsza strzałka od lewej- łączy się z gaźnikiem a tą opaską zaciskasz żeby się nie ruszało. druga strzałka- tam się nic nie wsasdza- otwarte czy zamknięte dla mojego chińczyka bez różnicy. 3 strzałka U mnie jest po prostu rurka z 4 mniejszymi dziurkami, ale tak jak jest tu na zdj też jest dobrze

3 strzałka nabierak powietrza

I oto mi chodziło:D dzięki za odp:D

Najlepiej jak byś do trzeciej strzałki dał gumowe kolanko, bo tak to dość szybko będzie Ci woda i inne odpadki wpadać do filtra...

Założyłem już ten filtr. Do wlotu powietrza podpiąłem peszel elektryczny i a drugi koniec przeciągłem na przód skutera (pod czaszą)
Oto zdjęcie przykładowe jak poprowadziłem peszel (czerwone kreski)

Dolot powietrza dobrze by było jakąś siateczką zasłonić, żeby Ci syf nie leciał do filtra.

Na koniec tego wezmę i założę kawałek materiału (najlepiej bawełny) żeby dobrze przepuszczało powietrze ale żeby żaden syf się nie dostał. I myślę że będzie się lepiej sprawował niż ten stożek... Dziś jechałem w tą ulewę zgasł mi z 15 razy i podczas jazdy strasznie go muliło.

edit: A czy tak długi dolot nie będzie utrudniał pobierania powietrza?

Chcesz powiedzieć, że łapie powietrze przodem teraz?
Obawiam się, że przy większych prędkościach będzie gasł.
A bawełna zaraz Ci się zatka, to już lepiej siatkę, typu firanka :) albo kawałek moskitiery, bardziej wytrzymała.