Właściciele Kymco New Dink 50, 125, 200
- This topic has 121 odpowiedzi, 29 głosów, and was last updated 9 years, 8 months temu by Anonim.
- AutorWpisy
- 5 kwietnia 2010 dnia 21:52 #379
Witam. Ja posiadam ND 50. Wersja na dotarciu. Mam pytanie; Czy na początku też mieliście problemy ze wskaźnikiem paliwa? To podobno drobna usterka, którą usuną mi podczas pierwszej wizyty.
6 kwietnia 2010 dnia 08:57 #451Co masz na myśli “problem”? Jeśli chodzi Ci o to, że ten wskaźnik pokazuje rezerwe gdy ma się jeszcze w Baku ok. 2,5L paliwa to się przyzwyczaj;p
We wszystkich Kymco wskaźniki paliwa są tak opomiarowane, że strasznie panikują;)6 kwietnia 2010 dnia 09:23 #462Co masz na myśli “problem”? Jeśli chodzi Ci o to, że ten wskaźnik pokazuje rezerwe gdy ma się jeszcze w Baku ok. 2,5L paliwa to się przyzwyczaj;p
We wszystkich Kymco wskaźniki paliwa są tak opomiarowane, że strasznie panikują;)Mój nie pokazuje piątej kreski, mimo, że jest zatankowany pod korek. Zaraz umawiam się na przegląd. Może motor – land pożyczy mi zastępcze kymco.
6 kwietnia 2010 dnia 09:24 #464Ciekawe, ale to na bank pierdoła- coś z pływakiem, bo wątpie, żeby wyswietlacz się sypnął 🙂
Na czekaniu Ci to powinni ogarnąć.6 kwietnia 2010 dnia 09:50 #472Ciekawe, ale to na bank pierdoła- coś z pływakiem, bo wątpie, żeby wyswietlacz się sypnął 🙂
Na czekaniu Ci to powinni ogarnąć.Tak, powiedzieli, że jakiś tam dzyndzelek w baku trzeba ustawić…
6 kwietnia 2010 dnia 19:30 #573Jutro jadę na przegląd I (300 km).
Kymco New Dink 50, Rej: XX XXXX; Zalecenia:
1. Występuje problem ze wskaźnikiem paliwa. Mimo całkowitego zatankowania pod tzw. korek pojawiają się tylko 4/5 kresek. Podobno to błaha sprawa. Aktualnie pojazd jest całkowicie zatankowany.
2. Prawy uchwyt noszący przełącznik świateł i starter jest niedokręcony.
3. Skuter sporadycznie gaśnie przy hamowaniu do 0km/h. Za niskie wolne obroty? Spadają wówczas do 1 000.
4. Proszę o odblokowanie pojazdu.
5. Proszę w miarę możliwości, aby pojazd został oddany jeszcze dziś. Dziękuję.
To taka litania dla serwisu. Zawsze takie robię:P
6 kwietnia 2010 dnia 19:32 #576Leszek z tym prawym przełącznikiem to mam to samo;p
Powiem Chłopakom żeby mi to też dokręcili;p
Szczególnie mnie to nie irytuje, ale niech będzie po Bożemu:)6 kwietnia 2010 dnia 19:33 #578Leszek z tym prawym przełącznikiem to mam to samo;p
Powiem Chłopakom żeby mi to też dokręcili;p
Szczególnie mnie to nie irytuje, ale niech będzie po Bożemu:)qaz, nawet nie wiesz jak mnie takie rzeczy irytują:)
Skuter może być brudny, obdrapany, ale ma być w 100% wszystko sprawne!
6 kwietnia 2010 dnia 19:37 #581Ja mam podobnie, tyle że ja jestem strasznie czuły na dźwięk i nie może mi nić hałasować ani w aucie, ani w moto, bo mnie to strasznie wkurza;p
W sumie za tydzień bede musiał mój odstawić na wymiane oleju po dotarciu- jestem ciekaw ile zawołają;p
7 kwietnia 2010 dnia 17:23 #632Z tym wskaźnikiem tak nie miałem – u mnie od początku pokazywał 5 kresek.
W kwestii późniejszego wskazania, to na początku “zgłupiałem”, zanim wyczułem go ile mogę przejechać na “danych kreskach”.Odnośnie wskaźnika paliwa – obserwacje u mnie po zatankowaniu skutera New Dink do pełna (ok 6,70 l – 7 l):
5ta kreska “wystarcza” na ok 100 km zanim “zejdzie na 4tą.
4ta do 2giej kreska “leci szybciej” (zwłaszcza z 3 na 2)
z rezerwą natomiast zaryzykowałem okv50 km – sądzę jednak że spokojnie wyjdzie więcej, dlatego że co tankowanie “na rezerwie” coraz mniej muszę co jakiś czas tankować (czyli już po takim tankowaniu 6,7 l , wchodzi później max 5,5 – tak wiec z obliczeń wychodzi że rezerwa to nawet 100 km.Ogólnie (zeruje licznik co tankowanie) taki przykład podam,że na tankowanym do pełna przejechałem ostatnio 281 km, a później zatankowałem zaledwie 5,03 l – tak więc te “kreski” wskaźnika są naprawdę niemiarodajne i naprawdę w kymco ND przejedziesz na rezerwie spokojnie sporo (chociaż może to akurat mój model tak dziwnie wskazuje – po czasie się przyzwyczaiłem).
ad 3. Skuter sporadycznie gaśnie przy hamowaniu do 0km/h. Za niskie wolne obroty? Spadają wówczas do 1 000
ja po zakupie standard miałem 3000 (na ssaniu więcej) – po 1szym przeglądzie ustawili na 2000
7 kwietnia 2010 dnia 17:35 #633na dotarciu zazwyczaj się ustawia wyższe wolne obroty żeby skuter nie gasł.
Ja zauważyłem jeszcze jeden mankament- paruje mi od środka szybka nad zegarami, zupełnie nie wiem czemu.7 kwietnia 2010 dnia 20:14 #668Miałem identycznie to samo. Po hamowaniu silnik gaśnie. Jak jest rozgrzany to aby odpalić trzeba dodać gazu. Zegary raz mi zaparowały, a pływak w baku mam do wymiany. Jest podobno wadliwy. W motor – landzie powiedziano: jak sie uprze to wymienić:D
7 kwietnia 2010 dnia 20:19 #670upieraj się na wymianę – mnie by trafiło jakbym nie wiedział ile mam paliwa 😀
Z tym parowaniem też tak mam (ogólnie trzymam mojego skuterka niegarażowanego, nawet przez zimę) – woda jednak nie pozostaje.
7 kwietnia 2010 dnia 20:21 #671Ja trzymam swój w suchym garażu i też mam ten kłopot z parowaniem
7 kwietnia 2010 dnia 20:30 #676qazwsxedc wrote:
Leszek z tym prawym przełącznikiem to mam to samo;p
Powiem Chłopakom żeby mi to też dokręcili;p
Szczególnie mnie to nie irytuje, ale niech będzie po Bożemu:)Też chciałem i lipa 😥
Nie da się.7 kwietnia 2010 dnia 20:32 #677Szkoda troche, ale i tak powiem im żeby to zobaczyli!
Może jakimiś “domowymi metodami” to zrobią;p7 kwietnia 2010 dnia 20:33 #678ok. jak coś to daj znaka czy im się uda.
7 kwietnia 2010 dnia 21:14 #687RAF, a twój ND już ile ma przejechane?
8 kwietnia 2010 dnia 06:37 #694ponad 10 tyś już 😀
Ogólnie to od zeszłego roku robię nim średnio 1200 do 1500 na mc, więc przegląd zalecany (co 2 tyś) wychodzi mi średnio co 1,5 miesiąca…. i mimo wszystko ich “nie olewam” (to tak apropo kwestii “szukania oszczędności” – skoro nie potrafię sam tego zrobić, to zlecam ASO – kieszeń trochę to boli, ale po prostu “ma jeździć i koniec” – tym bardziej że robię tyle km, miesięcznie, musi być bezawaryjny).
Tu mam podobną więc jak Ty Leszku zasadę, że skuter może być brudny, obdrapany, poobijany, ale musi być bezawaryjny.W sumie to owe nabijanie km zaczęło mi się w zeszłym roku, bo przedtem nie jeździłem nim tyle – praktycznie jedynie przez zimę mnie te ostre mrozy “zatrzymały” – wiadomo jak śnieg i ślisko jest, to się nie jeździ…. w innym przypadku, mając odpowiednie ubranko (przyznaje że zadbałem o to aby takowe kupić po 2 mcach od kupna motoroweru – jednak tu miałem bardziej na względzie kwestie bezpieczeństwa, a nie mrozy) jeżdżę bez problemu nawet przy -5 czy -10 i jest mi ciepło… co dziwne mój Kymco ma większy problem z odpaleniem (nie odpala za 1szym razem, tylko za 3 czy 5) jak jest wilgotno niż jak jest zimno, a sucho.
8 kwietnia 2010 dnia 07:02 #695Ja też przejeździłem niemal całą zimę. Jak tylko nie było śniegu to ubieram gore tex i jazda. Było mi o dziwo ciepło również. Niestety nie na ND te zimowe przebiegi.
PS. Raf, dasz wiarę, że na I przeglądzie nie wymieniono mi oleju silnikowego? Wściekłem się, bo coś mi nie pasiło, ale bez sprawdzenia w instrukcji nie chciałem się wykłócać z serwisem. Jeszcze dziś przed pracą ich “nawiedzę”. Powiem też, że chce wymiany tego pływaka. Pierdoła, ale ma działać ❗
8 kwietnia 2010 dnia 07:15 #696Jakieś dziwne serwisy macie w Warszawie.
Ja swój przez 1sze 4 tyś serwisowałem w Poznaniu u Mielocha – tam też miałem tuning drobny, bo mi zależało na mocy motorka – Panowie mieli podejście typu “zalecenia i sugestie” – nawet czasami ponad stan – co prawda sugerując się moimi “zachciankami” (markowy cylinder większy, rolki Polini, itp), ale osobiście to podejście mi się nawet podobało, bo wystarczyło chłopakom powiedzieć jaki chce mieć efekt końcowy (nastawiłem się na przyśpieszenie i moc a nie na prędkość) i oni to zrobili idealnie.
Teraz się śmieje, że mam ciągnik siodłowy, a nie motorower – vmax nie rożni się od standardu (bo tak chciałem) – jedzie 65 km/h (nadal mam blokadę obrotów) , ale moc jest bardzo duża.
Naprawdę z tego serwisu byłem zadowolony.Teraz serwisuje we Wrześni w ASO Kymco, mają podejście że robią wszystko wg. książki serwisowej – 1szy u nich serwis bawili się z moim Kymco ponad godzinę – też widać że nie olewają sprawy, bo skoro wg. książki serwisowej jest napisane regulacja, to to faktycznie robią i widać po wyjeździe od nich że było regulowane wszystko.
Tak więc na szczęście, mam większego fuksa niż Ty do serwisów.
Nie odpuszczaj im, to jest ich obowiązek zrobić przynajmniej to co jest w książce serwisowej + dodatkowo wykryte awarie – przecież za to płacisz.
P.S.
Przyznam że “podejście serwisu” jest istotne – jak Panowie z serwisu podchodzą do sprawy “olewająco” to potrafią zniechęcić do dobrego produktu nawet i później wiesza się psy na danej marce, bo to rzutuje na nią.
Jak jest nawet chińczyk kupiony, a serwisant jest dobry fachowiec – to będziemy mieli ostateczne wrażenie że kupiliśmy dobry produkt, bo serwis umie zadbać o motorek, kupując produkt ze średniej (kymco i sym) czy wyższej półki (yamaha, honda, gilera, derbi, itp) – wrażenie będzie złe o ile serwis jest “nijaki” i tylko niezawodność motorka ma swoje plusy.Niestety dobrych serwisów jest mało… bo często przytrafiają się (ja taki serwis miałem z simsonem) mruki coś brukające pod nosem (taki “starej daty” mechanik, który jeszcze miał za części przebitkę x2).
Z Kymco jednak diametralnie mi się sytuacja zmieniła i jestem z tych 2 serwisów w Wlkp. co wymieniłem zadowolony, po prostu widać że robią tam “chłopaki” którzy sami jeżdżą na motorkach, a nie wykonują fach, bo tylko taki zawód mają.Robota, robotą, ale podejście do klienta też jest istotne 😉 , bo skoro widzi takowy klient, że coś przeoczono, czy też że mechanikowi “się nie chcę” to daje do myślenia ten fakt.
9 kwietnia 2010 dnia 11:20 #854Leszek, to wręcz nie dopuszczalne, żeby po dotarciu nie wymienić oleju- fuszera jakich mało! Lepiej powiedź ile zainkasowali.
Sam mam znajomego mechanika, który offen mówi, że przy tych skuterach prócz przeglądów(wymiany eksploatacyjne) i napraw powypadkowych to praktycznie nic więcej się nie robi.
Robi się przegląd według punktów w książce i tyle.
Gdy robiłem przegląd s9 na 11 tyś.km zagadałem go, że może by pasek wymienić, rolki, klocki czy cokolwiek. Odpowiedział krótko: Po co?29 kwietnia 2010 dnia 20:26 #1862Mój Dink jest po przeglądzie po 1 tyś.km.
Wymienili olej silnikowy oraz przekładniowy, do tego przegląd wszystkich skręceń kluczem dynamometrycznym, kontrola w przekładni- głównie wizualna paska, czy dobrze się ułożył. Sprawdzenie układu hamulcowego oraz kierowniczego.
Ze strony mechanika- brak jakichkolwiek zastrzeżeń.29 kwietnia 2010 dnia 20:32 #1863Mój ND ma 1000 już nabite. Oddałem go na przegląd i jutro odbieram. 🙂
29 kwietnia 2010 dnia 20:35 #1864To ile w Warszawie trwa taki przegląd? tzn. na ile zabierają sprzęt?
29 kwietnia 2010 dnia 20:36 #1865Na kilka godzin, do 24.
Powiem Ci tak: zawiozłem go w poniedziałek, ale nie miałem czasu go odebrać, a w międzyczasie musiałem jeszcze zdobyć twardy dowodzik.29 kwietnia 2010 dnia 20:41 #1866aha;D rozumiem!
W Rybniku to 3 godzinki i po sprawie:)
Wiadomka, że jakieś pare dni wcześniej wypada zadzwonić i się zapowiedzieć;D29 kwietnia 2010 dnia 20:43 #1867No jasne:)
A powiedz, masz nawiew na kolana?29 kwietnia 2010 dnia 20:49 #1868A co do serwisu, bo przepraszam, dopiero teraz przeczytałem post Raf-a:
Ten serwis, w którym poprzednio zostawiałem moto do dziś dnia nic nie załatwił, nie sprowadzili mi nowego pływaka i nawet nikt nie zadzwonił i nie powiedział “mamy cie z d”.To sie wkurzyłem i znajomemu z centrali polskiego Kymco trochę naopowiadałem.
Summa Summarum dziś dzwoniłem do motor landu – bo tam teraz jest mój Dink i powiedział mi kupel “masz nowy gaźnik i pływak”. Nic im nie mówiłem, sami wiedzieli co jest nie tak i jak z tym postąpić.
Mówiłem im też w poniedziałek, żeby traktowali mnie bez pośpiechu, bo dopiero w pt będę miał czas przyjechać i go odebrać. We wtorek był gotowy.30 kwietnia 2010 dnia 05:57 #1872Leszku, chodzi Ci o te boczne wyjścia z chłodnicy na obu skrajach czaszy?
Powiem Ci szczerze, że według mnie pic na wode, w bet&win’ach też to nic nie dawało, choć tam można było nawet kierować tą kratką od nawiewu.Myśle, że u Ciebie tymbardziej to nie może działać, bo nie masz chłodnicy, więc skąd ma się brać to ciepłe powietrze? A wątpie żeby było jakieś odprowadzenie z silnika, bo nawet sobie tego nie wyobrażam.
- AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.