Vitality 2T – paliwo w filtrze powietrza
- This topic has 23 odpowiedzi, 7 głosów, and was last updated 12 years, 10 months temu by Pietro.
- AutorWpisy
- 29 kwietnia 2011 dnia 14:24 #27776
Witam, od pewnego czasu zauważyłem , że zbiera się mieszanka paliwowo-olejowa w obudowie filtra powietrza ? … czy przyczyną może być zła regulacja gaźnika ? … ???
29 kwietnia 2011 dnia 14:49 #27781Może zawór płytkowy jest nie szczelny?
29 kwietnia 2011 dnia 15:40 #27799płytkowy = mębranowy ? … a jak to zweryfikować?
29 kwietnia 2011 dnia 15:49 #27805Musiałbyś rozkręcić i zerknąć, czasem wystarczy przeczyścić, albo odwrócić płytki na drugą stronę.
29 kwietnia 2011 dnia 16:18 #27809U mnie tez sie zbiera,wiec to raczej normalne.
29 kwietnia 2011 dnia 17:39 #27826W każdym zawsze trochę się zbiera 😉
29 kwietnia 2011 dnia 21:24 #27864U mnie nie 😀
30 kwietnia 2011 dnia 16:04 #27967Ja też nie mam nic w filtrze, poza odrobiną kurzu z powietrza 🙂
Przynajmniej ostatnio (jakoś miesiąc temu) nie miałem 😛PS. madi, na prawdę masz takie spalanie jak w podpisie? D: Co prawda moja vitalka jest eksploatowana w górach i ważę ponad 90 kilogramów :p
Ale pali 3.5 l/100 km30 kwietnia 2011 dnia 16:39 #27970Takie spalanie jest prawdziwe,ale jak jezdzi sie 40km/h,wiem cos o tym 😀 Moja Vitalka pali srednio 3.3l na 100km
30 kwietnia 2011 dnia 18:08 #27976Whistler spalanie jest prawdziwe, kliknij na ten obrazek i zobaczysz dokładnie 🙂
30 kwietnia 2011 dnia 18:38 #27980Nie rozumiem czemu w USA bena jest w cenie 4USD/Oz (4,75 litra), przy zarobkach 6tyś.USD…a u nas przy tych marnych dochodach 5zł/litr?? Amerykanie, to chyba jacyś nadludzie, wszystko wokół nich się obraca?? 😡
30 kwietnia 2011 dnia 18:42 #27982Dlatego że nie muszą jej kupować bo leżą na niej.
30 kwietnia 2011 dnia 18:44 #27983Ruscy też leżą na ropie, ale cenę beny, mają chyba wyrzszą, w porównaniu do USA, a zarobki mniejsze…
US Dollar ostatnio kształtuje się w granicach ok 2.6zł, baryłka beny 4.75 litra/4 USD, więc litr wychodzi ok 2.2zł! U nas 5zł! Niech to szlag! 👿
30 kwietnia 2011 dnia 18:59 #27986Mitsubishi sprzedaje nowe auta w USA, 3 krotnie taniej niż w Polsce, a niemcy sprzedają w stanach swoje Merole o połowę taniej…co to za polityka??
Myślę, że inni producenci puszek stosują podobną zasadę, dla “uprzywilejowanego” rynku zbytu w USA.30 kwietnia 2011 dnia 19:47 #27990W Rosji i USA jest inny ustój i inna gospodarka.
Pokaż mi Mitsubishi 3-krotnie tańsze niż w Polsce i Mercedesy 2-krotnie.
To fakt że mają trochę taniej z lepszym wyposażeniem ale też gorszej jakości. Europejczycy mają większe wymagania co do jakości a amerykanie co do ilości dlatego wersje dla amerykanów np. Honda w wersji dla amerykanów pod nazwą Acura kipi od bajerów ale materiały są gorszej jakości.30 kwietnia 2011 dnia 19:54 #27991Japońcy motywują swoje niskie ceny wobec USA, transportem, oraz dużą konkurencją na tamtym rynku, a niemcy nie wiem? u siebie i w europie sprzedają drożej, w USA o połowę taniej…czytałem kiedyś w piśmie motoryzacyjnym.
W Rosji i USA jest ten sam ustrój-kapitalizm..30 kwietnia 2011 dnia 19:56 #27992Na wyspach brytyjskich, auta tańsze o 30% w porównaniu z niemcami…
30 kwietnia 2011 dnia 20:01 #27993Suawek napisał:
W Rosji i USA jest inny ustój i inna gospodarka.
Pokaż mi Mitsubishi 3-krotnie tańsze niż w Polsce i Mercedesy 2-krotnie.
To fakt że mają trochę taniej z lepszym wyposażeniem ale też gorszej jakości. Europejczycy mają większe wymagania co do jakości a amerykanie co do ilości dlatego wersje dla amerykanów np. Honda w wersji dla amerykanów pod nazwą Acura kipi od bajerów ale materiały są gorszej jakości.Te gorsze Hondy wychodzą z fabryk amerykańskich.
2-3 razy taniej, za nowe auta, to nie jest trochę.
30 kwietnia 2011 dnia 20:40 #27997Taa, o cenach w US, krążą legendy, ale to w dużej mierze wina naszego systemu podatkowego 🙂 Swoją drogą, ciekaw jestem czy ta ulotka jest autentyczna:
30 kwietnia 2011 dnia 21:33 #27999Jeśli chodzi o samochody w stanach,to są one tam bardzo ubogie w stosunku do europy.Tanie trzeszczące plastiki i nic więcej.Dlatego też jest taniej.
No i ogólnie widzę,że wy nadal myślicie iż jest tam cudownie.Na oglądaliście się za dużo hoolywodzkich filmów i jesteście pewni,że tam każdy spełnia swój “american dream” 🙄 Oglądam stream na żywo pewnego polaka który jeździ ciężarówką po stanach.Kiedyś tam się wygadał,że zarabia coś koło 3- 3,5 tyś dolarów.A w tym momencie przeciętny polaczek przelicza te dolary na złotówki i już ciśnienie mu się podnosi,że jak to może tak być że amerykańce tyle zarabiają !? No właśnie,to nie jest tak fajnie jak byśmy mogli przypuszczać.Z tego co ten kolega mówił wystarcza mu to na jedzenie,papierosy i coś tam zostaje nie wiele.Chociaż w tym trucku ma elektroniki więcej niż nie jeden w domu,ale elektronika w usa akurat jest bardzo tania.Ogólnie rzecz biorąc nie patrzcie na usa jako kraj bardzo bogaty.Tam jak przeciętny człowiek chce mieć kieszenie wypchane dolcami,to musi mieć wysokie wykształcenie i harować w biurze od rana do wieczora z przerwą na lunch.Ostatnio czytałem jakiś artykuł,że amerykanie należą do czołówki najbardziej zapracowanych ludzi że po prostu żyją by pracować.Zresztą ameryka jest podobno bardzo zadłużona u chińczyków i nie wiadomo jak to będzie za kilkanaście lat…
Odrębna sprawa jest taka,że nie mając drogiego ubezpieczenia jesteście zdani sami na siebie w przypadku choroby.Po prostu nie ma ochrony zdrowotnej bez ubezpieczenia.A jeśli ktoś ma wypadek i trafia do szpitala na operację i hospitalizację,to szpital nakłada taki rachunek że trzeba go spłacać do usranej śmierci.Wiem,wiem NFZ nasze jest też lipne.Ale to jednak jest coś.
A wy narzekacie,że w polsce to jest tak bardzo źle…
Zapraszam przy okazji na stronę http://www.oczamikierowcy.com gdzie możecie zobaczyć stream nadawany 24/7 😉
1 maja 2011 dnia 07:26 #28006Pietro nie przekonuj mnie że w Rosji jest swoboda gospodarcza i państwo w nią nie ingeruje.
Przykład cen pierwszy z brzegu cena nowej Acury (czyli Honda Accord) to prawie 30 tys dolarów. Co do zarobków to tak jak w Polsce, jest brana średnia a nie mediana i taki Bill Gates czy gościu od Facebooka i jemu podobni skutecznie “podnoszą” zarobki przeciętnego amerykanina.
http://www.acura.com/TSXLanding.aspxNiby cena atrakcyjna ale wystarczy najechać na cenę i naszym oczom ukazuje się to:
Cena nie zawiera podatków, opłat kwalifikowanych i manipulacyjnych i jest ceną SUGEROWANĄ.
Pewnie mieszkańcy krajów rozwijających oglądają nasze reklamy i też się podniecają jak widzę że nowy Ford Mondeo już od 30 tys zł ale nie doczytali że w kredycie 40/60 i tak naprawdę 60% czeka dalej na zapłatę.
1 maja 2011 dnia 11:22 #28023Kuzynka mojej bratowej mieszka na stałe w USA, jej maż (polak), wozi busem dzieci “specjalnej troski” i zarabia 6000USD miesięcznie. Tak, że wiadomości mam z dobrego źródła.
Ceny aut niemieckich, są o połowę tańsze, z pełnym wyposażeniem, natomiast japońskie niektóre marki 3 krotnie tańsze i nie jak Suawek pisze w kredycie 40/60.1 maja 2011 dnia 12:19 #28034No nie chcę się licytować ale zaintrygowałeś mnie tym co piszesz i szukam po stronach amerykańskich np. Mercedesa i tam cena klasy C prawie 100 tyś w przeliczeniu a w Polsce 120 tys. dlatego nie chce mi się wierzyć że w USA kupisz auto taniej 3-krotnie czy chociażby 2-krotnie.
Co do zarobków to faktycznie, zerknąłem do bazy danych i w transporcie i usługach zarobki przeciętnego amerykanina to 16 dol. co daje jakieś 7600 zł. Ile po odliczeniu podatków, nie mam pojęcia.
1 maja 2011 dnia 14:13 #28045Suawek, najnowszy model Mitsubishi z silnikiem elektrycznym, (nie hybrydowym), w USA wychodzi na nasze 50 tyś zł.-(z małym haczykiem), u nas 3 razy więcej. Niemcy sprzedają w USA SUV-y Mercedesa, taniej o 50%, analogicznie może być z innymi kategoriami aut. Jakby nie patrzeć, i tak mają taniej od nas, nie biorąc pod uwagę naszych małych zarobków, wtedy proporcja byłaby jeszcze większa.
- AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.