Vespa 125 zimowanie

Witam, kilka dni temu kupiłem vespę primaverę 125, motorek jest fabrycznie nowy. Jako że mamy połowę lutego i jeździć zacznę pewnie gdzieś pod koniec marca, pierwsze co zrobiłem to wymontowałem akumulator (garaż mam zimny) i zaniosłem do domu. Niektórzy radzą zalać bak benzyną do pełna, uznałem jednak że chyba nie ma sensu bo jednak koniec zimy jest już bliżej niż dalej (pewnie zrobiłbym to gdybym kupił motorek np. w grudniu) A może jednak powinienem to zrobić ? W baku jest bardzo mało paliwa (rezerwa). Skuterek stoi w garażu przykryty starym prześcieradłem. Czy coś jeszcze ewentualnie należałoby zrobić ?

w takich temperaturach aku ci padnie po 2 tygodniach bez używania. skuterek nakryj przewiewną tkaniną a cześci metalowe natrzyj szmatką z olejem/oliwą

Akumulator mam teraz w domu więc jest w temp.pokojowej. Oliwka do broni typu balistol może być? On ma całe nadwozie metalowe. Może chromy same wystarczy ?

przetrzyj konserwacyjnie chromy i te elementy metalowe które nie są lakierowane “kolorowo” tzn elementy zawieszenia…itd. - te co masz do nich dostęp. Same blachy nadwozia pokryte lakierem raczej są trwałe ale jak bardzo lubisz to możesz to jakimś woskiem czy plakiem przelecieć.
To i tak jest raczej tak prewencyjnie i ja bym olał kompletnie ale skoro masz nowe to dbaj