Tytuł: Nie ma mocy po wymianie uszczelki.

Witam
Posiadam skuter Yamaha Aerox(2T).
Dzisiaj wymieniłem uszczelkę pod głowicą bo prawdopodobnie była padnięta. Szła kompresja w układ chłodzenie, brał dużo wody.
Przy okazji sprawdziłem zawór membranowy i są wyraźne prześwity na płytkach.
Wyczyściłem gaźnik, filtr powietrza, zalałem wody do chłodnicy, odpowietrzyłem.
Skuter odpalił ale jest problem bo nie ma tej mocy co przed wymianą. Pali od kopa, dobrze się wkręca ale podczas jazdy ma muła, nie ma mocy. Po odkręceniu manetki do końca czasami przymuli. Kręci maksymalnie 6tys obrotów.
Zauważyłem, że cofa dużo paliwa do filtra powietrza.
Dodam, że przed wymianą skuter jeździł dobrze.

Co teraz robić? Wszystko złożyłem jak było wcześniej a jeździ gorzej. Gaźnik jest idealnie wyregulowany, nic nie ruszałem.

nieszczelne membrany i cofa paliwo do filtra

Już zamówiłem nowy zawór membranowy i uszczelkę. Sprawdziłem dzisiaj też czy nie łapie lewego powietrza. Zdjąłem filtr i przystawiłem rękę. Silnik gasł za każdym razem. W dodatku miałem mokrą rękę od benzyny.
Sprawdziłem też zaworek iglicowy i pływak ale jest wszystko w porządku. Kranik podciśnieniowy też jest ok.

Założyłem dzisiaj nowy zawór membranowy(Tec Sport) i uszczelkę. Nic się nie poprawiło, jest jeszcze gorzej niż na starym zaworze. Nie ma siły jechać po odkręceniu manetki do końca przerywa i się nie wkręca. Czasami dam lekko gazu i gaśnie
Niżej filmik:
https://vimeo.com/179496784

Rozkręciłem jeszcze raz głowicę i cylinder. Tak to wszystko wygląda:
,,
,,

Złożyłem wszystko. Dałem nową uszczelkę pod cylinder. Pod głowicą dodatkowo posmarowałem silikonem, czerwoną uszczelkę.
Założyłem stary zawór membranowy i jest trochę lepiej ale po odkręceniu manetki do końca, silnik czasami się nie wkręca lub przerywa.
Nie mam pojęcia co się mogło stać i od czego zacząć sprawdzać. Nowe części a skuter jeździ coraz gorzej.
Co to może być?

Dziwi mnie to dlaczego na nowej szczelnej membranie jest gorzej i to dużo niż na starej nie szczelnej membranie?
Zdjąłem filtr powietrza, przystawiłem rękę do wlotu gaźnika i silnik gaśnie. Czyli lewe powietrze wykluczone. Sporo paliwa cofa do gaźnika.
Zaworek iglicowy sprawdziłem i trzyma. Napełnia komorę pływaka do 3/4 pojemności. Kranik podciśnieniowy sprawdzony.
Skuter kopci na biało na zimnym i ciepłym silniku. Leje olej Orlen 2T.

To kupuję Vertexa 40,50 i do szlifu.
Można chyba stąd kupić?
http://allegro.pl/tlok-vertex-40-50-mm-minarelli-yamaha-mbb-aprilia-i5720495603.html

Ale mam teraz kolejny problem. Dzisiaj patrzę ile wody w chłodnicy a tam pusto i w dodatku zbiorniczek i woda czarna! Wodę mi również wyrzucało korkiem.

Dodam, że złożyłem głowicę i cylinder na nowych uszczelkach kilka dni temu. Dodatkowo dałem silikon pod głowicę. Głowica do wyrzucenia?

Teraz silnik całkowicie źle chodzi. Odpala dobrze i chodzi na wolnych ale nie da się jeździć. Muli, przerywa. Świeca cały czas mokra. Regulacje gaźnika nic nie pomagają. Wszystko wyczyszczone. Zawór membranowy nowy.
W dodatku nie wiem czy ssanie automatycznie nie jest zepsute. Na poniższym zdjęciu widać ssanie i iglicę. Jest na samym dole. Podłączyłem do akumulatora ale nic się nie rusza.