Tuningujemy toroska :D

Przebieg: 570 km.
A teraz do konkretów.. W starej maszynce (takiej samej) leciał 80km/h. Niestety w tym skuterku licznikowo max 65 km/h. Na nawigacji pokazuje 56km/h przy full manetce:/ Jedynie odpiąłem kabelek.
Po rozblokowaniu oczekiwałem, żeby mój F16 latał co najmniej 60km/h przy połowie gazu. A więc zaczynamy sprawę tuningu.
Jeżeli odpiąłem kabelek to moduł staje się z automatu odblokowany, czy dalej trzyma przy jakichś obrotach? Kupić nowy odblokowany moduł?
Czy w przekładni znajduje się tulejka dystansowa?

skoro to twój drugi to już wiesz co i jak .

no i po co napisałeś ten post? nic nie wnosisz do tematu. Jasne, że wiem co i jak. Tylko w pierwszym F16 odpiąłem kabelek i licznikowo jechał z 80km/h w rzeczywistości pewnie z 70km/h, jednak drugi jedzie w rzeczywistości 56km/h przy pełnym gazie. I teraz nie wiem czy on ma jeszcze blokadę na wariatorze czy nie, oraz nie wiem czy jeżeli kupie odblokowany moduł to on da jeszcze trochę prędkości, czy będzie działał jak ten z odpiętym kabelkiem?

ale czujesz że mógłby jechać więcej czy już ledwo dobija do tych 65 ?

Raz się szybko rozpędza, raz wolniej. Ale tak do 55km/h licznikowych leci ładnie, potem trzeba dodać mu więcej gazu aby się bardziej rozbujał do tych 65, i rozbujanie go 55 - 65 dłużej trwa niż rozbujanie 0 - 55. Oczywiście piszę o licznikowej prędkości.
Dziwna sprawa też z okłamanym licznikiem - Przy prędkości 45km/h okłamuje o 4 km/h wyższa prędkość i już okłamanie dochodzi do 9 km/h.

Muszę też się pilnować ze spalaniem aby było do max 2,5L na setkę :P

W 139QMB montują te pierścionki w wariatorach, czy tylko w skuterach wyższej pułki? Nie wiem czy jest sens zaglądania do przekładni, oraz kombinować aby odkręcić przeciw talerz bez blokady wariatora. (Widziałem gdzieś jak to robili przykładając klucz w ząbki i w pokrywę, który blokował wariator)

A jakie masz przełożenia ?

odpal , zdejmij pokrywkę i zobacz czy wkręca się na samą górę , może nie mieć pierścionka ale równie dobrze tuleja może być tyciu dłuższa .

z homologacji wzięte: "Przełożenia na biegach: Min.: 14,35; Max.: 37,96" O to ci chodziło?

nie. ile obrotów dzwonu sprzęgła na pełny obrót koła.

U. Jutro Ci powiem bo bym musiał zdjąć pokrywę przekładni a skuterek pod chmurką stoi

ok. I jak odkręcisz pokrywę to zobacz jak wysoko pasek ci wchodzi.

Odpalę silnik bez pokrywy z bendixa?

nie

znaczy tak - wiartarką

A z rozrusznika nie pójdzie bez wyjmowania bendixa? (Wiem jak to wygląda od środka, ale nie wiem jak zachowa się rozrusznik bez pokrywy - Czy bendix nie wyskoczy)

właśnie o to chodzi że będix jest na dwóch tulejach , jedna w korpusie silnika a druga w pokrywie , jak zdemontujesz pokrywę to przy próbie odpalenia z rozrusznika może wyskoczyć a na pewno nie załapie .
Odkręć śruby - zostaw 2 po skosie , odpal z rozrusznika i wykręć pozostałe śruby , delikatnie z rozwagą ściągnij pokrywę - tylko centralnie by nie dotknąć wariata i sprzęgła.

ja bym tutaj uważał, ale po takim przebiegu będziesz już może widział ślady paska jak wysoko wchodzi u mnie w 4T na samą górę idzie. odnośnie przełożeń: fabrycznie zamontowali 13 obrotów sprzęgła na obrót koła to była blokada- skuter ledwo ciągnął do 70 z górki przy niewyobrażalnie wysokich obrotach :D po zmianie na 11/1 jazda była o wiele przyjemniejsza także sprawdź jak to wygląda u ciebie. tak naprawdę to jedyną blokadą był wspomniany różowy kabelek wystarczyło go przeciąć i po blokadzie przyspieszenie się nie poprawiło bo moduł nie blokował maksymalnych obrotów silnika tylko mierzył prędkość koła i z tego sobie wyliczał kiedy ma się załączać blokada.

Ja bym ci radził wymienić moduł na odblokowany. Ja szukałem tego kabelka i u mnie go nie było . Pomyślałem że się nie będę z tym cackać i wymieniłem moduł na odblokowany i teraz Torosik zasuwa te licznikowe 83 km/h :-D Koszt niewielki ale większa pewność że jest w całości odblokowany. Spalanie wynosi 2,7 litra na setkę i nie przekracza tej wartości nawet przy jeździe w dwójkę ( wiem że na Torosie to już wyczyn :-D) . Pozdrawiam :-)

a więc tak panowie.
Pokrywa przekładni zdjęta. Ręką obracałem dzwon sprzęgła i wyszło, że na pełny obrót koła potrzeba 11 obrotów dzwonu sprzęgła.
Wariatora za chiny nie mogę odkręcić - za mocno przykręcili, nawet gdy używałem dodatkowego klucza w ząbkach do zaporu. Wzrokiem przyczaiłem, że między paskiem a srebnym, błyszczącym, wypolerowanym talerzem nie ma żadnych takich pierścionków i innych cudawianek. Nawet palca włożyłem między pasek a talerz, i też nic takiego nie wyczułem.
Z odpaleniem z pokrywy miałem problem, gdyż pokrywa bardzo twardo siedzi - aby ją wyjąć trzeba wręcz popukać ręką, do góry, na doł, do góry, na dół i wychodzi. Więc ta metoda za bardzo u mnie się nie zda bo jeszcze coś zahaczę i pójdzie coś.

Jakieś jeszcze propozycje macie?
Tylko mi nie piszcie, żebym cylinder wymienił bo tego robić nie zamierzam. O tyle kabelek zawsze podpiąć można przy kontroli lub coś, o tyle wymiana cylindra to już przypał na maxa.

Odpaliłem z rozrusznika - Odpalając włożyłem śrubokręt w bendix tak aby się trzymał. Pasek wchodzi maksymalnie wysoko