Tuning niskim kosztem?

Witam,
posiadam Bartona Sprint'a z 2011 r. i chciałbym zwiększyć w nim osiągi (najlepiej przyspieszenie) jakimś niewielkim kosztem. Co polecacie? Zwiększyć zębatkę? przerobić na 80cc? Wymienić filtr powietrza na stożkowy ?

P.S. Jbc to szukałem na forum, ale konkretnych rozwiązań nie znalazłem.
Pozdrawiam

Największy przyrost mocy da Ci zmiana cylindra na 80 cc. Do tego większa dysza w gaźniku i stożek. Wtedy uzyskasz znaczny przyrost mocy. Po samej wymienie cylindra poczujesz różnice i duży przyrost mocy jak i spalania :)

a coś do w granicah 70-100zł ? przeróbka na 80cc kosztuje 200zł :D

Za mały budżet na tuning. Za te pieniądze nic nie zrobisz. Ewentualnie możesz wydać tę kasę na karnet do klubu fitness i zrzucić co najmniej 10kg (wówczas odciążenie masy całkowitej pojazdu może dać efekt).

Za 70 zł można kupić już porządny zestaw! Naklejek :).

Dlatego założyłem temat "Tuning niskim kosztem", więc się nie udzielaj pajacu.

Do 4T możesz kupić cylinder 72 ccm za ok. 95 zł. Oczywiście jest to chiński cylinder firmy WM Motor ale jesli dobrze wszystko poskładasz i zalejesz dobrym olejem to nie zatrzesz go przy docieraniu. Musisz tylko na początku go odpalić i nie gazowac. Poczekac z 5 minut. Zgasić go żeby ostygł i później jeździć do 40km/h i robić często postoje aby się nie przegrzał.

"Sacker" - nie istnieje coś takiego jak "Tuning niskim kosztem" !
Ludziska wydają po 1000 - 2000 pln. bo żeby to miało "ręce i nogi" i przyniosło jakiś efekt to trzeba wymienić ileś podzespołów które wzajemnie ze sobą współpracują - więc koszta rosną :-)
Może tuning optyczny ?

Ha,ha,ha,ha......błahahahahahaha kurteczka padnę zaraz!Może na początek warto poczytać choć trochę co się z czym ''je'' mając skut,a potem tuningować.Naprawdę to dobre.Acha Sacker nie obrażaj na forum ludzi o.k pisząc brzydko o nich bo szybciej skasują profil ci niż sądzisz moderatorzy.

Zwiększenie osiągów tanim kosztem, to najlepiej zakup dobrej pompki i utrzymywanie wysokiego ciśnienia w oponach. Poza tym nie tankować do pełna (mniejsza waga moto) i o te 5 km/h powinien szybciej się toczyć.

Sacker napisał:

Dlatego założyłem temat "Tuning niskim kosztem", więc się nie udzielaj pajacu.

Pajacem to ty jesteś, bo chcesz "tunigować" za najmniejszą kwote. Możesz wsadzić zestaw za 40 zł[nie pisać że nie ma takich, u mnie są:)]. A potem dziecko do tatusia przychodzi i: "Tato, wywalmy ten złom, a kupmy 'JAMAHE'".
Jak robić to raz a dobrze. Co najmniej 300 stówy muszą na to iść.

Za tyle to kup naklejki "YAMAHA" i będziesz miał "HIPER EXTRA MOTO";)

Kristop dałeś do pieca dobrze;) ha,ha,ha,ha!

A jak, bo dziecko chce se "stuningować" na "zajebiaszczych" częściach, a potem narzekanie, że chinol to g...no, że japki lepsze.
Tu trzeba jak z laskami, raz a dobrze a nie po troche:))))))

Błahahahahaha no dokładnie tak jest,tuningują sprzęty słabymi i tanimi częściami.A potem zdziwko strzelają że mało co im to daje w ogóle,albo silniki pośmigają te 3-4 tysiące kilosów i rozpiżdżone.Proste taki jest świat co tanie to nie najlepsze,dobre musi kosztować.

Chłopaki przestańcie :)
Parę lat temu, a może kilkanaście śmiano się z mojego brata, że z gówna ferrari się nie zrobi, że druciarz itd. Teraz czeka się do niego po kilka tygodni, a samochody, które wychodzą z jego rąk są naprawdę szybkie.
Oczywiście zakładane 70-100 zł poza naklejkami na wiele więcej nie wystarczą. Ewentualnie można pokombinować z lżejszymi rolkami w wariatorze i to było by wszystko. Nawet korzystając z części używanych obawiam się, że to nie wystarczy.

Rolki do biegówki?:)

70-100zł to pewnie na tani cylinder większej pojemności starczy i dyszę większą, ale nie ma co liczyć na wysoką jakość i trwałość.

Co do ludzi piszących pierdoły-co Was obchodzi, czy właduje szajs, czy dobry cyl?Ma mało kasy, chce oszczędzić, to niech kupuje tanio i liczy się ze słabą jakością, teksty o naklejkach są co najmniej nie na miejscu...

Nie każdy chce ładować nie wiadomo ile kasy w chinola wartego kilkaset złotych.

Nie na miejscu jest polecanie zestawów za 70 zł, lepiej żeby wiedział co za tą kasę dostaje. Mnie nie obchodzi co kto pakuje do swojego pierdziela, ale skoro się tu uzewnętrznia to dostaje odpowiedzi w takiej czy innej formie. Konkluzja jest taka, że ten budżet to grosze i lepiej nie ruszać nic jak sprzęt sprawny i oszczędzić 2 czy 3 razy tyle ile ma, wtedy jest sens grzebać.

A ciekawe jak z jakością pełnego zestawu za 40 złotych:) Zapalisz i od razu zatarcie:)