Toros El Clasico 5k rpm max padł pierścień?

hej posiadam motorower marki Toros El Clasico z silnikiem 4t 139fmb 50cc na 72cc. Ostatnio dalem mu w palnik i sie zagrzal ze az leciala para. Zostawilem go na godzine by ostygl troche, byl cieply ale juz nie parzyl wiec ta sama droga chcialem wrocic do domu na niskich obrotach ok 6k rpm. Niestety 5 km od domu przestal sie wkrecac na wyzsze obroty jak by sie dusil, obojetnie jaki bieg czy tez luz. Jechac jedzie ale wiadomo nie tak jak powinien. Wydaje mi sie tez ze zre olej. Mial takze luzny lancuszek rozrzadu bo wypadla gdzies kulka z napinacza. Teraz pytanie, czy to pierscien czy moze tlok spotkal sie z zaworem bo lancuszek przeskoczyl o zabek?

rozłóż to się dowiesz. to jedyna opcja. ale wygląda że go książkowo zajeździłeś

Czlowiek uczy sie na bledach, mialem full manetke na 4 biegu i pasazera wiec zajechale biedaka. Teraz bede pamietal na przyszlosc zeby go tak nie katowac bo za slaby jest. Rozloze go i opisze potem co bylo nie tak dla przyszlych

Jak obiecałem tak zrobiłem. Okazuje się że przeskoczył ząbek na łańcuszku rozrządu oraz rozregulował się gaźnik. Tłok, cylinder oraz pierścienie w porządku. Do wymiany cewka zapłonu i być może świeca. Dzięki i powodzenia